Kilka dni temu oficjalnie wystartowała usługa Firefox Private Relay, dzięki której w prosty sposób – zwłaszcza w połączeniu z wtyczką do przeglądarki – możemy wygenerować aliasy dla naszego konta e-mail (tego połączonego z kontem Mozilla/Firefox). Adresów takich można mieć w jednym czasie 5, a każdy z nich można w dowolnym momencie skasować. I choć sam – przynajmniej tam, gdzie nie wystarczy adres tymczasowy – raczej korzystam tutaj z mechanizmów na własnym serwerze pocztowym, bądź z „plusika” w adresie e-mail, to zapewne są osoby, które chętnie skorzystają z usługi Firefox Private Relay, by chronić swój adres e-mail.
To, co mnie zaskoczyło, to wykorzystanie przez Mozillę na potrzeby przekierowania wiadomości z aliasu na adres docelowy usługi Amazon SES, z której zresztą sam korzystam, i którą niedawno testowałem. Zaskoczenie wynika z tego, że choć jest to usługa bardzo tania (w uproszczeniu 1000 wiadomości kosztuje 10 centów), to jednak jest w większej skali – a zapewne taki jest cel usługi Firefox Private Relay – może być to już suma odczuwalna.
I to pomijając już nawet sytuację, gdy na pewnym forum użytkownicy się zgadają, by zaatakować usługę właśnie pod względem finansowym. Chyba że Mozilla ma jakąś specjalną umowę z firmą Amazon, i stąd decyzja o użyciu usługi Amazon SES, zamiast własnego serwera SMTP…


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01