Wszystko o Bezpieczeństwo | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Kategoria: Bezpieczeństwo

Sprzedajesz drona DJI? Usuń go ze swojego konta. Kupujesz używanego drona DJI? Zadbaj, by dotychczasowy właściciel usunął go ze swojego konta!

Jednym z powracających na różnych grupach związanych z dronami tematów jest to, że ktoś kupił drona DJI, próbuje dodać go do swojego konta a tu niespodzianka – nie da się, bo dron jest przypisany do innego konta. Pomijając sytuację, że dron pochodzi z kradzieży, to w większości sytuacji, po prostu dotychczasowy właściciel drona nie usunął go ze swojego konta. W większości przypadków zapewne nawet nie chodzi o złą wolę, tylko brak wiedzy, że coś takiego trzeba zrobić, zanim drona przekaże się innej osobie.

Wtyczka BackWPup i błąd „open_basedir” przy tworzeniu kopii zapasowych strony na WordPressie

Większość stron – w tym również na WordPressie – trzymam na różnych VPSach, dzięki czemu mam właściwie pełną dowolność m.in. co do kształtowania polityki kopii zapasowych. Stosuje różne metody, m.in. dostosowany do moich indywidualnych potrzeb skrypt WPBackUp. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku stron, które mam pod opieką, a które znajdują się ha hostingach współdzielonych. Tutaj również mam wypracowane różne rozwiązania, a jednym z elementów, który wykorzystuję, jest wtyczka BackWPup. I właśnie ona będzie bohaterem tego artykułu.

Moja Biedronka i wyłączenie autoryzacji konta numerem telefonu, czyli krótka historia o tym, jak pozbyłem się „pasażera na gapę”

Choć Biedronka nie jest moim sklepem pierwszego wyboru, to z racji tego, że mam ją właściwie „pod nosem”, zdarza mi się robić z niej zakupy. A skoro tak, to korzystam z ich programu Moja Biedronka, bo czasem faktycznie można sporo zaoszczędzić podczas zakupów. Kiedyś autoryzowałem się tylko za pomocą numeru telefonu, później, gdy pojawiła się aplikacja, to oczywiście i ona wylądowała na moim telefonie. Niedawno odciąłem numer telefonu, korzystając z tego, że jest taka możliwość…

Do 26 czerwca 2024 możesz wyrazić sprzeciw wobec wykorzystywania informacji o Tobie na potrzeby SI (AI) na platformach Meta (Facebook, Instagram)

W ostatnich dniach dość głośno o nowym pomyśle Meta (Facebook), by wdrożyć do usług generatywną sztuczną inteligencję (GenAI). Niby wszystko OK, bo teraz AI w takiej czy innej formie, właściwie wszędzie się pojawia. Nawet tam, gdzie nie ma to sensu, a jest głównie w celach marketingowych robione. Jednak z Meta najwidoczniej nie chcą być jak inni, i zamiast dać użytkownikom narzędzia do pracy z AI, to swojej AI dadzą… użytkowników. A konkretnie ich dane, zachowania…

Twoja strona narusza standardy społeczności oraz prawa autorskie do zdjęć i filmów, czyli kolejna próba oszustwa na Facebooku

Różnej maści próby oszustwa w mediach społecznościowych, to właściwie chleb powszedni. Mogę powiedzieć, że jest to dla mnie tak powszechne, oczywiste, że właściwie rzadko kiedy zwracam uwagę na coś takiego. Czasem jednak trafi się perełka. Powody, jakie stoją za tym, że kolejne zwykłe oszustwo staje się (dla mnie) perełką są różne. Czasem jest to nowy pomysł, nowa jakaś… A czasem to, jak dużo osób się nabiera. I tym razem powiedzmy, że będzie miks – może nie najbardziej oryginalnego pomysłu, ale jednak, z zasięgiem, również, jeśli chodzi o to, ile osób się nabiera…

