Wojtek Jabczyński, (m.in.) rzecznik prasowy sieci Orange odniósł się na swoim blogu do słusznej akcji „Ukraina nie Afryka”, a konkretnie do kosztów połączeń z Polski na Ukrainę…
Spis treści w artykule [rozwiń]
Ukraina nie Afryka
Nie da się ukryć, że Ukraina to nie Afryka, dlatego minuta rozmowy na Ukrainę w Orange kosztuje 55 groszy za minutę:
Ukraina nie Afryka, czyli jak taniej dzwonić do sąsiadów
Dziennikarzowi chodzi o zwrócenie uwagi na wysokie ceny połączeń telefonicznych z Polski na Ukrainę i Białoruś. Pomyślałem, że to dobry pretekst, aby pokazać, jak staramy się w Orange Polska oferować możliwie atrakcyjne ceny rozmów (…) W ofercie prepaid możecie łączyć się z numerami na Ukrainie za 55 gr za minutę…
Faktycznie w tym przypadku ma Orange czymś się pochwalić, bo podana cena za minutę na Ukrainę w ofercie prepaid (55 groszy) jest niższa, niż minuta rozmowy do „polskiego” Play, również w ofertach na kartę:
- Orange One: 63 gr/min
- Orange POP: 75 gr/min
- Nowe Orange Go: 75 gr/min
- Orange Free na kartę: 75 gr/min
Dlatego warto zauważyć, że:
Play (też) nie Afryka
I może to też dobry pretekst, by w końcu wyrównać stawki jakie płacimy za połączenia do sieci Play:
Akcja słusznie rozszerzyła swój zakres o pozostałych z „W3”, gdyż nie da się ukryć, że również w T-Mobile i Plusie stawki do sieci Play nie należą do niskich, i już od dawna nie można ich tłumaczyć stawkami MTR (nawet przed ostatnimi obniżkami).
Tak więc powiedzmy głośno:
Orange, Plus, T-Mobile: Play nie Afryka!
By oddać sprawiedliwość warto zauważyć, że choć zaczęliśmy od Orange (wystarczy spojrzeć na cytaty powyżej by zrozumieć czemu), to ten sam problem mają abonenci/użytkownicy innych sieci, dlatego nie powinniśmy pytać „czy”, a „kiedy w końcu”!


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01
Pozostajace nadal wysokimi ceny polaczen z „W3” do PLAY, pomimo zrownania stawek MTR, wygladaja mi na tzw. zmowe cenowa oligopolistow. Czy UOKiK jest slepy na to co sie dzieje?
UOKiK przygląda się sprawie: Precedensowe postępowanie UOKiK – operatorzy telefonii komórkowej
Ale operatorzy starają się jak mogą, by zmniejszać stawki, ale jak najwolniej…
Choćby przykład Orange i konieczność wysłania SMS’a…
Zarówno w PrePaid, jak i w PostPaid (abonamenty firmowe))
Dopiero nowe oferty (np. nju. mobile, czy nowe Smart plany) już w standardzie mają oferować równe stawki…
Co w sprawie kosztow polaczen do PLAY wymyslila siec Heyah w „heyah na karte”, wymagaloby pewnie oddzielnej akcji. W skroconym cenniku na stronie stawka polaczen do wszystkich sieci w Polsce to 30 groszy / min brutto. Pod cennikiem widnieje mala czcionka, enigmatyczny zapis:
Minuta połączenia do Abonentów lub Użytkowników P4 Sp. z o.o. dla Klientów, którzy wykonali pierwsze połączenie do 18.03.2013r. włącznie, wynosi 0,80 zł z VAT. Szczegóły w Cenniku „Taryfa Nowa Heyah Cennik dla Użytkowników Heyah”, dla Klientów, którzy wykonali pierwsze połączenie do 18.03.2013r. włącznie.
Dopiero po wczytaniu sie w stworzone na te okolicznosc dwa oddzielne cenniki „Taryfa…” widac, ze stala stawka 30 groszy obowiazuje wylacznie tych, ktorzy zaczeli uzywac numer w Heyah od 19.03.2013.
Wyglada mi to na jawna dyskryminacje cenowa czesci uzytkownikow.
Szkoda, ze takie rzeczy dzieja sie w Polsce. :-/
No niestety…
Dobrze, że choć w ogóle się to ruszyło… Bo tak przez prawie 3 miesiące patrząc na postawę „W3” wyglądało jakby stawki MTR dalej były niezmieniane przez kilka lat… A pamiętajmy, że w styczniu zostały zrównane – przed styczniem może były jeszcze różne, ale w przeciwieństwie do cen połączeń stopniowo spadały…
Szkoda tylko, że w wielu przypadkach nadal jest to „niby zrównanie” stawek… Bo albo nie dotyczy „starszych stażem”, albo trzeba podjąć dodatkowe działania (np. wysłanie SMS’a) – a zazwyczaj operator nie prowadzi kampanii informacyjnej na ten temat, i sporo osób dalej płaci za połączenia do Play „jak do Afryki”, mimo że teoretycznie może płacić już mniej…
A co do kruczków i sztuczek – oby UOKiK pomógł „im” zrozumieć, że niekoniecznie się to opłacało… A my możemy zapewne pomóc UOKiK – zgłaszając każde takie postępowanie…