Odezwał się do mnie znajomy, który właśnie kupił AudioBooka, który dostępny jest tylko w formie online, na dedykowanej stronie internetowej, a chciałby móc go posłuchać bez również, gdy nie ma dostępu do internetu. Do tego jakieś rutynowe narzekanie, że to strona internetowa, a więc i wygoda średnia, no i skoro kupił, to chciałby mieć na stałe… On coś tam próbował, ale są tylko jakieś pliki po 10 sekund, a więc pobieranie i późniejsze składanie tego w całość to byłaby jakaś udręka. A że nie miałem jeszcze kontaktu z tą platformą, to postanowiłem się temu przyjrzeć.

Pobieranie plików z tresci.online (Imker)

Faktycznie po zakupie AudioBooka dostęp do niego jest tylko w na dedykowanej stornie internetowej w ramach platformy tresci.online, należącej do firmy Imker. Natomiast nie mogę się zgodzić, że sama konsumpcja dostępnego na tej platformie AudioBooka jest jakoś specjalnie niewygoda.

Bo choć jest to „zwykła strona internetowa”, a więc dostęp do materiałów dostępny jest przez przeglądarkę internetową, to sama strona jest bardzo minimalistyczna, właściwie wręcz niczym playlista w programie do słuchania muzyki. Do tego odtwarzanie działa również przy wyłączonym ekranie, a dzięki temu, że dostęp odbywa się na podstawie loginu i hasła, to są też zapisywane nasze postępy, więc nie ma problemów z kontynuowanie odtwarzania nie tylko w późniejszym czasie, ale i na innym urządzeniu.

Po zalogowaniu się na odpowiedniej subdomenie w ramach serwisu tresci.online otrzymałem dostęp do materiałów, odpaliłem narzędzia dla deweloperów, by na szybko sprawdzić, co mi się tam ciekawego pojawi, jeśli chodzi o multimedia i faktycznie znalazłem pliki audio w formacie AAC, których czas trwania to 10 sekund, a więc coś w rodzaju bufora.

Na szczęście mamy pliki M3U8

Zdecydowanie nie było to tym, czego szukałem. Ale oprócz tych plików, na stronie pojawiły się jeszcze pliki w formacie M3U8, a więc coś w rodzaju listy odtwarzania sterowane z subdomeny powiązanej z usługą Amazon CloudFront:

W tym momencie wiedziałem już, że jesteśmy w domu, bo wystarczy taki URL wrzucić do programu, który pozwoli zapisać to jako (w tym przypadku) plik audio.

Lista plików w źródle strony

Natomiast postanowiłem sprawdzić, czy przypadkiem w takim razie nie da się tego jeszcze bardziej uprościć i czy adresów plików M3U8 powiązanych z kolejnymi rozdziałami po prostu nie będzie w kodzie strony (opcja „pokaż źródło strony” w przeglądarce internetowej). I faktycznie, są:

<audio
	class="video-js"
	style="overflow: visible;"
	id='player'
	controls
	preload="auto"
	data-source="[{&quot;title&quot;:&quot;01.Intro&quot;,&quot;s3_url&quot;:&quot;https://cloudfront.tresci.online/j7moo9lbrt05jj3vo2bl09uld9el.m3u8&quot;,
	... ... ...
></audio>

W kodzie strony jest element „audio”, a w nim lista rozdziałów wraz z przypisanymi do nich plikami M3U8, w postaci takiej samej, jak z narzędzi dla deweloperów w przeglądarce:

https://cloudfront.tresci.online/j7moo9lbrt05jj3vo2bl09uld9el.m3u8

Więc następny krok, to zamiana każdego tego typu pliku w jeden plik audio. U siebie mam program, który to automatyzuje, ale on – przynajmniej na razie – do artykułu nie trafi… Do tego chciałbym skorzystać z programu, który chyba jeszcze nie pojawił się w serii „jak pobrać z…”, tak by stale poszerzać repertuar narzędzi, jakimi się posługują czytelnicy.

Zapis plików audio z M3U8

Dlatego tym razem wybór padł na bezpłatny odtwarzacz mediów o nazwie VLC, po uruchomieniu którego klikamy w menu „plik” i wybieramy pozycję „konwertuj/zapisz”. Następnie – w oknie, które się pojawi – zakładkę „sieć”, i w „padaj adres URL sieci” wklejamy adres do wybranego pliku M3U8:

W tym momencie klikamy przycisk „konwertuj/zapisz”, co spowoduje uruchomienie kolejnego okna dialogowego, za pomocą którego określamy format, w jakim chcemy zapisać strumień (np. mp3), oraz lokalizację i nazwę dla pliku docelowego:

Następnie klikamy „start” i… czekamy. W zależności od długości materiału (rozdziału), proces zapisywania potrwa od kilku sekund do… tyle ile będzie trzeba. Ważne, że na końcu będzie zapisany kompletny plik audio, zawierający cały podział. I procedurę – tę część w programie VLC, bo listę plików mamy ze źródła strony – powtarzamy dla kolejnych rozdziałów.