W niedzielę, na zakończenie (długiego) weekendu spotkała mnie niespodzianka, i moja podstawowa przeglądarka, czyli Firefox, sprawiła mi psikusa, wyłączając wszystkie używane przeze mnie rozszerzenia. Krótkie wyszukiwanie w internecie pokazało, że to jakiś pojedynczy problem na moim komputerze, ale globalny błąd, który przy okazji aktualizacji przeglądarki do wersji 66.0.3 wyłączył rozszerzenia wszystkim. Przyznam, że w momencie, gdy Google ze swoją przeglądarką Chrome szykuje się chyba do dobicia “liska”, taka wpadka może tylko ten proces przyspieszyć…
Problem z rozszerzeniami w Firefox 66.0.3
Jak to w takich sytuacjach bywa, w internecie zaroiło się od różnych sposób “naprawy” – zaczynając od sensownych i nawet w pewnym sensie działających, a kończąc na takich, które miały chyba tylko i wyłączenie nabić odsłony na stronie. Bo o ile brak wtyczki blokującej reklamy był dla mnie relatywnie mało odczuwalny (i tak nie wchodziłem na “problematyczne strony” w tym okresie), to np. brak menedżera haseł był już dużo bardziej dokuczliwy.
Dodatek (…) nic mógł zostać zweryfikowany do użytku w programie Firefox i został wyłączony.
Problem pojawił się w przeglądarce Firefox wraz z aktualizacją do wersji 66.0.3, i już ostał naprawiony – wystarczy zaktualizować przeglądarkę do najnowszej wersji, czyli aktualnie 66.0.4 (na komputerze i w telefonie).
Dlatego, jeśli u Was nadal problem występuje (a wiem, że tak może być, bo dosłownie kilka minut temu pisał do mnie w tej sprawie znajomy), to, zamiast szukać “alternatywnych sposobów rozwiązania problemu”, po prostu sprawdźcie, czy macie najnowszą wersję przeglądarki.
Więcej informacji o samym “incydencie” znajdziecie na blogu Mozilli…
- Mały dron, duże zamieszanie, czyli seria DJI Mini i zabawa w klasy (unijne klasy dla dronów) z EASA i użytkownikami - 1970-01-01
- Opcja “restore_from_flash”, czyli sposób na zapamiętywanie ustawień w ESPHome na układach ESP8266 - 1970-01-01
- Blokowe szablony powiadomień (block notice) w WooCommerce, nawet w klasycznych motywach - 1970-01-01