Wszystko o rca | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: rca

Poznaj Raspberry Pi Zero, czyli najmłodszego i najtańszego członka malinowej rodziny

Gdy pierwszy raz usłyszałem (z dobrego źródła), że fundacja Raspberry Pi przygotowuje nową Malinę, to pomyślałem, że albo będzie to odchudzona wersja Raspberry Pi 2 model B (coś jak model A pierwszej Maliny), albo szykuje się jakaś aktualizacja w stylu B+, czyli troszkę mocniej, troszkę inaczej…
Przedwczoraj już publicznie się okazało, że nowa Malina to nie będzie żadna modyfikacja wersji 2, a bardziej pierwszej Raspberry Pi, ale to głównie ze względu na ten sam układ (SoC), bo reszta zdecydowanie się różni – ja już zamówiłem 2 sztuki. :-)

Banana Pi, czyli Raspberry Pi na sterydach

Swoją przygodę z Raspberry Pi zacząłem chyba zaraz z pierwszymi wersjami płytki, jak tylko dało się zakupić, jeszcze wtedy chyba z “listy kolejkowej”. Od tego czasu wody w rzekach przelało się sporo, doczekaliśmy się modelu B, później wersji w formie “kości pamięci”, a całkiem niedawno temu odświeżonej wersji modelu B, czyli B+.
Oczywiście “konkurencja” nie śpi, w i tym czasie przedstawiła swoje projekty. Miłośników “dłubania w elektronice” może zainteresować BeagleBone Black z solidną porcją portów GPIO.
Dziś będzie o kolejnym konkurencie, czyli Banana Pi – sam (jeszcze? ;-)) nie posiadam, dlatego będę się wspierał informacjami od kolegi, oraz informacjami ze strony projektu…

Raspberry Pi: config.txt – podstawowe ustawienia

Jedną z pierwszych czynności jaką warto wykonać po wgraniu systemu na kartę pamięci jest edycja/modyfikacja pliku config.txt
Po wgraniu systemu na kartę pamięci plik ten znajdziemy na partycji FAT widocznej w oknie “Komputer”. W środku znajduje się kilka plików, ale nas w tej chwili będzie interesował jeden…

Raspberry Pi: Zaczynamy…

Wprawdzie od czasu, gdy otrzymałem pierwszy egzemplarz Raspberry Pi (wtedy jeszcze 256 MB RAM)  minęło już całkiem sporo czasu to do tej pory nic na ten temat chyba na tej stronie nie pisałem…
Powodów było kilka:

Pierwsze 2 sztuki szybko zostały zagospodarowane do “pewnych zadań”
Nie było takiej potrzeby, informacji o Pi w sieci wystarczająco dużo
Brak czasu (przygotować opis, zdjęcia i wideo)

Teraz to się zmieniło – trochę już temu przyszła do mnie kolejna partia (już z 512MB RAM), przy okazji jedna sztuka została “oddelegowana” jako egzemplarz testowy – tak więc mogę na nim przeprowadzać testy i pokazy (emulator to jednak nie to samo).
A, że kilka “mniej zaawansowanych” osób z mojego otoczenia też zakupiło ten “mały komputer”, to pojawiła się dodatkowa motywacja, i właśnie dla takich osób (zwłaszcza na początku) będą to wpisy…

Loading

Pin It on Pinterest