Wszystko o photoshop | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: photoshop

Uruchamianie przeglądarki z wczytywaniem zawartości przywróconych kart „na żądanie” w przeglądarce Mozilla Firefox

Na tyle przyzwyczaiłem się do dużej ilości RAMu w komputerze, że nie tylko właściwie stale otwarty i tylko zminimalizowany Photoshop nie robi na mnie wrażenia, ale nawet Firefox pochłaniający 6-8 GB pamięci RAM (musi, to musi i po co drążyć temat… ;-)). Jednak z różnych względów tymczasowo RAMu ubyło, więc trzeba było dokonać (tymczasowych) czystek, by z komputera dało się sensownie korzystać. Zamknięcie programu Photoshop, gdy nie jest używany pozwoliło zwolnić ~3 GB RAMu, ale dalej problemem pozostał Firefox. A choć redukcję otwartych kart przeprowadzam dość regularnie, to pewnie niektórzy z Was wiedzą, że „wszystkich się zamknąć nie da”, zwłaszcza jak projektów dużo… ;-)

Test oprogramowania do składania panoram sferycznych (360), na przykładzie zdjęć z drona DJI Mini 3 Pro

Kilka dni temu pokazywałem koledze mój relatywnie nowy nabytek, czyli drona DJI Mini 3 Pro. Sprzęt – jak można się było spodziewać – zrobił bardzo dobre wrażenie. A z racji tego, że obaj mamy w mniejszym czy większym stopniu za sobą przygodę z fotografią, to ten aspekt zdominował rozmowę. A tutaj „maluszek” ma się czym pochwalić. Jednak szybko ze zwykłych zdjęć i filmów przeszliśmy na tematy wykorzystujące to, że jednak to jest sprzęt latający, a nie przytwierdzony do statywu czy naszej ręki. Jednym z tematów były panoramy, a konkretnie panoramy sferyczne, czyli 360…

Szybki i proste tworzenie tzw. małych planet (little planets) w programie Adobe Photoshop

Choć dronami latam już od jakiegoś czasu, to do niedawna były to głównie drony FPV. W lipcu jednak skusiłem się na drona DJI Mini 3 Pro, który bardziej niż do latania służy do robienia zdjęć i nagrywania filmów „z powietrza”. Jednym z popularniejszych trybów jest zdjęcie sferyczne, które można relatywnie łatwo wrzucić nie tylko na Facebooka, by mieć panoramę 3D, ale też można je zamienić w tzw. małą planetę (little planet). Na rynku jest trochę aplikacji i serwisów pozwalających na taką operację właściwie bezobsługowo, ale skoro na co dzień korzystam i tak z Photoshopa, to sam najczęściej „małe planety” tworzę właśnie w tym programie.

Miejsce instalacji gier (i programów ;-)) z Windows Store, czyli lokalizacja zapisywania nowej zawartości w Windows 10

Dawno, dawno temu, choć według kalendarza to w sumie to nie aż tak dawno, bo raptem kilka miesięcy temu, aktywowałem sobie subskrypcję Xbox Gamme Pass za 4 zł na pierwszy miesiąc, głównie by pograć ze znajomymi w drugą odsłonę genialnej gry Overcooked, którą (jedynkę) swego czasu można było dostać za darmo w Epic Games. Pech chciał, że zbiegło się to w czasie ze sporą rewolucją w moim życiu, więc wiele sobie nie pograliśmy, ale ze względu na relatywnie niski abonament za usługę po okresie promocyjnym, czyli 18,99 zł, postanowiłem zostawić aktywną subskrypcję. Trochę liczyłem na to, że uda się „niebawem” ogarnąć całe zamieszanie, a trochę nie chcąc stracić postępów w (drużynowej) grze. I tak obserwowałem jak przez kilka kolejnych miesięcy, na początku każdego miesiąca Microsoft potrąca mi z karty 18,99 zł, a ja liczę, że już niebawem… I faktycznie, z początkiem listopada się to skończyło, bo zamiast 18,99 zł z karty zeszło 39,99 zł, bo jak doczytałem, skończył się jakiś okres promocyjny, po pierwszym okresie promocyjnym (4 zł za pierwszy miesiąc). Nie pozostało mi w takim przypadku nic innego jak… jednak pobrać jakąś grę, by ten niespodziewanie wyższy, ale już poniesiony koszt sobie spróbować jakoś zrekompensować.

Prosty i skuteczny sposób na szybką korektę krawędzi wycinanego obiektu (nie tylko) w programie Adobe Photoshop

Odezwała się do mnie wczoraj koleżanka, którą wspieram w pracach przy tworzeniu małego sklepu internetowego. Chodziło o wycinanie postaci ze zdjęć, czy też usuwanie tła na zdjęciach z postaciami. Jak zwał, tak zwał – efekt ten sam. A, że branża dość specyficzna, bo na większości zdjęć widać zbliżenia na bieliznę i noszące je modelki, to „krawędzie wycinania” powinny być jak najlepszej jakości. A tymczasem u koleżanki poszarpane, co nie sprzyja estetyce zdjęć, która jest tu kluczowa. Oczywiście są na to różne sposoby, ale koleżanka grafikiem jest dość początkującym, do tego chodziło o coś, co będzie proste, szybkie i zarazem skuteczne.

