Wprawdzie nie jest to coś, czym zajmuje się zawodowo, a przynajmniej w jakimś istotnym zakresie, to zdarza mi się kręcić materiały wideo m.in za pomocą mojej lustrzanki. I chyba dla nikogo, kto choćby trochę „bawił się” kręceniem filmów nie będzie tajemnica, że o ile nie kręcimy „widoczków”, to kiepskie audio jest dużo trudniej słuchaczowi strawić niż gorszy obraz.
Spis treści w artykule
RODE VideoMic Go
Dlatego podczas nagrywania wideo zwracam uwagę nie tylko na światło, tło… ale również na to, by dźwięk był jak najlepszej jakości. Oczywiście lustrzanka ma wbudowany mikrofon, ale w wielu sytuacjach nadaje się on co najwyżej jako ścieżka referencyjna, do synchronizacji ścieżek nagranych za pomocą innych urządzeń.
Za synchronizacją nie przepadam, bo niby prosta sprawa – klaskamy i potem na „pik” synchronizujemy ścieżki – to jednak czasem coś tam się „rozjedzie”. Dlatego preferuję bezpośrednie podłączenie mikrofonu do nagrywającego sprzętu. I tak oto dziś odebrałem od kuriera mikrofon RODE VideoMic Go zakupiony pod koniec lipca w serwisie iBood.
Mikrofon zakupiłem z kilku powodów:
- Jego cena faktycznie była okazyjna (239,90 zł z wysyłką)
- Używany „do niedawna” uległ „małemu wypadkowi” ;-)
- Aż tak często jednak mikrofonu nie używam by ponownie kupić „starszego brata”, np. VideoMic, czy jeszcze droższego VideoMic Pro
- Odłączany/wymienny kabel (wreszcie!)
- Słyszałem wiele dobrego o zastosowanym w tym modelu zawieszeniu Rycote Lyre
- Za plus uznałem też małą wagę i brak baterii – zasilanie (PIP/2-3V) pobiera bezpośrednio z aparatu, choć to ma też minusy, bo odrobinę obciąża baterię aparatu, a i sam mikrofon nie ma np. „podbicia dB”.
- Dalej/nadal jest to RODE „Made in Australia” (miła odmiana… ;-))
Na wpis z testem musicie troszkę poczekać, bo zapomniałem że w Sony a55 (SLT-A55) – jak to w Sony/Minolta – jest troszkę inne mocowanie, i dopiero dziś zamówiłem „przejściówkę” (stara „wyparowała” ze starym mikrofonem, a korzystałem z niej na tyle „integralnie z mikrofonem”, że zapomniałem, że nie jest jego standardowym wyposażeniem ;-)).
Dziś będzie słowo o gwarancji, a właściwie o rejestracji produktu…
RODE VideoMic Go i rejestracja produktu (gwarancji)
Mikrofon rejestrujemy na stronie RODE by uzyskać dodatkowy rok gwarancji (2 lata łącznie). Oczywiście „konsument” oprócz gwarancji producenta ma jeszcze do dyspozycji tzw. „rękojmie”, czyli „niezgodność towaru z umową” – ale niezależnie od tego warto dokonać rejestracji… Zwłaszcza, gdy produkt został zakupiony „na firmę”.
W przypadku zakupu u „autoryzowanych partnerów” sprawa jest prosta, wchodzicie na stronę RodeMic.com/warranty i rejestrujecie swój mikrofon w 3 prostych krokach.
Podajecie adres e-mail i podstawowe dane lub logujemy się za pomocą konta Google lub Facebook:
Podajecie również numer seryjny, po którym system postara się rozpoznać zakupione urządzenie:
Oraz dane dotyczące zakupu:
- Data zakupu
- Kraj zakupu i sklep/podmiot sprzedający
- Skan faktury lub paragonu
I to wszystko… Ale w przypadku zakupu z iBooda na tym etapie będziemy musieli rejestrację przerwać, bo nie ma go na liście sprzedawców. Podobna sytuacja będzie miała miejsce gdy dostaliście mikrofon np. jako prezent – jest duża szansa, że bez rachunku/faktury… ;-)
RODE VideoMic Go z iBooda i rejestracja produktu (gwarancji)
Niezależnie czy top zakup z iBooda, innego „niewymienionego sprzedawcy”, czy też prezent – musimy (oczywiście tylko jeśli chcemy przedłużyć gwarancję/zarejestrować mikrofon ;-)) skorzystać z formularza kontaktowego, i wybrać odpowiednią opcje, np.:
My dealer isn’t listed on the warranty registration page
Oraz wypełnić ponownie formularz, w którym podajemy m.in.:
- Produkt
- Numer seryjny
- Nazwę sklepu
- Link do sklepu (np. do strony z produktem)
- Jakieś info „od siebie”
- Dane kontaktowe
I czekamy… Wysłałem z pół godziny temu, jak tylko dostane jakąś odpowiedź zaktualizuję wpis…
Paczka (lekko) pokiereszowana
Na koniec mała uwaga – zwłaszcza że koszty wysyłki z iBooda do małych nie należą – dotycząca zabezpieczania przesyłki:
Mikrofon raczej nieuszkodzony, ale opakowanie „troszkę” pokiereszowane (głównie narożniki) dotarło, i jakby ktoś brał na prezent lub by „odsprzedać” to mógłby być z tego powodu mały zgrzyt…
[Aktualizacja 2014.09.05]
Odpowiedzi z RODE brak, ale…
Od wysłania formularza (2x) i wiadomości e-mail do wsparcia z RODE minie za kilka dni (10-11.09) miesiąc, i niestety – ale brak jakiejkolwiek odpowiedzi. Szybkie sprawdzenie katalogu ze SPAMem nic nie zmieniło.
Na koncie też bez zmian:
You have 0 microphones registered for extended warranty.
Ponowna próba rejestracji mikrofonu i dostałem informacje, że jednak „gdzieś tam” mój mikrofon jest już zarejestrowany:
This mic has been previously registered, would you like to complete a warranty transfer request?
Wysłałem zapytanie „co i jak”, zobaczymy jaka (i czy) będzie odpowiedź…
[Aktualizacja 2014.09.09]
Gwarancja zarejestrowana
Chyba sezon urlopowy w RODE się zakończył, bo w końcu otrzymałem zadowalającą odpowiedź:
Hi Patryk,
I have now confirmed that iBood is an authorised dealer.
You can register your microphone at www.rodemic.com
Let me know if you have any other questions
Dzięki czemu mogłem dokonać rejestracji mojego mikrofonu, choć musiałem wybrać „już wcześniej zarejestrowany”, i być może stąd na podglądzie zarejestrowanego mikrofonu iBood widnieje jako „Second Hand Seller”:
Natomiast z wiadomości którą otrzymałem wynika, że jak ktoś z Was będzie teraz starał się zarejestrować mikrofon RODE zakupiony w serwisie iBood to procedura powinna przebiegać sprawnie – iBood powinien być dostępny do wyboru na liście autoryzowanych sprzedawców.
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01