Wszystko o Sprzęt | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Kategoria: Sprzęt

Krótki przegląd wybranych nowości w Home Assistant 2024.3, czyli nowy typ widoku, nowy wykres w energii, oraz interaktywne uruchamianie skryptów

Kilka dni temu swoją premierę miał Home Assistant w wersji 2024.3, a więc była to kolejna już duża aktualizacja w tym roku. Zmian jak zawsze trochę jest, w tym 3, na które mocniej zwróciły moją uwagę. Nawet jeśli jedna to tylko ciekawostka, a dwie pozostałe… No cóż, niekoniecznie działają, a już na pewno niekoniecznie tak, jakbym chciał.

Nowe wytyczne EASA, czyli to nie wzrok, a wzór matematyczny ma decydować o tym, czy latasz dronem w zasięgu wzroku (VLOS)

Tak zerkam na listę artykułów do publikacji „na teraz” i mam dziwne wrażenie, że właściwie o samym prawie piszę i będę pisał. Jeden artykuł już właściwie napisany – czeka na ostatnie szlify (o Unijnej Konstytucji Internetu, czyli DSA). O zamieszaniu z klasami w przypadku dronów DJI o masie poniżej 250 gramów również czeka, by go jeszcze dopieścić, a co jak co, to również temat związany z prawem. A tu pod koniec lutego wyskoczyła jeszcze EASA (Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego) z nowymi wytycznymi dla operacji dronowych w kategorii otwartej i szczególnej. Jakby mało było przepisów na ten temat…

Jeśli korzystasz z ESPHome i czujników BME280, to po aktualizacji ESPHome do wersji 2024.2.0, musisz dokonać zmian w konfiguracji platformy dla czujnika BME280 (I2C)

Rano dokonałem aktualizacji ESPHome do najnowszej wersji, czyli 2024.2.0, po czym rutynowo zacząłem aktualizować kolejne urządzenia. I tak się złożyło, że już na pierwszym urządzeniu napotkałem błąd związany z czujnikiem BME280 (temperatura, ciśnienie i wilgotność powietrza). A że ten czujnik jest przeze mnie wykorzystywany dość często, to problemu nie można było zostawić bez rozwiązania.

Dzwonek na bazie ESP8266 i ESPHome, z integracją z Home Assistant, czyli inteligencja dzwoni do drzwi

Nieprzypadkowo się mówi, że tymczasowe rozwiązania często stają się rozwiązaniami stałymi, i to nie tylko z powodu przyzwyczajenia. I tak właśnie było z dzwonkiem na furtce – po przeprowadzce, by był tymczasowy dzwonek, wykorzystałem istniejący przycisk, do którego doprowadziłem zasilanie 5V i dodałem najzwyklejszy buzzer (brzęczyk), który sobie popiskiwał, gdy ktoś nacisnął przycisk, tym samym zamykając obwód. Proste, ale skuteczne, bo nawet swój system zasilania awaryjnego posiadał, w postaci układu z akumulatorkiem 18650. W końcu jednak nadeszła pora, by brzęczyk był bardziej smart.

Rozdzielczość i klatkaż, a dostępny zoom na przykładzie drona DJI Mini 3 Pro

Miałem ostatnio okazję obserwować małą dyskusję, o rzekomo niedziałającym zoomie w dronie DJI Mini 3 Pro. Oczywiście był to tzw. „problem z d…”, bo zoom działał, tak jak powinien, i – co w tym przypadku chyba ważniejsze – kiedy powinien. Po prostu jak to w życiu często bywa – trzeba wiedzieć co i jak, a wtedy problemu nie ma…

Urządzenie iSpindel wysyła po MQTT dane do Home Assistant, a ten po HTTP wysyła je do Brewfather, czyli wirtualny iSpindel

