Facebook leży, czyli ja „tylko” nie mogę się zalogować, ale już koleżanka za szybko „wykonywała pewną czynność”, która przez to może być „uważana za denerwującą lub obraźliwą dla innych użytkowników”

Chyba Facebook się wziął i popsuł. Sam pewnie bym nie zauważył, gdyby nie koleżanka, która zapytała, czy u mnie działa, bo ją wylogowało, zalogować ponownie się nie dało, a po resetowaniu hasła dostała pre-bana, czyli ostrzeżenie od Facebooka, że… Ale o tym za chwilę, bo sam komunikat w sobie jest osobną perełką. I nawet nie chodzi o to, że taka potęga jak Meta (Facebook) nie ma własnego mechanizmu zabezpieczającego, a korzystać musi z reCAPTCHA od Google.

U mnie logowanie nie działa. Wylogowało mnie z Facebooka, a próba ponownego zalogowania skutkuje albo komunikatem o błędnym haśle, które jest dobre, bo po coś jednak używam Bitwardena, czyli menedżera haseł, albo dane przyjmuje, ale przenosi na stronę główną, gdzie ponownie mogę się zalogować.

A mogłem otrzymać wspomniane już ostrzeżenie:

Ostrzeżenie! Twoje zachowanie może być uważane za denerwujące lub obraźliwe dla innych użytkowników. Systemy Facebooka wykryły, że zbyt szybko wykonałeś(aś) pewną czynność. Musisz znacznie zwolnić. Dalsze nadużywanie funkcji strony może spowodować czasowe zablokowanie konta lub jego całkowite wyłączenie.

I nie mogę nie zauważyć, że jeśli ten tekst przygotował człowiek, a nie automat, i to taki kilka lat do tyłu względem np. ChatGPT, to musiał mieć niezłego „kaca”, bo „moje zachowanie może być uważane za denerwujące lub obraźliwe dla innych użytkowników”, ale jednocześnie nie muszę go chyba zmieniać, a wystarczy, że będę wolniej „wykonywał pewną czynność”. Nie dopytywałem już, czy na pewno to, co robiła, to była zmiana hasła… ;-P