Na profilu mPay na Facebooku kilka dni temu pojawił się „wpis konkursowy”, który skłonił mnie do tego wpisu… Niekoniecznie jest to moje zgłoszenie konkursowe, i niekoniecznie chcę wygrać bon o wartości 100 zł do Sephory… Bardziej chciałbym móc bezproblemowo kupić bilet, gdy zajdzie taka potrzeba…
Spis treści w artykule
Dlaczego (nie) warto używać mPay
Zadanie konkursowe należy raczej do klasycznych Facebookowych konkursów: pojawia się jakieś pytanie – nim durniejsze tum chyba lepiej, i pojawia się wysyp mniej lub bardziej durnych odpowiedzi… Może ktoś to czyta i faktycznie wybiera „the best of”, a może tylko jest to jeden ze sposobów na obejście artykuł 2 ust. 1 pkt 10 ustawy o grach hazardowych – czyli losowanie to hazard, a więc…
Napisz, dlaczego warto używać mPay i wygraj bon do Sephory o wartości 100 zł.
Spośród 5 odpowiedzi różnych autorów, które otrzymają najwięcej polubień, komisja wyłoni zwycięzcę. Wyniki zostaną ogłoszone w najbliższy piątek.Z niecierpliwością czekamy na Wasze zgłoszenia!
Nadszedł taki moment, że bilet „długookresowy” komunikacji miejskiej przestał mi się opłacać, bo wprawdzie jeździłem dość rzadko, to dla komfortu taki posiadałem… Ale kolejne podwyżki – zwłaszcza ostatnie, choć czasowo już dość odległe – skutecznie sprawiły, że z biletu zakodowanego na Warszawskiej Karcie Miejskiej (WKM) przerzuciłem się na bilety jednorazowe lub weekendowe.
A, że moje podróże komunikacją miejską nie należą do częstych, a i zazwyczaj są „niespodziewane” – najwygodniej dla mnie było skorzystać z jakiejś opcji zakupu biletów „na żądanie”, najlepiej elektronicznie, z telefonu… Takim sposobem zostałem relatywnie stałym klientem mPay.
Nie wszystko złoto, co ma żółte (w) logo
I przez jakiś czas było relatywnie OK, ale z czasem zaczęły przytrafiać się coraz częściej jakieś problemy – a to nie można było zakupić biletu przez kilka minut, a to bilet został kupiony kilkukrotnie…
Doszło do tego, że wprawdzie dalej zdarza mi się kupić bilet poprzez system mPay – to jednak są to zakupy w ostateczności, zdecydowanie zacząłem doceniać kartoniki, które mają tą zasadniczą przewagę, że zawsze działają…
Kupiłeś bilet, ale bateria pusta? To jedziesz na gapę
Choć kiedyś (dawno, dawno temu, gdy mPay startował) usłyszałem na infolinii ZTM, że gdy padnie bateria w telefonie to nic straconego, można podać numer kontrolerowi i on sprawdzi to po swojej stronie – a było to w czasach, gdy telefony wytrzymywały na jednym ładowaniu kilka dni… Od dawna – przynajmniej wg informacji na stronie i infolinii ZTM, bo na szczęście sam nie maiłem okazji się o tym przekonać – tak nie jest, a i telefony na jednym ładowaniu pracują zdecydowanie krócej…
I to była ta kropla, która sprawiła, że kartoniki na stałe zagościły w moim portfelu, a mPay tylko jeśli akurat nie mam fizycznego biletu. Oczywiście jeśli akurat mPay działa…
Przepraszamy, usługa niedostępna
W ostatnią środę akurat zostawiłem portfel w domu, a więc i papierowe bilety – co odkryłem będąc już w autobusie. Na szczęście miałem przy sobie telefon (paradoks czasów, nie ma portfela – nie jest źle… Nie ma telefonu – hm… wracamy ;-)) więc mogłem śmiało przystąpić do zakupu biletu…
Efekt moich 40 minutowych prób – zarówno kodem USSD bezpośrednio z książki telefonicznej, jak i z aplikacji mPay – możecie zobaczyć poniżej:
Na wszelki wypadek, bo prawo u nas potrafi zaskoczyć – niezwłocznie po zorientowaniu się, że mPay coś nie chce zadziałać skasowałem bilet w formie kartonika, który udało mi się nabyć w automacie za pomocą „zbliżaka” który akurat miałem luzem w kieszeni, bo już nawet monetami się nie da, a kierowca – gdy jest automat odsyła do niego, niezależnie od… A dalsze próby robiłem „dla sztuki”.
Błąd 120, czyli – przepraszamy, usługa nadal niedostępna
2 dni za nami… Postanowiłem więc sprawdzić czy może ktoś z mPay’a w aktualnościach się „chwali” co takiego się ostatnio u nich działo – i nic, cisza… Na Facebooku to samo – za to konkurs o którym powyżej pisałem…
No nic, sprawdzam „organoleptycznie” czy może już działa, w końcu 2 dni to kawał czasu:
Informuje, że wprawdzie tym razem biletu w formie kartonika nie skasowałem – ale wynika to z faktu, że test robiłem „na sucho”, nawet nie będąc w okolicy autobus ani innego środka transportu ZTM…
- Home Assistant 2024.11, czyli „sekcje” domyślnym widokiem z opcją migracji, WebRTC oraz wirtualna kamera - 1970-01-01
- Black Friday w ZUS, czyli jest jeszcze kilka dni, by złożyć wniosek RWS i skorzystać z wakacji składkowych płacąc ZUS za grudzień 2024 - 1970-01-01
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01