Pod koniec 2020 roku PayPal, jak to PayPal – dokonał kolejnych zmian w swojej ofercie. Tym razem jednak zmiany narobiły sporo szumu, bo pojawiła się opłata w wysokości 50 zł za brak aktywności na koncie (cokolwiek to wtedy znaczyło). Niedawno pojawiła się kolejna aktualizacja zasad korzystania z PayPala, i zamiast 50 zł jest 45 za „nieaktywne konto” (wystarczy się zalogować, by uniknąć opłaty). Sama opłata jak to opłata – została wprowadzona i tyle. Jednak krajowy UOKiK postanowił sprawdzić, czy nie doszło przy tej okazji do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

Przy czym ewentualne naruszenie to nie sama opłata (i chyba słusznie), a raczej tryb jej wprowadzenia, czyli potencjalnie jednostronna zmiana warunków świadczenia usługi:

Wszcząłem postępowanie wyjaśniające, aby ustalić, czy PayPal poprzez zmianę regulaminu mógł naruszyć zbiorowe interesy konsumentów. Wątpliwości budzi również treść klauzuli modyfikacyjnej, która miała być podstawą do jednostronnego wprowadzenia zmian umów z konsumentami, w tym wprowadzenia dodatkowej opłaty za brak aktywności po stronie konsumenta. Postanowienie regulaminu nie określa jednak konkretnych przyczyn uprawniających do modyfikacji umów. Tymczasem, zgodnie z orzecznictwem, klauzule blankietowe lub zbyt ogólne np. odnoszące się do „ważnych powodów”, należy uznać za niedopuszczalne – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

I dobrze, bo odnoszę wrażenie, że jeśli coś się od jakiegoś czasu w PayPalu zmienia, to najczęściej jest to zmiana niekorzystna dla użytkowników. A sama opłata za brak aktywności była o tyle genialnym zagraniem, że wszyscy się na niej skupiliśmy, a cichaczem przeszły takie smaczki jak np. dodatkowa prowizja za wypłatę dolarów na rachunek w US…

(!) Zgłoś błąd na stronie
Pomogłem? To może postawisz mi wirtualną kawę?
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
Patryk