Co jakiś czas wśród serwisów/stron odsyłających do Webinsider.pl pojawia się strona gg.pl, czyli dawne Gad-Gadu. Przyznam, że choć mam dość fajny i krótki numer, to dawno tam nie zaglądałem, dlatego uznałem dziś, że skoro czasem (rzadko) ktoś wejdzie na stronę z tego źródła, to znaczy, że jednak jakieś życie się tam toczy i być może warto zajrzeć. Choćby z ciekawości…
GG i losowanie rozmówcy
Pamiętam, że dla mnie zmorą na Gadu-Gadu – poza wszechobecnymi reklamami i innymi udziwnieniami – w pewnym momencie stały się osoby w wieku 8-13 lat, które – gdy tylko człowiek zapomniał się ukryć – wyskakiwały z tekstem w stylu “poklikamy?”.
Dziś, po zalogowaniu się do konta pomyślałem/odniosłem wrażenie, że chyba ktoś odpowiedzialny za “rozwój” platformy uznał, że to jest ich siła napędowa, i postanowił pójść za ciosem, dodając opcję “losuj rozmówcę” (wyszukiwarka mi podpowiada, że opcja ta pojawiła się gdzieś w okolicach roku 2014, czyli z 3 lata temu):
No chyba, że z usługi korzysta na tyle mało osób, że nie ma szans by trafił się ktoś dostępny gdy akurat mamy ochotę… “poklikać”, i zamiast “na pałę” przeglądać katalog, możemy skorzystać z automatu losującego:
Nie wiem czy to jakieś mechanizmy “sztucznej inteligencji”, czy też zostali na platformie sami panowie, ale w ramach testów pozwoliłem sobie kilka razy “losować dalej” i za każdym razem trafiam mi się jakiś Janusz. Zero kobiet – niczym w parodii Seksmisji, czy… Tindera:
Z pewną nostalgią – być może nawet jakimś żalem – muszę przyznać, że na tym zakończyłem ponownie swoją przygodę z serwisem (nie, nie z powodu braku kobiet ;-)).
- Mały dron, duże zamieszanie, czyli seria DJI Mini i zabawa w klasy (unijne klasy dla dronów) z EASA i użytkownikami - 1970-01-01
- Opcja “restore_from_flash”, czyli sposób na zapamiętywanie ustawień w ESPHome na układach ESP8266 - 1970-01-01
- Blokowe szablony powiadomień (block notice) w WooCommerce, nawet w klasycznych motywach - 1970-01-01
“Nie wiem czy to jakieś mechanizmy „sztucznej inteligencji”, czy też zostali na platformie sami panowie, ale w ramach testów pozwoliłem sobie kilka razy „losować dalej” i za każdym razem trafiam mi się jakiś Janusz. Zero kobiet – niczym w parodii Seksmisji, czy…”
janusz, jesteś mało spostrzegawczy, zrobiłeś mnóstwo zrzutów ekranów, nawet gify, a nie zauważyłeś , że jest tam filtr “opcje wyszukiwania” i wtedy nawet kobieta by się znalazła
Nie chodzi o to, że nie da się wyszukać kobiety na GG, chodzi tylko o to, że platforma wprowadza opcję z dupy, która działa bez sensu, i to w serwisie, gdzie – w moim odczuciu – zostali już chyba prawie sami zboczeńcy i ich ofiary… I pisze to z pewnym żalem, bo jednak kiedyś z GG (a wcześniej jeszcze SMS Express) korzystałem.
Kilka razy losując rozmówcę trafiłem na boty proponujące derwis randkowy edarling. Żałosne.
To i tak nie trafiałeś źle, bo z tego co w kilku miejscach czytałem, to można i na “członka” się nadziać…