Drogi Mateuszu, nie wystarczy oznaczyć niezamówioną informację handlową jako „artykuł prasowy”, by przestała być SPAMem

Ostatnio pewien Mateusz postanowił, że najpewniej będziemy zainteresowani – w mojej opinii – kiepskimi tekstami udającymi wartościowe artykuły prasowe. Nie wiem, skąd taki pomysł zrodził się w jego głowie, ale to już ew. pytanie do innego specjalisty, niż ja. A że do Mateusza chyba nie bardzo dociera komunikacja zwrotna za pomocą poczty e-mail, to spróbuje za pomocą czego w rodzaju listu otwartego….

Tak więc Mateuszu próbujący w ten sposób promować m.in. serwisy ZaradnyFinansowo.pl + FINATIN.pl („22% Polaków nie ma żadnych oszczędności. A pozostali szukają wyższego oprocentowania na lokatach”), KwestiaBezpieczeństwa.pl  + TopVPN.pl („Polacy masowo okradani i oszukiwani w sieci. A jak dbamy o bezpieczeństwo?”) dziękuję za wszelkie niezamówione  informacje handlowe, udające – oczywiście w moim odczuciu – informacje prasowe, ale nie wysyłaj mi ich już więcej. W razie czego mamy coś takiego jak artykuły sponsorowane i za niewielką sumę możemy spełnić Twoje marzenie o publikacji artykułu na naszej stronie. I choć tam też jest pewna selekcja pod względem treści i ich jakości, to dla Ciebie zrobię wyjątek. Serio!