Wprawdzie ze statystyk Matomo (dawniej Piwik) nie korzystam „zbyt intensywnie” (i to i tak będzie chyba eufemizm), ale cały czas staram się przyglądać rozwojowi tego oprogramowania. I to pomimo, że jest to kolejne już rozwiązanie, które dość niebezpiecznie zaczyna się oddalać od idei Open Source. No ale najwidoczniej z dotacji kasy jest (za)mało. Tym razem nowością, która mnie zainteresowała na tyle, że uznałem, że warto napisać artykuł, jest możliwość importu do Matomo statystyk z Google Analytics, czyli w pewnym sensie ikony tego typu rozwiązań.
Import danych z Google Analytics do Matomo (Piwik)
Niestety na chęci przetestowania tego rozwiązania w praktyce się skończyło, bo poległem na – wydawałoby się drobiazgu – wejściu do menu „administracja” w Matomo. Może gdzieś mi wyparowało podczas którejś z aktualizacji, a może odbija się to, że dawno nie korzystałem i zapomniałem gdzie tego szukać. W każdym razie odpowiedniej opcji nie znalazłem pomimo poszukiwań, więc uznałem, że… szkoda czasu. Zwłaszcza że poradnik na temat importu statystyk z Google Analytics do Matomo jest całkiem chyba dobrze rozpisany na ich stronie…
Stąd zamiast artykułu poradnikowego, będzie tylko krótka wzmianka na temat nowości. Może to i dobrze, bo inne tematy czekają… ;-)
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01