Wszystko o test | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: test

Twój dron DJI dzieli wideo na pliki po 3,76 GB, ale zmiana formatu plików na karcie SD (microSD) z FAT32 na exFAT tego nie zmieni

Dostałem pytanie od kolegi, który używa tak jak ja – drona DJI Mini 3 Pro, co zrobić, by pliki wideo z dłuższymi nagraniami w najwyższej jakości nie były automatycznie dzielone co 3,76 GB. Pierwsza myśl, jaka nasuwa się w takiej sytuacji, to zmiana formatowania karty z FAT32 na exFAT, czyli nowszy system plików, o innej też „architekturze” z założenia obsługuje pliki powyżej 4 GB, gdzie w przypadku FAT32 jest to niemożliwe.

Obserwuję i zaobserwować nie mogę Kamila Zaradkiewicza na X (Twitterze), czyli albo bardzo punktowa awaria, albo jednoosobowy zespół moderatorów w akcji

Rzadko kiedy publikuję artykuły w niedzielę, po prostu korzystam z tego, że przyjęło się, że to dzień wolny, a więc mam wymówkę, by nawet jak coś napiszę, to zostawić na poniedziałek, mając poniedziałek z głowy… Ale to nie znaczy, że w niedzielę nigdy żaden artykuł się nie pojawił – kwestia potrzeby i ew RTM (Real Time Marketing). A że chyba znowu trafiła się ciekawa i aktualna „tu i teraz” kwestia, to pomimo niedzielnego poranka, odpaliłem klawiaturę, byś Ty jeszcze w niedzielę mógł przeczytać ten artykuł… ;-)

Sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather

Z racji tego, że po kilku latach przerwy wróciłem do warzenia piwa, to używany przez ten czas moduł działający na ESP8266 i oprogramowaniu BrewPiLess, pilnujący, by „piwna lodówka” (leżaki) miała odpowiednią temperaturę, przeszedł solidną rewitalizację. I choć spisuje się więcej niż dobrze, to testowo kontrolę nad piwną lodówką, jak i fermentacją piwa, postanowiłem tym razem powierzyć układowi opartemu na innym oprogramowaniu.

Prosty sposób na bezpłatny dostęp do płatnych ikon Font Awesome, czyli krótkie testy przed ewentualnym zakupem

Podczas prac nad jednym z projektów, pojawił się pomysł zastosowania w ramach interfejsu użytkownika ikon Font Awesome, czyli niby nic nadzwyczajnego, bo często korzystam z tych ikon. Jednak szybko okazało się, że bezpłatne ikony w katalogu nie wystarczą, bo większość, która miałaby sens w przypadku tej webaplikacji jest dostępna tylko w wersji płatnej. A że akurat nikt z nas wersji płatnej Font Awesome nie posiada, na potrzeby projektu zakupić dostęp jeszcze za wcześnie, bo nie wiadomo, czy po weryfikacji faktycznie zostaną te ikony, to trzeba było wymyślić coś tymczasowego, na potrzeby wstępnego wdrożenia testowego. I jak się okazało, było to bardzo łatwe, wręcz banalne…

Nowe filtry w uBlock Origin pozawalają (dalej) oglądać YouTube bez reklam, skutecznie blokując skrypty wykrywające blokowanie reklam i blokujące odtwarzanie filmów

W połowie października opublikowałem notatkę, bazując na swoich doświadczeniach, że Google również w Polsce zaczęło walczyć z blokowaniem reklam na YouTube. Najpierw „na miękko”, czyli tylko informacja, o wykryciu blokowania reklam, a kilka dni później już „ma twardo”, czyli „wyłącz blokowanie reklam lub wykup Premium, by oglądać filmy na YouTube”. Już wtedy nie ruszyło mnie to specjalnie mocno, bo „swój sposób na to” miałem. Ale obecnie kombinować samemu nic nie trzeba, bo choćby wtyczka uBlock Origin, po aktualizacji filtrów bez problemu sobie z blokowaniem filmów przy blokowaniu reklam na YouTube radzi…

