Do nagrywania dźwięku oprócz mikrofonów krawatowych od dawna korzystam jeszcze m.in. z mikrofonu kierunkowego RODE VideoMic Go, który bardzo lubię – dobry dźwięk i brak baterii, których stan naładowania trzeba pilnować. Z tym mikrofonem miałem tylko jeden problem – transport. Konstrukcja może nie jest specjalnie delikatna, ale jednak mamy tu relatywnie delikatną „kołyskę”, która ma niwelować ewentualne dźwięki przechodzące do mikrofony np. wprost ze statywu.

Futerał na mikrofon RODE VideoMic Go

Przez kilka lat radziłem sobie z ochroną tego mikrofonu w trakcie transportu w różny sposób, korzystając z rożnych mniej lub bardziej pasujących (mi i mikrofonowi) „futerałów”. Ale cały czas rozglądałem się za czymś, co by pasowało idealnie, a przy okazji koszt zakupu takiego futerału nie byłby wyższy, niż sam mikrofon.

Przed ostatnimi wakacjami (maj 2017) po kilku latach przerwy wróciłem do regularnej jazdy na rowerze, a tym samym rozglądałem się „tu i ówdzie” za różnymi akcesoriami, które „by się przydały”. I tak w serwisie AliExpress trafiłem na pojemniki na podstawowe wyposażenie, które wkłada się do uchwytu na bidon. Jednak konfrontacja wymiarów RODE z wymiarami wewnętrznymi „bidonów”, podawanymi przez sprzedawców jasno wskazywała, że nie ma szans – mikrofon tam się nie zmieści, a już na pewno nie tak, by to miało ręce i nogi.

Ale uznałem, że skoro już trafiłem na taki gadżet, to sobie kupię – może kiedyś się przyda, oczywiście na rowerze. I tak trafiłem na ofertę, która od razu przykuła moją uwagę:

Dalej było jeszcze lepiej:

Please Notice: The diameter of this bag is 9.5 cm. Please compare the diameter of your Bicycle Bottle Holder before buying !!

Od razu wiedziałem, że to będzie to – do mojego uchwytu na bidon raczej nie wejdzie (przynajmniej nie komfortowo), to RODE będzie tu pasował wręcz idealnie. Cena niewysoka (~5 dolarów), więc od razu postanowiłem, że kupię.

Test w praktyce

Po kilku(nastu) dniach paczka z Chin dotarła do mnie, futerał był dobrze wykonany, i co najważniejsze – sprawiał wrażenie dość solidnego, i faktycznie gabarytowo potężnego:

Ale najważniejsze było, czy da się w nim komfortowo – ani nie za ciasno, ani nie za luźno – przechowywać mojego RODE. I tu bez większych niespodzianek, bo skoro wymiary się potwierdziły, to nie mogło być inaczej:

Na zdjęciach tego być może nie widać, ale mieści się wręcz idealnie – po zamknięciu czuć, że przylega wręcz idealnie. Nic nie jest (zbytnio) gniecione, ani nic nie lata. Do środka mieści się jeszcze np. dodatkowy kabelek (przedłużacz) czy mikrofon krawatowy.

I do szklanki… od piwa

Ale kształt i rozmiar sprawił, że postanowiłem sprawdzić coś jeszcze… Z racji tego, że lubię dobre, rzemieślnicze (i swoje… przynajmniej zazwyczaj ;-)) piwo, to zdarza mi się jeździć na różne festiwale z tym, związane. Podczas takiej wyprawy jednym z podstawowych elementów wyposażenia jest odpowiednie szkło.

W moim przypadku zazwyczaj jest to mały kufelek (100-125 ml) oraz szklanka (0,33 litra), która – jak się okazało – również idealnie pasuje do opisywanego futerału:

I tym oto sposobem nie miałem wyjścia – musiałem zakupić jeszcze kilka futerałów tego typu. Nie tylko dla siebie, ale i dla znajomych, niekoniecznie jako futerały na mikrofony… ;-)

 

(!) Zgłoś błąd na stronie
Pomogłem? To może postawisz mi wirtualną kawę?
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
Patryk