Kilka lat temu była firma, która pozwalała (chyba) „za damo” w kolokację do ich serwerowni wstawić swoje Raspberry Pi, tak by robiło za swego rodzaju dedyka. Projekt szybko umarł, i to pewnie nie tylko z powodu potencjalnych kosztów czy też „zachodu”, ale i Raspberry Pi wtedy były komputerami niezbyt wydajnymi, przynajmniej jeśli chodziło o rozwiązania webowe… Ale czas leci, Raspberry Pi się rozwija, i obecne Malinki 4+, zwłaszcza w najmocniejszych wersjach, zdecydowanie nabierają sensu jako serwery. Może nie jako hosting poczytnego serwisu internetowego (np. jak Webinsider.pl ;-)), ale do wielu roziwązań – zwłaszcza w kontekście IoT – jak najbardziej.
I tak w ofercie Deata Ideas pojawiły się serwery (dedyki ;-)) oparte właśnie na Raspberry Pi 4 w 3 wariantach:
- 4 GB RAM + dysk 16 GB za 5 $ miesięcznie
- 4 GB RAM + dysk 256 GB za 7,5 $ miesięcznie
- 8 GB RAM + dysk 256 GB za 10 $ miesięcznie
I choć w tych cenach można kupić wydajniejsze VPSy, to nie mam wątpliwości, że „dedyki na Pi” rozejdą się jak świeże bułeczki… :-)


- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.11, czyli „sekcje” domyślnym widokiem z opcją migracji, WebRTC oraz wirtualna kamera - 1970-01-01