Wojna na linii USA – Huawei ByteDance (firma oficjalnie stojąca za serwisem TikTok, o który się rozchodzi, czyli o kasę ;-)) przypomina momentami wykres prądu przemiennego, i to z solidnymi zakłóceniami, i tak naprawdę, to na razie chyba nikt nie wie, jak to się zakończy. W każdym razie TikTok szturmem podbił smartfony (i umysły) naprawdę wielu osób, i z serwisu z krótkimi i głupimi filmikami dla dzieciaków zmienia się w serwis (również) dla bardziej dojrzałej społeczności. Choć podstawa raczej zostanie bez zmian… ;-)
Stąd nie dziwi zamieszanie z próbą przejęcia – przynajmniej w USA – serowsiu (chętny jest Microsoft, Oracle, i…). Nie dziwie też, że istniejące już na rynku serwisy próbują skopiować podstawowe założenia TikToka, by ugryźć jak najwięcej z tego tortu. Zwłaszcza że przykład Facebooka i Snapchata pokazuje, że jest to nie tylko możliwe, ale i może być mega skuteczne.
I tak dochodzimy do nowej opcji w serwisie YouTube, czyli YouTube Shorts, czyli krótkie (do 15 sekund) filmiki nagrywane w pionie bezpośrednio na YouTubie, czyli jakby TikTok, ale w serwisie YouTube… ;-)


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01