W artykule „Sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather” wspomniałem, że w mojej – coraz mniej tylko testowej – migracji z BrewPiLess do ESPHome, m.in. celu lepszej integracji z Home Assistant, jest jeszcze jedna luka, a mianowicie urządzenie iSpindel, które w standardzie przesyłało informacje do BrewPiLess, a BrewPiLess dalej słał jej do Home Assistant (MQTT) i Brewfather (HTTP). Po zastąpieniu BrewPiLess przez ESPHome skonfigurowałem urządzenie iSpindel tak, by przekazywało informacje bezpośrednio to Brewfather, co jest dla mnie ważniejsze, niż to, by mieć je (tylko) w Home Assistant. W końcu jednak przyszła pora, by również tym tematem się zająć…

Home Assistant porzuca HAOS i wraz z ESPHome i tunelem od Cloudflare idzie w kontenery, czyli Docker Compose w akcji

Kolega na razie cały czas walczy z ponownym przywróceniem serwera Home Assistant Operating System (HAOS) do działania, ale coraz śmielej przebąkuje, że chyba pora mnie posłuchać, i przejść na Dockera, czyli Home Assistant Container. Zwłaszcza że zapowiedziałem mu wsparcie w tym procesie. A skoro tak, to pomyślałem, że może warto zrobić z tego artykuł. Tak więc dziś na tapet leci Home Assistant, ESPHome i bonusem tunel od Cloudflare (opcjonalnie), w wersji kontenerowej (Docker).

Gdy ESPHome podczas kompilacji oprogramowania blokuje cały system (komputer), można ograniczyć maksymalną liczbę jednoczesnych procesów kompilacji

Obecnie rolę serwera – od strony sprzętu – dla m.in. Home Assistant i ESPHome pełni u mnie Raspberry Pi 3B+, czyli nie jest to może demon wydajności, ale na moje potrzeby obecnie wystarcza. Zresztą z takiej samej Maliny korzysta kolega, który przyczynił się do pomysłu na ten artykuł. Z tą różnicą, że ja Home Assistant i ESPHome mam w ramach Dockera (Home Assistant Container), a kolega w ramach dedykowanego systemu, czyli Home Assistant Operating System (HAOS). A poszło o to, o co przy takim demonie wydajności mogło pójść, czyli o wydajność. A konkretnie obciążenie Raspberry Pi przy kompilowaniu oprogramowania dla płytek (np. ESP8266, ESP32) z poziomu ESPHome.

Przegląd wybranych nowości w Home Assistant 2024.1, czyli zmiany w konfiguracji automatyzacji, lekka modyfikacja karty termostatu, oraz System Monitor „wyrzucony” z pliku YAML

Pierwsza aktualizacja Home Assistant w 2024 za nami. A właściwie to nawet dwie, bo chwilę po 2024.1 pojawiła się wersja 2024.1.1, która coś tam jeszcze naprawia czy koryguje. I mógłbym uznać, że aktualizacja jak aktualizacja, więc zaktualizować, korzystać, ale niekoniecznie tworzyć z tego artykuł. Ale aktualizacja wprowadza niby drobną, ale dla mnie zdecydowanie sensowną zmianę w karcie termostatu, o której pisałem przy okazji artykułu „sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather”, czyli artykułu o testowym przejściu ze sterownikiem od „piwnej lodówki” z BrewPiLess na Home Assistant. Choć oczywiście, to nie jedyna nowość/zmiana…

Gdy chcesz aktywować RemoteID w swoim dronie, ale Twój numer operatora jest za krótki, musisz podać pełny numer, wraz z dodatkowymi trzema „tajnymi znakami”

Od kilku dni mamy 2024, a więc weszło też sporo zmian dla użytkowników dronów, zwłaszcza w ramach Kategorii Otwartej. Wśród nowości jest konieczność aktywacji RemoreID, w przypadku większości niektórych dronów (np. klasy C1, C2, C3), co w wielu przypadkach potencjalnie trudne nie jest, bo główny producent dronów, a obecnie być może jedyny, jeśli chodzi o drony z klasami, czyli DJI, jest na to rozwiązanie gotowy od dawna. Napisałem teoretycznie, bo widzę, że często pojawia się problem w kontekście numeru operatora drona.

