Jak już pewnie nie raz pisałem, menedżer haseł Bitwarden jest jedną z niewielu usług, za które w pewnym sensie nawet z przyjemnością płacę, ale za którą płacę, choć teoretycznie nie muszę, bo wersja bezpłatna i tak jest więcej niż wystarczająca w większości przypadków. W ramach tej usługi (i oprogramowania) jest szybka i wygodna opcja generowania haseł, z której bardzo chętnie korzystam. W kwietniu została ona rozbudowana o generowanie nazw użytkownika, a obecnie pojawiło się również wsparcie dla tymczasowych adresów e-mail. Ale po kolei…
Na początku (kwiecień 2022) dostaliśmy opcję generowania losowych nazw użytkownika, oraz – co w wielu przypadkach ważniejsze – w pewnym sensie losowych/unikatowych nazw bazujących na adresie e-mail. To rozwiązanie bazowało albo na dodatkowym, losowym ciągu znaków po znaku plus (+) w pierwszym członie adresu e-mail, ustawionego w Bitwarden, albo generowaniu całkowicie losowej nazwy do ustawionej domeny (wymaga opcji Catch-all aktywnej na domenie, dla poczty e-mail).
Wraz z majową aktualizacją pojawiła się kolejna możliwość, dzięki opcji podpięcia do konta jednej z usług tymczasowych adresów (aliasów) e-mail, dzięki czemu bezpośrednio z poziomu Bitwardena (np. wtyczki do przeglądarki) możemy wygenerować również tymczasowy alias dla naszego adresu e-mail. Na obecną chwilę wspierane są 3 usługi: SimpleLogin, AnonAddy, and Firefox Relay. I choć catch-all wydaje się równie sensowniejszym, a może nawet sensowniejszym rozwiązaniem, to wymaga nie tylko domeny i hostingu e-mail, ale również trochę wiedzy, jak to dobrze ustawić.
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01