Choć cały czas moim podstawowym komunikatorem do podstawowej komunikacji jest Hangouts (przynajmniej do momentu, aż Google nie dopnie swego, i całkowicie nie ubije (sensu korzystania z) tej usługi), to od dawna korzystam też z Signala. I to nie tylko wtedy, gdzie bezpieczeństwo, czyli m.in. szyfrowanie E2EE (end-to-end encrypted) jest mi niezbędne. Ale ekipa z/od Signala dla nie tylko o bezpieczeństwo, ale też i o to, by regularnie wprowadzać nowe funkcje. Tym razem dostaliśmy grupowe wideo rozmowy z pełnym szyfrowaniem E2EE.
Funkcjonalność Signal Group Calls powstała w ramach Signal Private Groups, i korzysta z biblioteki RingRTC (bazującej na WebRTC), która zajmuje się tym, by wszystko nie tylko działało, ale było bezpieczne (szyfrowanie E2EE). Nowa opcja dostepna jest od razu – oczywiście po aktualizacji oprogramowania do najnowszej wersji – w przypadku nowo tworzonych grup. Grupy utworzone „w starym stylu” mają być zmigrowane do „new style Signal groups” w ciągu najbliższych tygodni. Pewnym ograniczeniem może być też to, że takie rozmowy ograniczone są do maksymalnie 5 osób. I choć dla mnie to bardziej zaleta niż wada, to warto być świadomym takiego ograniczenia…
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01