Wprawdzie sam Raspberry Pi wykorzystuje do innych celów, niż przeglądania z jej poziomu internetu – ale i tak warto odnotować, że została publicznie wydana przeglądarka internetowa dedykowana Malinie, a tym samym w końcu przeglądanie stron internetowych z jej poziomu powinno przebiegać sprawniej…
Spis treści w artykule
Epiphany, czyli GNOME Web dla Raspberry Pi
Przeglądarka Epiphany to zapewne niektórym znany projekt Web dla GNOME, czyli można się spodziewać, całkiem przyzwoitych osiągów/wrażeń nawet na Raspberry Pi.
W opisie możemy przeczytać o zaletach przeglądarki:
- Poprawione wsparcie dla HTML5
- JavaScript JIT
- Wsparcie dla sprzętowego dekodowania wideo
- Optymalizacja pod ARMv6
Instalujemy Epiphany na Raspberry Pi (Raspbian)
Jak zapewne niektórzy z Was wiedzą – czytając poprzednie wpisy poświęcone Raspberry Pi – na swoich Malinach korzystam z systemy Debian, a konkretnie jego „malinowej wersji”, czyli Raspbian.
Instalacje Epiphany zaczynamy od aktualizacji źródeł pakietów i systemu:
sudo apt-get update
sudo apt-get dist-upgrade
Po czym możemy przystąpić do instalacji samej przeglądarki:
sudo apt-get install epiphany-browser
Warto wcześniej sprawdzić ilość wolnego miejsca na karcie pamięci, bo u mnie instalacja pochłonęła ok 202 MB:
df -h
Epiphany na Raspberry Pi – pierwsze wrażenia
Do szybkiego przetestowania jak Epiphany spisuje/sprawuje się na Raspberry Pi (Raspbian) chciałem skorzystać z możliwości jakie daje Xming (X11), czyli wyświetliłem okno przeglądarki z Raspberry Pi na swoim stacjonarnym komputerze, ale pojawił się problem z grafikami w interfejsie przeglądarki:
Dlatego krótki test przeprowadziłem korzystając z pulpitu zdalnego (VNC), gdzie tego problemu nie ma:
Szybkość, „komfort pracy”?
Hm… Nie wiem czy to tylko wrażenie, ale chyba jest nieznacznie sprawniej/szybciej niż w przypadku Iceweasel (Firefox) czy Chromium (Chrome), choć chyba wolniej – ale za to z lepszym wsparciem dla treści na stronie – niż w przypadku np. Midori…
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01