Wtyczka do generowania map witryny coś zaszwankowała jakby, więc sprawdziłem opcję „wbudowaną” w WordPressa i działa na tyle dobrze, że przy niej zostają

Choć od jakiegoś już czasu WordPress (5.5 chyba) natywnie wspiera tworzenie map witryny (strony), by ułatwić indeksowanie wyszukiwarką internetowym, to na wielu stronach, cały czas korzystam z wtyczki XML Sitemap Generator for Google (Auctollo) do tego celu. Jeszcze kilka dni temu to właśnie ta wtyczka, a nie „sam z siebie” WordPress odpowiadała za generowanie pliku sitempa.xml choćby na stronie Webinsider.pl, czyli tej, na której właśnie jesteś i czytasz artykuł. Ale to się zmieniło…

W Divi 5 dev-beta 3, czyli edytor Divi bez krótkich kodów, a na formacie JSON, czyli rozwiązaniu znanym z Gutenberga

Ukazała się trzecia dev-beta motywu Divi 5 od Elegant Themes, a więc nadchodzącej „dobrej zmiany”, jeśli chodzi o motyw Divi – ma być szybciej, nowocześniej, lepiej i ogólniej fajniej. Jednym z elementów tej zmiany jest program Shortcodes Minus, czyli odejście Divi Buildera (wizualnego edytora w Divi) od krótkich kodów, a przejście na bardziej nowoczesny i wydajny format, znany choćby z Gutenberga. I właśnie w Divi 5 dev-beta 3 można już sprawdzić, jak to wygląda i działa…

Aktywacja modyfikacji DJI FCC na kontrolerze DJI RC (i DJI RC 2 oraz DJI RC Pro), to nie tylko tryb FCC zamiast CE, ale też i dodatkowe opcje

Jednym z popularniejszych tematów dotyczących modyfikacji dronów DJI niewątpliwie jest temat przełączenia z „wykastrowanego” z mocy trybu CE na FCC. Sam podchodzę do tego dość sceptycznie, bo w większości przypadków do latania w zasięgu wzroku (VLOS) CE niekoniecznie jest potrzebne. W większości, bo w miastach usianych wieżowcami bywa różnie i czasem faktycznie komunikat o słabszym zasięgu może pojawić się jeszcze zanim dron na dobre zerwie z zasięgu wzroku (naszego lub obserwatora).

ChatGPT Plus, czyli wersja płatna usługi ChatGPT od OpenAI dostępna już również w Polsce, za jedyne 20 $ miesięcznie

Nie da się ukryć, że ostatnie tygodnie należą do OpenAI i ich usługi ChatGPT, która szturmem podbiła internet, co widać też niestety po obciążeniu strony. Gdy na początku usługa była nie do końca powszechna, właściwie nie zdarzyło mi się, bym trafił na moment, gdy korzystanie było utrudnione, lub wręcz niemożliwe. Niestety chyba gdzieś z końcem 2022 lub początkiem 2023 usługa stała się masowa, bo informacje o niej zaczęły się pojawiać wszędzie. Pewnie nawet przegląd wędkarski o niej napisał (;-)), co niestety odbiło się znacznie na dostępności i komforcie pracy. Pewnie zasoby Microsoftu, który zainwestował w OpenAI i ChatGPT olbrzymie środki coś pomogły, ale do komfortu czasem nadal daleko.

