WordPress w wersji 6.7, czyli kolejne duże (major) wydanie w tym roku już niebawem, bo w listopadzie. Choć oczywiście chętni mogą już teraz testować. I jak to od wielu już wydań, i tym razem właściwie jest mi obojętna ta wersja, oby tylko nic nie popsuli. A z racji tego, że i tym razem zmiany głównie dotyczą Gutenberga, to jest duża szansa, że skoro się na nim koncentrują, to jeśli gdzieś coś zepsują, to właśnie tam. Dla mnie ciekawsza jest – a właściwie to już jakby była – wojenka między Automattic, reprezentowanym przez najważniejszego z najważniejszych w WordPressie, czyli samego Matta Mullenwega, a WP Engine.
Nie będę zdradzał szczegółów, bo każdy zainteresowany może zerknąć na X Matta (dawny Twitter), czy na początek do artykułu „WP Engine is banned from WordPress.org”, i/lub „Automattic – WP Engine Term Sheet”. W każdym razie chyba zaczęło się od zmian w WP Engine dotyczących ograniczeń w „wersjach” stron/postów, co Matt uznał za sprzeczne z ideą WordPressa. Trochę przy okazji zapominając, że sam ma podobnego „potworka”, WordPress.com, a więc WordPressa jako usługę (Saas), któremu również można sporo zarzucić również w tym kontekście. W każdym razie miłej lektury, bo zapewniam, że będzie to ciekawsze, niż czytanie o nowościach w nadchodzącym WordPressie… ;-)


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01