Twój dron DJI dzieli wideo na pliki po 3,76 GB, ale zmiana formatu plików na karcie SD (microSD) z FAT32 na exFAT tego nie zmieni

Dostałem pytanie od kolegi, który używa tak jak ja – drona DJI Mini 3 Pro, co zrobić, by pliki wideo z dłuższymi nagraniami w najwyższej jakości nie były automatycznie dzielone co 3,76 GB. Pierwsza myśl, jaka nasuwa się w takiej sytuacji, to zmiana formatowania karty z FAT32 na exFAT, czyli nowszy system plików, o innej też „architekturze” z założenia obsługuje pliki powyżej 4 GB, gdzie w przypadku FAT32 jest to niemożliwe.

Pin is used in multiple places, czyli niby mała zmiana w nowym ESPHome, która może poważnie zaskoczyć

Poranki, takie jak np. 1 stycznia to dobra okazja, by korzystając z tego, że sporo osób dłużej śpi, wykonać na spokojnie prace serwisowe, aktualizacje… Tak więc wczoraj zapuściłem rutynowe aktualizacje serwerów i usług na nich, w tym domowe Raspberry Pi, na którym działa m.in. Home Assistant i ESPHome. Wszystko przeszło sprawnie, przynajmniej do momentu, gdy zacząłem aktualizować urządzenia z ESPHome, po aktualizacji ESPHome na serwerze. Przy próbie aktualizacji jednej z testowych płytek ESP32 pojawił się błąd. Było to o tyle dziwne, że w kodzie nic nie zmieniałem, więc jak nic, zmiana musiała nastąpić w samym ESPHome…

Drony (DJI) z klasą C0 i ograniczenie do 120 metrów wysokości od miejsca startu, czyli czy lepiej mieć drona z klasą C0, czy jednak lepiej z niej zrezygnować

Nie da się ukryć, że jednym z tematów bardziej rozgrzewających społeczność dronową w kontekście nadchodzących nowych przepisów (koniec okresu przejściowego z początkiem 2024) jest limit wysokości 120 metrów nad poziomem gruntu dla dronów z klasą C0 (poniżej 250 gramów), liczony z jakiegoś powodu na podstawie miejsca startu, a nie tego, gdzie faktycznie znajduje się dron (AGL). Niby różnica niewielka, ale jednak w pewnych okolicznościach znaczenie może mieć wielkie, i to w ramach obowiązujących przepisów.

Pojawił się AdGuard w wersji 4.3, a w raz nim AdGuard TV na telewizory i przystawki z Android TV i Google TV

Od wielu lat nieprzerwanie na kolejnych moich telefonach gości AdGuard, którego korzystam głównie do usuwania reklam z aplikacji, z których z reklamami właściwie korzystać się nie da, czyli tam, gdzie są nadmiernie uciążliwe (tam, gdzie autorzy „nie przesadzą” zazwyczaj pozwalam na reklamy, bo w końcu to dla nich forma wynagrodzenia za pracę). Tuż przed świętami dostałem informację, że pojawił się AdGuard w wersji 4.3, a wraz z nim również AdGuard TV, czyli wersja na telewizory i przystawki do TV z Android TV (Google TV). No cóż, zachęcać do testów długo mnie nie musieli, bo gdzie jak gdzie, ale na telewizorze reklamy przeszkadzają jakoś bardziej… ;-)

Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej, czyli nasz nowy kursobook, nie tylko dla początkujących użytkowników dronów

Trzeba przyznać, że nie jest to łatwy okres dla użytkowników dronów. I nie mam na myśli pogody, a nadchodzące zmiany. I nie mam też na myśli tego, że część z tych zmian jest niezbyt korzystna, zwłaszcza dla użytkowników cięższych dornów bez nadanej klasy. Ale też choćby z rozmów ze znajomymi, czy lektury grup tematycznych wiem, że nie dla każdego wszystko jest oczywiste. Zarówno w kontekście jeszcze przez kilka dni obowiązujących przepisów, jak i tych nowych, które wejdą w życie 1 stycznia 2024, a więc wraz z końcem okresu przejściowego.