Test oprogramowania do składania panoram sferycznych (360), na przykładzie zdjęć z drona DJI Mini 3 Pro

Kilka dni temu pokazywałem koledze mój relatywnie nowy nabytek, czyli drona DJI Mini 3 Pro. Sprzęt – jak można się było spodziewać – zrobił bardzo dobre wrażenie. A z racji tego, że obaj mamy w mniejszym czy większym stopniu za sobą przygodę z fotografią, to ten aspekt zdominował rozmowę. A tutaj „maluszek” ma się czym pochwalić. Jednak szybko ze zwykłych zdjęć i filmów przeszliśmy na tematy wykorzystujące to, że jednak to jest sprzęt latający, a nie przytwierdzony do statywu czy naszej ręki. Jednym z tematów były panoramy, a konkretnie panoramy sferyczne, czyli 360…

Automatyczne czyszczenie nazw podczas wgrywania plików „do biblioteki” w WordPressie

Kilka dni temu napisałem artykuł o wtyczce Remove Unused Media, czyli relatywnie kosztownym lekarstwie, na realny problem wielu stron (nie tylko) na WordPressie. Wspomniałem w nim o jeszcze jednej wtyczce, a mianowicie PRyC WP: Sanitize file name (when upload). I przy tej okazji uświadomiłem sobie, że na Webinsider.pl nie pojawił się jeszcze artykuł o jednej z niewielu wtyczek, z której korzystam właściwie na każdej stronie (oczywiście znajduje się również w moim pakiecie StartWP).

Ministerstwo Zdrowia uruchomiło internetowy formularza kwalifikacji na test w kierunku SARS-CoV-2 (COVID-19)

Wczoraj jeden z dyskontów wprowadził do swojej oferty testy potencjalnie pozwalające stwierdzić zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 (COVID-19). I choć „złośliwi” porównują wiarygodność takich testów do rzutu monetą, to faktem jest, że ponoć rozeszły się prawie tak szybko, jak np. Redmi 9T w niedawnej promocji. Co tylko pokazuje, jak duże zapotrzebowanie „w społeczeństwie” jest na dostęp do testów. Być może również z tego względu Ministerstwo Zdrowia uruchomiło internetowy formularz (ankietę), za pomocą którego można sprawdzić „swoje ryzyko”, oraz ewentualnie zgłosić się na test.

Wtyczka Facebook for WooCommerce w pewnych sytuacjach może zablokować zmiany w ustawianiach produktu w sklepie

Gdy kilka dni temu pisałem artykuł o tym, że wtyczka Facebook for WooCommerce wstawia do kodu odpowiedzialnego za raportowanie zdarzeń w sklepie internetowym potencjalnie błędne wartości, nie spodziewałem się, że następny artykuł o tej wtyczce, jaki się pojawi, będzie znowu dotyczył potencjalnego błędu. I choć tutaj (potencjalny) błąd dotyczy wtyczki, to trzeba uczciwie przyznać, że koleżanka, która mnie o nim poinformowała, też jest winna. Głównie dlatego, że nie zweryfikowała czy wszystko działa i ewentualnie nie napisała do mnie wcześniej.

Po co Ci, ci fani, czyli studium przypadku małego eksperymentu z okazji 8 000 fanów na pewnym fanpage’u na Facebooku

Gdzieś w końcówce ubiegłego roku koleżanka z dumą mi oznajmia, że w relatywnie krótkim czasie udało się je na profilu swojej marki na Facebooku (fanpage) dobić do ponad 8 000 tzw. fanów, co przy okazji miało też być swego rodzaju „społecznym dowodem słuszności” dla jej działalności. Z racji tego, że nie bardzo widziałem w tym sukces, przynajmniej w kontekście biznesowym, postanowiłem zaproponować jej z tej okazji mały eksperyment – promocję na wszystkie swoje produkty z 80% rabatem, skierowaną właśnie do tych ponad 8 000 tzw. fanów.

SnapShots i WP Staging, czyli prosty sposób na migawki i klonowanie stron(y) na WordPressie, nie tylko na potrzeby testów

Stron „na WordPressie” mam pod opieką trochę więcej niż kilka, większość zadań staram się zautomatyzować, na tyle, na ile jest to możliwe. Są jednak takie działania, gdzie nie ma wyjścia, trzeba zalogować się do WordPressa i dokonać np. wdrożenia jakiejś nowej funkcjonalności. W przypadku niektórych stron – zwłaszcza sklepów internetowych czy platform kursowych – mam na potrzeby testów wdrożone deweloperskie wersje stron(y). Ale z racji tego, że jest to dodatkowa praca, dodatkowe zasoby serwera, więc zazwyczaj jest to też dodatkowa płaca. A nie zawsze ma to sens, i to nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia. W takich sytuacjach z pomocą przychodzą migawki i klonowanie…

iLife H70, czyli mój nowy odkurzacz bezprzewodowy, z którym (szybkie i codzienne) odkurzanie to czysta wygoda