Zakup programów Affinity (np. Affinity Photo) z fakturą bez naliczonego podatku VAT

Rozwój programu Affinity Photo obserwuję od dawna. Najpierw jako ciekawostkę, bo nie było wersji na system Windows. Później, gdy już ukazała się taka wersja – w głowie zaczęła kiełkować myśl, by może program zakupić. Zwłaszcza że mój Photoshop w wersji CS5 się starzeje, co głównie objawia się brakiem wsparcia dla nowszych formatów plików. W końcu pod koniec października zdecydowałam się na zakup licencji. Nieprzypadkowo, bo akurat można było skorzystać z promocji, i obniżyć koszt zakupu o połowę.

Nik Collection 2018 by DxO, czyli ceniony zestaw wtyczek do Photoshopa i Lightrooma ponownie staje się płatny

Na początku 2016 pisałem o tym, że Google przejęło projekt Nik Collection, tym samym udostępniając bezpłatnie naprawdę potężny zestaw wtyczek do Photoshopa i Lightrooma. W 2017 nastąpiło kolejne przejęcie pakietu, tym razem od Google odkupiła go firma DxO. Nie pisałem o tym, bo uznałem, że poczekamy na zmiany – ludzie z DxO zapowiedzieli, że pakiet zostanie dopasowany do najnowszego oprogramowania, bo za czasów Google nastąpiła „lekka stagnacja” jeśli chodzi o rozwój pakietu NIK. Jak zapowiedzieli, tak zrobili, ale – zgodnie z przypuszczeniami – pakiet przestał być darmowy…

Photoshop i „nie można otworzyć pliku roboczego (…) ponieważ plik jest zablokowany lub nie masz wystarczających uprawnień”

Ostatnio musiałem przywrócić system operacyjny Windows z kopii zapasowej. I choć przywracałem wszystkie partycje systemowe, więc teoretycznie wszystko powinno działać tak samo jak przed tą operacją spotkała mnie mała niespodzianka podczas uruchamiania Photoshopa…

Prosty sposób na zmianę języka polskiego na angielski w programie Adobe Photoshop CS i Adobe Photoshop CC

Niedawno znajomy, będąc u mnie, odkrył akcje w Photoshopie. Mógłbym się obrazić, bo w końcu kiedyś o tym pisałem, i nie powinno to być dla niego tajemnicą (ale obiecał poprawę, i od teraz ma systematycznie czytać… ;-)). Po powrocie do domu, gdy zasiadł do swojego komputera, napisał do mnie, że większość akcji mu nie działa prawidłowo – nie dość, że co chwilę wyskakują jakieś błędy, to jeszcze efekt finalny daleki jest od tego, jaki powinien być.

Make it now, czyli jednominutowe lekcje od Adobe (Photoshop i Illustrator)

Różnej maści kursów mam pełno, czy to na komputerze, czy to na różnych platformach edukacyjnych. Wszystkie one mają jedną wspólną wadę – są i czekają na to, aż znajdę czas by do nich przysiąść. Niektóre czekają tak już nawet kilka lat… ;-)
Do tego np. w serwisie YouTube również znajdziemy masę poradników, z tym, że w większości obarczone są one inną wadą – nawet najprostsze zagadnienie to kilka, a czasem nawet kilkanaście minut „wprowadzenia i innych około tematycznych rozważań autora”. I chyba do podobnego wniosku doszli w Adobe, bo wystartowali z serią jednominutowych poradników…

Cieszę się, że na lekcjach informatyki młodzież uczy się m.in. tworzyć plakaty – zwłaszcza, gdy mogę im w tym pomóc

Zawsze się cieszę, gdy moja praca (np. wpisy/poradniki na tej stronie) komuś z Was się przydają. Cieszy jeszcze bardziej, gdy wiedza. informacje zawarte m.in. na tej stronie przydają się w kształceniu przyszłych pokoleń, nawet jeśli to potencjalnie będzie mojej konkurencja… ;-)

Zautomatyzowany eksport warstw do plików w programie Adobe Photoshop

Są takie rzeczy, które – z racji tego, że z nich regularnie korzystam – wydają się mi na tyle oczywiste, że nawet nie rozważam tworzenia na ich temat wpisów/poradników. Często to wrażenie mija w momencie, gdy ktoś ze znajomych zapyta, czy nie wiem jak zrobić… I tym sposobem dochodzimy do tematu wpisy, czyli zapisu warstw do oddzielnych plików w Photoshopie.

