O ostatniej „kubańskiej akcji sygnałkowej” skierowanej do klientów Orange (i nju mobile) w ostatnich dniach 2017 i pierwszych 2018 miałem nie pisać, bo o ile faktycznie mamy tu do czynienia z próba naciągnięcia użytkowników telefonów na wysokopłatne połączenie (oddzwonienie) na kubańskie numery zaczynające się od +53, to jednak nie jest to jakieś nowe oszustwo, i tego typu sytuacje miały miejsce już nie raz.

Zdanie zmieniłem, bo firma Orange Polska w tym przypadku postanowiła pójść na rękę swoim oszukanym klientom, i opłata za te połączenia zostanie anulowana.

Kubański sygnałek

Nie wiem jaka jest skala jeśli chodzi o osoby poszkodowane, bo wprawdzie sam zawsze zwracam uwagę na jaki numer oddzwaniam, tak samo uczulam na to najbliższych, to mam świadomość – choćby patrząc na statystyki niektórych oszustw związanych z usługami Premium SMS, że w ogólnym ujęciu niestety nie jest z tym najlepiej. Tutaj dodatkowo mieliśmy jeszcze do czynienia z gorącym, świąteczno-noworocznym okresem. I choć dla mnie brzmi to jak kiepska wymówka, to jednak zapewne w tym okresie czujność niektórych mogła być niższa niż zwykle.

Wojtek Jabczyński, Rzecznik Prasowy sieci Orange na Twitterze napisał:

Anulujemy klientom opłaty za połączenia na kubańskie numery telefoniczne, wykorzystane przez oszustów na przełomie grudnia i stycznia. To nasza dobrowolna decyzja, biorąca pod uwagę okres świąteczny i dobro klientów. Proszę, w przyszłości uważajcie.

I choć mógłbym się zastanawiać nad podkreślaniem dobrowolności decyzji (kwestia ile kosztuje wizerunek, ile rozpatrywanie reklamacji, nawet nieuzasadnionych), to w tym przypadku jednak zgadzam się, że pewnie można by sprawę zamieść pod dywan, rachunki normalnie wystawić i…

Więcej informacji znajdziemy na stronie Biura Prasowego Orange Polska:

Między 28 grudnia 2017 a 1 stycznia 2018 oraz w nocy z 3 na 4 stycznia klienci Orange Polska oraz nju mobile otrzymywali krótkie połączenia wykonywane z numerów z kubańskim prefixem +53. Oszuści wykorzystali świąteczny czas, który poświęcamy zwłaszcza rodzinie i najbliższym, licząc że ludzie będą na nie oddzwaniać i tym samym zapłacą za droższe połączenia.

Niestety wielu klientów dało się nabrać. Dlatego biorąc pod uwagę wyjątkowość czasu i skalę ataku, Orange Polska podjął decyzję o anulowaniu opłat naliczonych klientom dzwoniącym na kubańskie numery wykorzystywane przez oszustów w okresie od 28 grudnia 2017 do 4 stycznia 2018. Dotyczy to klientów wszystkich usług abonamentowych, na kartę, ofert biznesowych, a także klientów nju mobile.

Przypomina mi to trochę podejście operatorów do klientów, którzy „w czasach pierwszych smartfonów” mniej lub bardziej świadomie korzystali z dobrodziejstw internetu mobilnego, przy okazji nie uzbrajając swoich planów w odpowiednie pakiety. A internet był wtedy dużo droższy…

Lepiej zapobiegać, niż… liczyć na operatora

I choć tym razem „mniej uważni” użytkownicy telefonów dostali prezent od operatora, to chciałbym wierzyć, że wyciągną z tego nauczkę. Chciałbym wierzyć…

Z racji tego, że oszustw czyhających (nie tylko) na użytkowników telefonów jest (nie tylko) w internecie pełno, warto zapobiegać, niż liczyć na tego typu „promocję” od operatora w przyszłości.

Zawsze sprawdzajcie numer na który oddzwaniacie/dzwonicie – może to być numer zagraniczny (początek z plusem, ale inny niż +48), czy też numer o podwyższonej opłacie (choć to najczęściej dotyczy wiadomości SMS – premium SMS).

Jeśli nie korzystacie z tego typu usług (np. Premium SMS) warto je zablokować. Warto też poznać zasady związane z cenami SMSów na numery o podwyższonej opłacie, zwłaszcza że jest to dość prosta do zapamiętania wiedza. Zachęcam też do przeczytania naszego artykułu poświęconego najpopularniejszym typom oszustw w internecie. Artykuł wprawdzie powstał już jakiś czas temu, ale zapewniam Was, że jest jak najbardziej aktualny…