Niedawno przeprowadziłem się nie tylko do (całkiem ;-)) innego miasta, ale też do innego typu mieszkania. Wcześniej było to „kolejne pięterko” w bloku, obecnie jest to parterowy szeregowiec z ogródkiem, co sprawiło, że z powodu braku „klatkowego bufora” automatycznie – zwłaszcza przy dwóch psach – więcej piachu trafia bezpośrednio do mieszkania. I choć zabrałem ze sobą mój klasyczny odkurzacz kablowy (Amica Beris o mocy 2100 W, co sprawia, że wręcz ociera się on o granicę legalności, przynajmniej w Unii Europejskiej ;-)), to uznałem, że pora na coś bardziej kompaktowego, bezprzewodowego, co mogłoby wisieć w gotowości do działania na ścianie. Oczywiście przy jak największej mocy i sensownej cenie…

Twitter testuje opcję, która pozwoli wybrać, kto będzie mógł odpowiedzieć na naszego tweeta

O ile z Facebooka korzystam głównie do puszczania reklam (bo są tam owieczki ;-)) i wrzucania informacji o nowych artykułach (taki facebookowy RSS), to z Twittera zdarza mi się korzystać, by szybko zorientować się, co tam się dzieje w świecie. Ale są osoby, które prowadzą na nim dyskusje, i to często naprawdę rozległe. A jak to w dyskusjach w mediach społecznościowych bywa, zawsze przypałęta się ktoś postronny. I choć często jest to nawet pożądane, to czasem…

Pobieranie (płatnych) wtyczek i motywów do WordPressa z „nieoficjalnych stron” (nie tylko) w kontekście bezpieczeństwa

Kilka dni temu, podczas rozmowy ze znajomymi pojawił się temat płatnych motywów i wtyczek do WordPressa, które – w pewnym uproszczeniu – często „muszą” być wydawane na licencji jak WordPress, czyli GPL. Ma to takie znaczenie, że teoretycznie tak zakupiony produkt (wtyczka, motyw) może być dalej legalnie dystrybuowany. Korzystają z tego (trochę, bo często tam i tak nikt licencjami się nie przejmuje) różne serwisy, z których można pobrać bezpłatnie płatne wersje motywów i wtyczek. Ale jak to w życiu bywa – na koniec dnia każdy biznes musi (na czymś) zarabiać, również ten „piracki”.

Nienapisane (artykuły), czyli nowy rodzaj wiadomości wysyłanych w ramach naszego Newslettera

Są takie tematy, które, choć ważne i/lub ciekawe, to z racji swojej małej objętości nie bardzo nadają się na artykuł. Chyba że ktoś lubi lać dużo wody…  Ja za tym nie przepadam, i czasem już samo napisanie wstępniaka do jakiegoś artykułu jest wystarczającym wyzwaniem samo w sobie. Podchodziłem do tego tematu kilkukrotnie już, tworząc różnego formatu artykuły zbiorze (prasówka, przegląd wydarzeń). Jednak prędzej czy później pomysł ten umierał. Nawet nie ze względu na samo zebranie i napisanie informacji, co raczej zadania towarzyszące każdemu artykułowi, jak np. wypisanie tagów czy przygotowanie grafik, co zabierało dużo czasu. Za dużo. Ostatnio wróciłem do tego tematu w swoich przemyśleniach, i wybrałem 2 formaty, które powinny tutaj sprawdzić się lepiej niż pisany artykuł. Jeden format został testowo uruchomiony już dziś, drugi jest jeszcze na etapie pomysłu czekającego na realizację…

Loading

Pin It on Pinterest