Wprawdzie ze statystyk Matomo (dawniej Piwik) nie korzystam „zbyt intensywnie” (i to i tak będzie chyba eufemizm), ale cały czas staram się przyglądać rozwojowi tego oprogramowania. I to pomimo, że jest to kolejne już rozwiązanie, które dość niebezpiecznie zaczyna się oddalać od idei Open Source. No ale najwidoczniej z dotacji kasy jest (za)mało. Tym razem nowością, która mnie zainteresowała na tyle, że uznałem, że warto napisać artykuł, jest możliwość importu do Matomo statystyk z Google Analytics, czyli w pewnym sensie ikony tego typu rozwiązań.
Import danych z Google Analytics do Matomo (Piwik)
Niestety na chęci przetestowania tego rozwiązania w praktyce się skończyło, bo poległem na – wydawałoby się drobiazgu – wejściu do menu „administracja” w Matomo. Może gdzieś mi wyparowało podczas którejś z aktualizacji, a może odbija się to, że dawno nie korzystałem i zapomniałem gdzie tego szukać. W każdym razie odpowiedniej opcji nie znalazłem pomimo poszukiwań, więc uznałem, że… szkoda czasu. Zwłaszcza że poradnik na temat importu statystyk z Google Analytics do Matomo jest całkiem chyba dobrze rozpisany na ich stronie…
Stąd zamiast artykułu poradnikowego, będzie tylko krótka wzmianka na temat nowości. Może to i dobrze, bo inne tematy czekają… ;-)


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01