eBook "Uspokój swoje finanse"

Wprawdzie moje główne zasoby (siły) przeznaczone na kwestie zawodowe ostatnio są skutecznie absorbowane przez nowe projekty nad którymi pracuje (mam nadzieję, że już niebawem będę mógł coś więcej o tym napisać :-)) oraz tematy związane z RODO, to cały czas staram się wrzucić coś na stronę Webinsider.pl – choćby po to by nie odzwyczaić siebie od pisania tutaj, a Was od czytania… ;-)

Jednym z takich tematów który nad którym pracuje „w tle” jest kwestia kopii zapasowych (BackUp) w WordPressie (tak, „krówka” też ;-)). I wychodzi na to, że opóźnienie z tematem wyjdzie mi tylko na dobre, bo ostatnio ciągle coś się w tym temacie zmienia. Niestety na minus.

WP Time Capsule bez planu bezpłatnego

Najpierw pojawiła się aktualizacja wtyczki BackWPup (3.4.5), która wyłączyła wsparcie dla niestandardowych adresów usług typu S3, i to bez jakiejkolwiek zapowiedzi, czy choćby informacji w changelogu. Teraz autorzy drugiej z wtyczek, która miała pojawić się w artykule (WP Time Capsule) skasowali plan bezpłatny. Właściwie też bez jakiegoś uprzedzenia – tylko e-mail z informacją. Dobrze, że chociaż uruchomili automatyczne bezpłatny okres próbny, by nie zostawić swoich użytkowników z – przysłowiową – ręką w nocniku.

Jeszcze kilka dni temu, gdy robiłem pierwsze zrzuty do artykułu cennik wyglądał tak:

Wersja podstawowa usługi była całkowicie bezpłatna, i… niestety, ale najwidoczniej dla większości użytkowników wystarczająca. Nie oszukujmy się –  w przypadku większości „zwykłych blogasków” codzienna kopia z możliwością cofnięcia się 15 dni wstecz będzie wystarczająca.

W przypadku stron wymagających bardziej zaawansowanego podejścia do tematu (portal informacyjny, strona firmowa z regularnie tworzoną treścią, czy sklep internetowy) już ich oferta nie wyglądała – na tle konkurencyjnych rozwiązań – tak atrakcyjnie, stąd najwidoczniej zainteresowanie było na tyle małe, że… trzeba było skasować pakiet darmowy i trochę skorygować ceny:

I tak usługa WP Time Capsule obecnie dostępna jest w 3 płatnych wariantach:

  • Business: do 2 stron, 5 $ lub 4 $ miesięcznie (przy płatności rocznej)
  • Freelancer: do 10 stron, 9 $ lub 8 $ miesięcznie (przy płatności rocznej)
  • Agency: nielimitowana liczba stron, 39 $ lub 33 $ miesięcznie (przy płatności rocznej)

Nie ma dramatu, bo wiele porównywalnych rozwiązań oferowanych przez konkurencyjne podmioty jest w podobnej cenie. Być może ta zmiana wyjdzie też na dobre samej usłudze, bo po wyeliminowaniu „darmozjadów” (część poszuka innych rozwiązań, część zdecyduje się płacić) powinny spaść koszty, a wzrosnąć dochody, co może (ale nie musi) przełożyć się na bardziej dynamiczny rozwój usługi…

Trochę mniej różowo wygląda sytuacja użytkowników, którzy nie zdecydują się na comiesięczny abonament, bo będą musieli poszukać innego rozwiązania. W razie czego, możecie pisać do nas, na pewno znajdziemy jakieś optymalne rozwiązanie. Choć tutaj raczej też musicie naszykować się na wydatki… ;-)

(!) Zgłoś błąd na stronie | Lub postaw nam kawę :-)
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
Tworzysz stronę internetową i potrzebujesz pomocy?
Patryk
Kurs "WordPress: Pierwsze kroki" (na dobry początek)