Wczoraj wieczorem dostałem od znajomego link, do strony, po odwiedzeniu której mój komputer zostaje zablokowany przez policję. Tyle w teorii, bo w praktyce jest to stara metoda na wyłudzenie kasy, choć nie spodziewałem się, że jeszcze ktoś stosuje tego typu „rozwiązania”, zwłaszcza w dobie „mody” na szyfrowanie całych dysków lub wybranych plików, by potem wymusić „okup za dane”.
Spis treści w artykule
Policja zablokowała mój komputer
Przez chwilę poczułem się jakby młodszy o kilka lat, jakby cofnął się do „dawnych czasów internetu” – po wejściu na stronę następuje uruchomienie na pełnym ekranie (F11 w przeglądarce) grafiki, która udaje przeglądarkę internetową, w której niby wyświetla nam się strona z informacją o blokadzie naszego komputera:
Jak widać – nawet systemowy pasek zadań jest, choć jego kolorystyka jest dość… hm… powiedzmy, że nie znam nikogo, kto by takiej używał… ;-)
Ustawa o niedbałym wykorzystaniu komputera osobistego
Sama treść jest dość standardowa, czyli mowa jest o pornografii, do tego dziecięcej (lub ze zwierzętami), by dodatkowo zmocnić przekaz i mocniej „zmotywować” do dokonania płatności:
Komputer jest zablokowany!
UWAGA! Pański komputer jest zablokowany ze co najmniej jednego z powodów podanych poniżej:
Pan/Pani oglądał/a lub rozpowszechniał zakazane treści pornograficzne (pornografia dziecięca/zoofilia itp.), w taki sposób naruszając artykuł 202 Kodeksu Karnego Rzeczypospolitej Polskiej.Artykuł 202 Kodeksu Karnego przewiduje pozbawienia wolności od 4 do 12 lat.
Dalej motyw o tym, że być może to nie my, a ktoś bez naszej wiedzy, przez co być może tylko naruszyliśmy… hm… ustawę „0 niedbałym wykorzystaniu komputera osobistego”:
Nielegalny dostęp został zainicjowany z Pańskiego komputera bez Pańskiej wiedzy lub zgody; komputer może być zainfekowany przez złośliwe oprogramowanie, dlatego też Pan/Pani narusza Ustawę „0 niedbałym wykorzystaniu komputera osobistego”. Pańska osobowość i adres są obecnie identyfikowane, sprawa karna zostanie wszczęte przeciwko Pan/Pani w ramach jednego lub więcej artykułów określonych powyżej w ciągu najbliższych 72 godzin.
Dzięki czemu mamy szansę uniknąć najpoważniejszych konsekwencji:
Zgodnie z poprawką Kodeksu Karnego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 04 lutego 2013 roku, niniejsze naruszenie prawa (Jeśli nie jest powtórzone – po raz pierwszy) można uznać jako warunkowe w przypadku, gdy Pan/Pani zapłaci grzywnę na rzecz państwa. Grzywny mogą być wypłacane tylko w ciągu 48 godzin po naruszeniu. Jak tylko 48 godziny upłynął, możliwość zapłaty grzywny wygasa, i sprawa karna zostanie wszczęta wobec Pana/Pani automatycznie w ciągu 72 godzin!
No i wszystko jasne, może i jakaś pornografia, może nawet dziecięca, ale być może nie my, i tylko ta ustawa „0 niedbałym wykorzystaniu komputera osobistego”, ale z tego wywiniemy się płacą grzywnę w wysokości 300 zł, którą zapłacimy za pomocą karty paysafecard… ;-)
Zamiast płacić „grzywnę” zamknij okno
Cała akcja to ściema, i to w dodatku dość archaiczna i niedbale przygotowana. Oczywiście nie ma tu żadnej blokady przez policje, ani tym bardziej grzywny – wystarczy zamknąć okno przeglądarki, i choć jest to trochę utrudnione, to wystarczy np. przytrzymać klawisz „escape” lub „F11” i kliknąć na krzyżyk zamykający prawdziwe (!) okno przeglądarki:
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01
Witam,
Wczoraj wieczorem spotkała mnie podobna sytuacja, z tym że grzywną wynosi 600zł. Wyłączyłem okno przy pomocy ctrl+alt+delete i menadżera zadań. I nie wiem czy mam to zapłacić żeby czasem nie wyszło coś gorzej. Nie zaprzeczam zdarzyło mi się obejrzeć w internecie film porno, ale tylko z udziałem dorosłych. Nigdy nie oglądałem ani nie szukałem filmów pornograficznych z udziałem dzieci czy zwierząt, a nawet więcej sam jestem przeciwko takim filmom. Doradzcie mi czy mam płacić czy rzeczywiście jest to próba wyludzenia. Proszę o szybka odpowiedź
Raczej możesz spać spokojnie, bo to (prawdopodobnie) „tylko” próba wyłudzenia. Chyba nigdzie na świecie – w tym oczywiście w Polsce – żadne instytucje stojące na straży prawa i porządku nie działają w ten sposób. Zdarzają się komunikaty, że „docelowa strona została zablokowana bo…”, ale tu zazwyczaj przyczyny są zupełnie inne…
Dziękuję za bardzo szybka odpowiedź, w takim razie nie będę uiszczal tej grzywny.
Pozdrawiam
Piotr
A jeszcze tak zapytam, bo u mnie w tym głównym komunikacie na czerwono Uwaga: pański komputer… była jeszcze „i adres IP …” to czy to ma jakieś dodatkowe znaczenie czy nie? A u Ciebie na zdjęciu nie ma informacji o IP.
U mnie ta informacja (mój IP) jest „zamazana na biało” przeze mnie, bo po co mam każdemu pokazywać. Ogólnie adres IP odwiedzającego pobrać i wyświetlić na stronie jest bardzo łatwo, ale nie każdy o tym wie, i jest to wykorzystywane by podnieść wiarygodność oszustwa. Tak samo jak np. kraj i miasto w którym jesteś – to można też dość dokładnie ustalić na podstawie adresu IP.
Cała treść o rzekomym naruszeniu prawa co tu się omawia jest ewidentnym szwindlem, który podlega przepisom prawa karnego o wyłudzeniu. Przede wszystkim nie ma takiej ustawy jak „O niedbałym wykorzystaniu komputera”. Skoro zaś nie ma to jest to ewidentny blef.
To, że to jest blef (delikatnie mówiąc) to powinno to być oczywiste dla każdego… Ale gdyby tak było, to by nie było takich „akcji”. A zdarzyło mi się analizować jeszcze „głupsze” kampanie, a i tak znaleźli się „chętni” (ofiary).
Dzięki. 2 h temu mnie to spotkało. Z przerażeniem chciałam jutro biec do żabki po kartę na 600 zł. I choć za cholerę nie wiem co kliknęłam to nasłuchiwałam czu policja mi na chatę nie wpadnie. Byłam pewna, że to prawda. Pomogłeś jak cholera informując jak to gówno wyłàczyć