Raspberry Pi gości w moim domu właściwie od początku, gdy tylko pojawiła się pierwsza malina. Oprócz fajnego sprzętu w dobrej cenie – zwłaszcza dla wszelkiej maści „hobbystów” – nierozłącznie z tą marką kojarzy się określenie fundacja, a konkretnie Fundacja Raspberry Pi. Fundacja ma swoją stronę pod adresem raspberrypi.org, gdzie chyba nawet jeszcze znajdowały się wszystkie elementy związane z całym ekosystemem Raspberry Pi – od informacji o projekcie, o konkretnych urządzeniach, po oprogramowanie. Właśnie to się zmieniło.
Można by zażartować, że tak jak Automattic oprócz WordPress.org ma również swój komercyjny projekt WordPress.com, to taką drogą postanowiła również iść Fundacja Raspberry Pi, i od teraz na raspberrypi.org znajdziemy informacje związane z samą fundacją, a te z projektami bardziej komercyjnymi na raspberrypi.com (czyli właściwie wszystko, poza informacjami o samej fundacji ;-)). Zażartować, bo najpewniej projekt Raspberry Pi i tak zarabiał na siebie od początku. A do tego chyba w ich przypadku trudniej będzie pójść w aż tak – przynajmniej miejscami, przynajmniej w moim odczuciu – w komerchę. No i raczej też nie będą na siłę wciskać Gutenberga… ;-)


- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01