Poznaj aplikację DroneTower, czyli nowy (i teoretycznie obecnie jedyny) sposób zgłaszania lotów dronami

Wczoraj, tak jak wielu innych użytkowników dronów, dostałem SMSa, że „od teraz” jedynym sposobem zgłaszania lotów, jest nowa aplikacja DroneTower (choć brak tu spójności, i czasem występuje pod nazwą Drone Tower). Jednak, zamiast zacząć tworzyć artykuł na ten temat, czy też przystąpić do aktualizacji naszego kursu „Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej”, napisałem krótką notatkę o tym, że wystartowała – przynajmniej w teorii – aplikacja DroneTower. Wszystko dlatego, że najwidoczniej zainteresowanie nową aplikacją do zgłaszania lotów dronami przerosło możliwości serwerów i jeszcze tego samego dnia, pojawił się komunikat PAŻP o tym, że „z powodu przerwy technicznej” wracamy do zgłaszania lotów za pomocą strony Check-In PANSA. Na szczęście udało mi się trafić w okienko, gdy aplikacja (za)działała, dzięki czemu mogłem zapoznać się z aplikacją i przygotować materiały do m.in. tego artykułu.

Krajowy System Informacji Dronowej (KSID), czyli usługi cyfrowe dla BSP w nowej odsłonie

Można powiedzieć, że dla pilotów dronów obecny sezon zaczyna się gorąco. I nie mam na myśli pogody, a kolejne zmiany, jeśli chodzi o prawno-administracyjne kwestie związane z lataniem dronami. Z początkiem 2024 pożegnaliśmy okres przejściowy, niebawem powinniśmy otrzymać nową aplikację do zgłaszania lotów (DroneTower, która zastąpi serwis Check-In PANSA, który zastąpił aplikację DroneRadar). A od kilku dni możemy korzystać z nowej odsłony serwisu dla pilotów i operatorów dronów, czyli Krajowego Systemu Informacji Dronowej (KSID), powstałego w ramach projektu „Usługi cyfrowe dla BSP”.

Simple Cloudflare Turnstile, czyli Cloudflare Turnstile zamiast reCAPCTHA od Google na stronie na WordPressie

Pod koniec lutego opublikowałem informację, że od 1 kwietnia 2024 Google wprowadza nowe limity w ramach usługi Google reCAPTCHA, również w darmowej wersji (reCAPTCHA Lite), co sprawi, że w przypadku np. strony Webinsider.pl z automatu nowy limit, czyli 10 000 „ocen” starczy może na jeden dzień. Dlatego też zapowiedziałem, że pora na migrację na inne rozwiązanie, a konkretnie Cloudflare Turnstile. I jak zapowiedziałem, to właściwie od razu zrobiłem. Zresztą nie tylko na tej stronie…

Prawidłowy (i aktualny) adres e-mail administratora w ustawieniach WordPressa może się przydać nie tylko wtedy, gdy „Twoja witryna ma problemy techniczne”

Właśnie dostałem e-mail, że „Twoja witryna ma problemy techniczne”, skierowany do administratora strony na WordPresse. I choć musiałbym się tym pewnie zająć, to niekoniecznie byłby to problem, który zasługiwałby na artykuł. Bo choć problemy czasem się zdarzają, to najczęściej są zbyt „nudne”, by o nich pisać, bo po prostu nic nie wnoszą, albo są bardzo specyficzne, a tym samym również nie ma co o nich pisać. Tym razem jednak nie dość, że problemem zająć się nie planuję, to jeszcze powstanie artykuł. Taka przewrotność… ;-)

Nowe wytyczne EASA, czyli to nie wzrok, a wzór matematyczny ma decydować o tym, czy latasz dronem w zasięgu wzroku (VLOS)

