Akcje ułamkowe w domu maklerskim XTB, czyli inwestowanie w akcje i ETFy „za ułamek ich ceny”

Wczoraj rozmawiałem z kolegą na temat inwestycji. Jedna nie była to – o dziwo – romzowa i inwestycji w Webinsider.pl, czy też inny „nasz projekt”… ;-) Nie była to też rozmowa o większych inwestycjach. Chodziło o drobne, ale systematyczne inwestycje „w przyszłość”. I tak rozmowa zeszła m.in. na zagraniczne ETFy, w które od czasu do czasu sam coś zainwestuje, i to, że większość z nich to nie aż takie drobne i przysłowiowa stówka miesięcznie to będzie mało (wariant minimum: stówka w akcje i ETFy, 100 w obligacje indeksowane inflacją). I tu z pomocą przychodzi dom maklerski XTB, od którego niedawno dostałem informacje, o tzw. akcjach ułamkowych.

W skrócie i uproszczeniu polega to na tym, że zamiast kupować całą akcję lub ETFa, możemy teraz w XTB kupić część – od 10 zł dla kont w złotówkach i od 5 USD dla konta w dolarach (w Euro nie sprawdzałem, ale pewnie będzie 5 €). Co więcej, nawet – jeśli występują – taki „inwestor ułamkowy” załapie się na dywidendę, oczywiście w wysokości proporcjonalnej do posiadanego udziału.

Warto jednak pamiętać, że w takim przypadku – zakup części akcji lub ETFa – formalnym właścicielem takiego instrumentu jest XTB, więc jakby ich wywiało z rynku, to mamy pecha. Natomiast istotne jest to, że w momencie, gdy dokupując kolejne części, w kolejnych transzach danego instrumentu uzbiera się cały instrument (akcja, ETF), to w takiej sytuacji stajemy się jego właścicielem, tak jakbyśmy kupili od cały instrument:

Kiedy liczba posiadanych AU dotyczących akcji danej spółki przekroczy liczbę całkowitą (jedność) akcji, klient stanie się bezpośrednim właścicielem takiej akcji (całkowitej) z pełnymi prawami związanymi z ich własnością. Takie scalanie akcji następuje raz dziennie i z prawnego punktu widzenia stajesz się ich prawowitym właścicielem w ciągu dwóch dni roboczych od nabycia „pełnych akcji”.

Niestety akcji Berkshire Hathaway serii A w ten sposób nie da się kupić, więc zostaje ETF… ;-)