Historia pewnego serduszka, czyli krótka historia o tym, jak Arkadiusz Myrcha (PO) stracił serce w TVP

Miałem o tym nie pisać, bo z jednej strony mój stosunek nie tylko do Platformy Obywatelskiej, w tym naszego bohatera, czyli Arkadiusza „Belzebuba” Myrchy, ale i do Jurka Owsiaka i „jego” Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest dość… hm… powiedzmy, że to nie moja bajka, choć kto co lubi. Z drugiej strony mamy Telewizję Polską (TVP), gdzie we wczorajszym głównym wydaniu Wiadomości (2017.0115, 19:30) pojawiła się tzw. „setka” z Myrchą, i pewnie nie byłoby w tym nic wartego wzmianki, gdyby nie „afera znikającego serduszka”.

Animowane GIFy z filmu wideo – różne ustawienia konwersji na przykładzie programu Photoshop

Dawno, dawno temu… W każdym razie na stronach internetowych panoszyły się przeróżne animowane GIFy – a to jakieś koła zębate symbolizujące pracującą maszynerię „pod strona”, a to jakieś kolorowe napisy, czy też rożnej maści GIFy „strona w trakcie tworzenia”. Na szczęście te czasy są już dawno za nami, ale „dzięki” mediom społecznościowym i komunikatorom internetowym GIFy powróciły, choć już trochę w innym stylu…

Affinity Photo Public Beta, czyli nadciąga (kolejna) alternatywa dla programu Adobe Photoshop

W sierpniu pisałem o programie Affinity Designer, który pojawił się w wersji beta na komputery z systemem Windows. Program jest pewnego rodzaju alternatywą dla programu Adobe Illustrator, a w wersji beta można było go pobrać bezpłatnie, choć teraz jest już dostępny w wersji finalnej, za 40 €, i co dla wielu może być istotne – jest to opłata jednorazowa, bez comiesięcznej płatnej subskrypcji.
W tym miesiącu ukazała się wersja beta kolejnego programu z tej serii dla systemu Windows – Affinity Photo, czyli w pewnym sensie alternatywy dla programu Adobe Photoshop. Beta do pobrania bezpłatnie, finalna wersja będzie dostępna za jakiś czas, pewnie gdzieś w granicach 40-50 €, również bez subskrypcji…

Affinity Designer Public Beta, czyli nadciąga (kolejna) alternatywa dla programu Adobe Illustrator

Wprawdzie od wielu lat jestem użytkownikiem programów od Adobe, to zatrzymałem się na wersji CS5, która jak na razie spełnia wszystkie moje potrzeby, a zarazem nie muszę płacić abonamentu (Adobe CC), który kilka lat temu zastąpił wersje „pudełkowe”.
Dlatego też z zaciekawieniem obserwuję, jak na moim komputerze obok programów ze stajni Adobe pojawiają się alternatywne programy, które często nie tylko nie ustępują im, ale często oferują nawet większe możliwości, i to czasem nawet za darmo (Blackmagic Design DaVinci Resolve, program który jest godnym zamiennikiem dla Adobe Premiere Pro, oraz Blackmagic Design Fusion, czyli alternatywa dla Adobe After Effects).
Czekam też na premierę programu Affinity Photo na system Windows, który wśród użytkowników komputerów „spod znaku nadgryzionego jabłuszka” zbiera całkiem pozytywne opinie, właśnie jako alternatywa dla programu Adobe Photoshop.
W międzyczasie testuje Affinity Designer, który kilka tygodni temu pojawił się w wersji bety, a który może stać się jakąś alternatywą dla programu Adobe Illustrator (tak, wiem, jest jeszcze CorelDRAW, który akurat lubi koleżanka „z zespołu”, choć ja sam dawno nie miałem z tym programem do czynienia).

Zmniejsz rozmiar pliku Photoshopa ukrywając przed zapisem warstwy z zawartością

Ostatnio znajomy zapytał mnie, dlaczego większość plików Photoshopa zapisuje jako puste – puste, tzn. albo z ukrytymi wszystkimi warstwami, albo prawdziwa zawartość przysłaniam jednokolorową warstwą.
A gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o… pieniądze i rozmiar.

Zestaw wtyczek Google Nik Collection od wczoraj dostępny bezpłatnie (Photoshop i Lightroom)

Wczoraj napisał do mnie podekscytowany kolega, że na Google+ ekipa „Nik Collection by Google” informuje, że od teraz cały pakiet świetnych wtyczek do programów graficznych/fotograficznych Adobe jest do pobrania bezpłatnie.
A, że zapewne nie każdy z Was ma w znajomych kolegę o którym mowa, to postanowiłem, że podzielę się tą informacją z Wami w bardziej klasyczny sposób, czyli tym wpisem… ;-)

Loading

Pin It on Pinterest