Tak zerkam na listę artykułów do publikacji „na teraz” i mam dziwne wrażenie, że właściwie o samym prawie piszę i będę pisał. Jeden artykuł już właściwie napisany – czeka na ostatnie szlify (o Unijnej Konstytucji Internetu, czyli DSA). O zamieszaniu z klasami w przypadku dronów DJI o masie poniżej 250 gramów również czeka, by go jeszcze dopieścić, a co jak co, to również temat związany z prawem. A tu pod koniec lutego wyskoczyła jeszcze EASA (Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego) z nowymi wytycznymi dla operacji dronowych w kategorii otwartej i szczególnej. Jakby mało było przepisów na ten temat…

Paywall w MailingR, czyli prosty sposób na zmonetyzowanie dostępu do treści, właściwie na dowolnej stronie internetowej

Rozwój usługi MailingR obserwuję od dawna, bo jeszcze od czasów, gdy by założyć konto, trzeba było się trochę postarać, bo nie było takiej opcji ogólnodostępnej. Przynajmniej nie na stronie głównej. Od dawna też wiem, że pojawienie się opisu tej usługi na stronie Webinsider.pl jest raczej nieuniknione, i pytanie nie „czy”, a „kiedy” jest tu zasadne. Kolejne terminy przesuwam, bo w ramach usługi, która na początku była „zwykłą nakładką” na zewnętrzne systemy do wysyłania newsletterów, co chwilę pojawiają się kolejne nowości, które sprawiają, że wcześniejsza wersja artykułu o usłudze MailingR była(by) nawet jak nie bez sensu, to mocno niepełna. I gdy już myślałem, że może to ten moment, bo choć nowości się pojawiają, to nie są one już aż tak rewolucyjne, a bardziej ewolucyjne, to Bogusz i jego ekipa wyskoczyli z kolejną nowością, czyli opcją „pawywall”, która potencjalnie pozwala zamknąć dostęp do dowolnej strony tylko np. tylko dla subskrybentów płatnego newslettera. Brzmi dobrze, ale…

Gdy chcesz aktywować RemoteID w swoim dronie, ale Twój numer operatora jest za krótki, musisz podać pełny numer, wraz z dodatkowymi trzema „tajnymi znakami”

Od kilku dni mamy 2024, a więc weszło też sporo zmian dla użytkowników dronów, zwłaszcza w ramach Kategorii Otwartej. Wśród nowości jest konieczność aktywacji RemoreID, w przypadku większości niektórych dronów (np. klasy C1, C2, C3), co w wielu przypadkach potencjalnie trudne nie jest, bo główny producent dronów, a obecnie być może jedyny, jeśli chodzi o drony z klasami, czyli DJI, jest na to rozwiązanie gotowy od dawna. Napisałem teoretycznie, bo widzę, że często pojawia się problem w kontekście numeru operatora drona.

Na numer 8080 możesz przesłać podejrzanego SMSa, ale nie słuchaj ministra cyfryzacji, Roberta Gawkowskiego, i nie dzwoń na niego, nawet z warszawskim prefiksem

Nie da się ukryć, że wykazać się brakiem choćby minimalnej wiedzy, na temat usługi, którą jako minister, i to jeszcze minister cyfryzacji, się firmuje i promuje, i to jeszcze u Roberta Mazurka, to trzeba być… politykiem. I to takim nowoczesnym… politykiem. I tak oto do Mazurka przyszedł Krzysztof Gawkowski z Lewicy, obecny minister cyfryzacji by porozmawiać m.in. o tzw. cyberbezpieczeństwie. Pomijam ogólne bzdury, które w tej rozmowie się pojawiały, wynikające czy to z braku wiedzy, czy z…, ale z dzwonieniem na numer 8080 to już nam minister popłynął.

