Rzadko, naprawdę rzadko zdarza mi się poświęcać swój wolny czas na bezpłatne (i bezinteresowne) promowanie reklamy jakiejś komercyjnej usługi czy produktu. Ale muszę przyznać, że reklama „The Wolf” z Christianem Slaterem jest na tyle dobrze zrobiona (i zagrana), że chciałbym więcej takich „komercyjnych przerywników” oglądać w TV czy w kinie.
The Wolf
Reklamę przygotowaną na zlecenie (lub przez) HP Studios ogląda się przyjemnie, choć opowiada dość błahą historię – hakowanie firmowej infrastruktury (historia błaha, ale zagrożenia jak najbardziej realne i poważne). Zresztą zobaczcie sami:

Zapraszam do naszego Newslettera - ZERO SPAMu, same konkrety, oraz dostęp do dodatkowych materiałów przeznaczonych dla subskrybentów!
- Themeum’s Licensing System, czyli nowy panel zarządzania kluczami licencyjnymi, m.in. dla wtyczki Tutor LMS Pro - 1970-01-01
- Czyszczenie koszyka w sklepie internetowym na WooCommerce za pomocą specjalnego argumentu w linku - 1970-01-01
- LanguageTool to świetne narzędzie do sprawdzania tekstu, które można też uruchomić na komputerze lub serwerze - 1970-01-01
Reklama świetna… :)
Tylko jaka jest gwarancja bezpieczeństwa akurat HP? Wyciek danych może być zmorą, ale nawet, najlepiej zabezpieczona drukarka nie powstrzyma wszystkich ataków ;) Choć chyba muszą być w miarę mocno przekonani o skuteczności swoich zabezpieczeń, bo taki filmik dla niektórych może być rzuconą rękawicą ;)
To chyba nie tyle kwestia przekonania, co wypunktowanie zagrożeń, które być może ich produkty w jakimś stopniu minimalizują, a przy okazji mają dodatkowy rozgłos, bo reklama faktycznie przyjemnie/fajnie zrobiona (nawet ćwierć srebrnika za wpis nie dostałem ;-)). Ale na koniec dnia i tak zazwyczaj okazuje się, że zawiódł najsłabszy czynnik większości systemów, czyli człowiek… ;-)
Mega długa reklama ;) Jakbym jeszcze miała się czepiać… Ciekawe, czy HP wraz ze sprzętem dostarcza specjalnie przeszkolonych ludzi…
Dziękuję za odpowiedź :)
Ta reklama występuje również z podziałem na „odcinki”, ale postanowiłem zamieścić wersję „skompilowaną”, licząc na to, że jednak dacie rade wytrzymać te niecałe 7 minut ;-)