Kiedyś testowałem na kilku stronach mechanizm reCAPTCHA od Google, ale wszędzie sprawdzał się średnio – całkiem sporo SPAMbotów było w stanie go ominąć/przejść, a coraz dziwniejsze „łamańce” sprawiały tylko trudność użytkownikom…

Dlatego aktualnie wszędzie tam, gdzie istnieje szczególnie prawdopodobna szansa na komentarze ze SPAMem (czyli prawie wszędzie… ;-)) stosuję proste zadanie matematyczne – przykład znajdziecie choćby na tej stronie, przy formularzu dodania nowego komentarza.

Niedawno Google zaprezentowało nową wersję swojego mechanizmy reCAPTCHA, o nazwie noCAPTCHA – zapewne widzieliście, że na kilku stronach wystarczy zaznaczyć „ptaszka” przy napisie „nie jestem robotem”.

Przez kilka dni testowałem ten mechanizm na tej stronie – pora podzielić się wynikami/spostrzeżeniami…

Google CAPTCHA API 2, czyli reCAPTCHA w wersji noCAPTCHA

Testy maiły trwać przez cały styczeń, ale już po kilku dniach różnica była na tyle duża, że uznałem, że szkoda czasu na dalsze testy…

• noCAPTCHA testowałem w dniach 1-3 stycznia 2015, w tym czasie Antispam Bee musiał zatrzymać 30 komentarzy ze SPAMem
• Zadanie matematyczne testowałem w dniach 4-6 stycznia 2015 (a tak naprawdę to testuje je cały czas, ale dla porównania/porządku musi być ;-)), w tym czasie pojawił się tylko jeden komentarz ze SPAMem, i to raczej wpisany ręcznie przez „pracownika działu marketingu internetowego” ;-)

Co do wygody dla użytkownika – tu podać jakieś wyniki dużo trudniej, ale z obserwacji mogę założyć, że w przypadku noCAPTCHA nie zawsze wystarczyło tylko zaznaczyć „nie jestem robotem”, czasami trzeba było jeszcze rozwiązać dodatkowe zadanie, a przy tym skuteczność obrony przed prawdziwym SPAMem okazała się dużo słabsza.

W przypadku zadania matematycznego odpada zastanawianie się „a co to za znak?”, a i same zadania nie są trudne – ograniczyłem się do dodawania i odejmowania ;-)

Tak więc werdykt może być tylko jeden…