Nowe ustawienia zaawansowane w BrewPiLess 4.3.1 (sterownik fermentacji na ESP8266 i ESP32)

Są w życiu takie sploty wydarzeń, że choć wiadomo, że przypadek, to… 12 grudnia opublikowałem artykuł „Sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather”, w którym poza informacją, że w ramach testów oprogramowanie sterownika fermentacji (i piwnej lodówki) zmieniłem z BrewPiLess na ESPHome wspierane przez Home Assistant, wskazałem kilka powodów, dlaczego w ogóle dokonałem takiej zmiany, nawet jeśli testowej, skoro w BrewPiLess jestem od lat zadowolony. A tu niespodzianka, bo 15 grudnia pojawia się BrewPiLess w wersji 4.3.1, w którym część „minusów” znika. I choć oczywiście to przypadek, to splot wydarzeń dość zabawny… ;-)

DJI Zero-Rating VAT Purchase Program, czyli sposób na zakupy w sklepie internetowym DJI bez podatku VAT (dla podatników VAT EU)

Choć artykułów, gdzie pojawiał się wątek księgowania faktur zagranicznych, jest już co najmniej kilka, zarówno od strony teoretycznej, jak i praktycznej, to od czasu do czasu pojawia się nowy. Tym razem dostałem od znajomego pytanie o zakupy w oficjalnym sklepie internetowym DJI. Czy to bezpieczne, i jak z VATem… W takich sytuacjach mógłbym odsyłać do jednego z poprzednich artykułów, gdzie przez analogię – zmieniając podmiot – jest to opisane, ale to nie pierwsze pytanie w zakupy w sklepie DJI, również w kontekście VATu, jakie dostałem, więc pomyślałem, że może pora na dedykowany artykuł. Zwłaszcza że jest pewien istotny drobiazg, jeśli chodzi o zakupy „na firmę” w DJI, który rzadko kiedy występuje w innych sklepach…

Sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather

Z racji tego, że po kilku latach przerwy wróciłem do warzenia piwa, to używany przez ten czas moduł działający na ESP8266 i oprogramowaniu BrewPiLess, pilnujący, by „piwna lodówka” (leżaki) miała odpowiednią temperaturę, przeszedł solidną rewitalizację. I choć spisuje się więcej niż dobrze, to testowo kontrolę nad piwną lodówką, jak i fermentacją piwa, postanowiłem tym razem powierzyć układowi opartemu na innym oprogramowaniu.

Prosty sposób na zasilanie nawet starego laptopa z ładowarki USB-C (Power Delivery), dzięki naprawdę taniemu i niewielkiemu adapterowi

Rozwój telefonów komórkowych sprawił nie tylko, że od lat rzadko kiedy zabieram ze sobą laptopa, gdy muszę gdzieś jechać, a tym samym zostawić mój główny komputer, czyli stacjonarny. Sprawił też, że z tego powodu od lat korzystam z tego samego laptopa, bo skoro od czasu do czasu robi za dyżurny sprzęt obok telefonu, to niekoniecznie ma dla mnie znaczenie jego wydajność. Bardziej liczy się mobilność, czyli rozmiar i waga, a z tym jest całkiem dobrze, nie tylko jak na prawie 13-letniego laptopa.

Jak traktować strefy DRA-I RMZ i TMZ znajdujące się przy strefach CTR/TMA, czyli czy i ew. kiedy, trzeba zgłaszać lot dronem za pomocą telefonu do FIS

W czerwcu napisałem artykuł o tym, czy, a jak tak, to na jakich warunkach można latać w strefach DRA-R/CTR, czyli znajdujących się przy lotniskach. Akurat z wielu stref wybrałem te konkretne nieprzypadkowo, bo nie tylko sam mam w okolicy i bardzo często w nich latam (głównie DRA-RH), to wiem, że właśnie o nie często pojawiają się pytania choćby na grupach związanych z dronami. Wtedy skupiłem się na DRA-R, a tylko wspominałem o DRA-I RMZ, a widzę, że ich aktualne opisy mogą również niekoniecznie być tak oczywiste, jak to być powinno…

Loading

Promocja własna

Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej

Promocja własna

LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly

Promocja własna

Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce

Pin It on Pinterest