Drony (DJI) z klasą C0 i ograniczenie do 120 metrów wysokości od miejsca startu, czyli czy lepiej mieć drona z klasą C0, czy jednak lepiej z niej zrezygnować

Nie da się ukryć, że jednym z tematów bardziej rozgrzewających społeczność dronową w kontekście nadchodzących nowych przepisów (koniec okresu przejściowego z początkiem 2024) jest limit wysokości 120 metrów nad poziomem gruntu dla dronów z klasą C0 (poniżej 250 gramów), liczony z jakiegoś powodu na podstawie miejsca startu, a nie tego, gdzie faktycznie znajduje się dron (AGL). Niby różnica niewielka, ale jednak w pewnych okolicznościach znaczenie może mieć wielkie, i to w ramach obowiązujących przepisów.

Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej, czyli nasz nowy kursobook, nie tylko dla początkujących użytkowników dronów

Trzeba przyznać, że nie jest to łatwy okres dla użytkowników dronów. I nie mam na myśli pogody, a nadchodzące zmiany. I nie mam też na myśli tego, że część z tych zmian jest niezbyt korzystna, zwłaszcza dla użytkowników cięższych dornów bez nadanej klasy. Ale też choćby z rozmów ze znajomymi, czy lektury grup tematycznych wiem, że nie dla każdego wszystko jest oczywiste. Zarówno w kontekście jeszcze przez kilka dni obowiązujących przepisów, jak i tych nowych, które wejdą w życie 1 stycznia 2024, a więc wraz z końcem okresu przejściowego.

Paczka została wstrzymana z powodu braku numeru ulicy na paczce, czyli kolejny SMS z lewym linkiem (próba oszustwa)

W tym tygodniu o mój czas walczy tyle zadań, że pisanie nowych artykułów na Webinider.pl znowu musiało zejść na dalszy plan, o ile nie wydarzy się coś naprawdę niesamowitego i pilnego. I jak na razie odpukać – nic takiego się nie dzieje, więc mogę spokojnie zajmować się innymi zadaniami. W tym miejscu może się pojawić pytanie, co w takim razie robi tu ten artykuł? A to tylko taka w pewnym sensie przekora…

Poważny danych wyciek z ALAB Laboratoria – do internetu trafiły nie tylko dane osobowe, ale też i dane medyczne, i choć już jest grubo, to ponoć tylko zapowiedź prawdziwego armagedonu

Jednym z ważniejszych tematów, które rozgrzewają od wczoraj internet jest niewątpliwie wyciek danych z laboratoriów diagnostycznych ALAB. A właściwie nawet nie tyle sam wyciek, bo te były, są i będą, i na to raczej nic nie poradzimy. Przynajmniej w ogólnym rozrachunku. Istotne jest to, że tym razem mamy wyciek z firmy zajmującej się realizacją badań medycznych, a więc poza już „klasycznym zestawem danych”, a więc takim, co właściwie nie robi na mnie już wrażenia, jak imie i nazwisko, adres zamieszkania, czy numer PESEL (który od kilku dni można zastrzec, choć na razie jest to cały czas jeszcze zastrzeżenie dość połowiczne) mamy wyniki badań, i tu robi się już grubo…

Kopia zapasowa na hostingu w LH.pl i Smarthost jest i działa, ale diabeł tkwi w szczegółach, i tu mam pewne zastrzeżenia

Grubo ponad 5 lat temu opublikowałem artykuł o moim pożegnaniu z hostingami współdzielonymi, czyli cały czas zdecydowanie najpopularniejszym sposobem na hostowanie stron internetowych. Od tego czasu nic się nie zmieniło i wszystkie swoje strony, jak i większości moich klientów, trzymam na różnych VPSach (m.in. Hitme.pl, DigitalOcean, Evolution Host). Jednak to nie tak, że z hostingami nie mam nic wspólnego, bo czasem trafia się klient – czy to na doraźną pomoc, bo coś nie działa lub np. wirus zaatakował stronę, czy też do stałej opieki nad stroną lub sklepem internetowym – który ma stronę na hostingu, do tego opłaconym na najbliższe kilka miesięcy, często też niemało, więc w takim przypadku raczej zostajemy przy takim rozwiązaniu. O ile nie ma problemów…

Loading

Pin It on Pinterest