No i mamy kolejną dużą aktualizację WordPressa w kanale główny, czyli 6.6 „Dorsey”. Trochę zmian jest, ale co już chyba dla nikogo nie jest niespodzianką, dotyczą one w większości edytora blokowego (Gutenberg), więc jak ktoś z niego nie korzysta, to za wiele nowego i tym razem nie zobaczy. Chyba że przy okazji jest deweloperem, wtedy kilka istotnych zmian znajdzie również dla siebie. Jest jednak jedna nowość, potencjalnie dla wszystkich…
Mowa o automatycznych aktualizacjach wtyczek, a konkretnie o możliwości przywrócenia tak zaktualizowanej wtyczki do starszej wersji, co dotychczas wymagało korzystania z zewnętrznych mechanizmów, np. wtyczki WP Rollback. Teraz będzie można to zrobić korzystając bezpośrednio z wbudowanej w WordPressa opcji. Oczywiście o ile ktoś korzysta z automatycznych aktualizacji. W innym przypadku nadal choćby wyżej wspomniana wtyczka będzie lepszym rozwiązaniem.
Pasjonat nowych technologii - od sprzętu po oprogramowanie, od serwerów po smartfony i rozwiązania IoT. Potencjalnie kiepski bloger, bo nie robi zdjęć "talerza" zanim zacznie jeść.
Dumny przyjaciel swoich psów :-)
- Wtyczka BackWPup w wersji 5.x to doskonały przykład, jak wylać dziecko z kąpielą i z relatywnie świetnego narzędzia zrobić właściwie bezwartościowego gniota - 1970-01-01
- Testowy przelew w Bitcoinach z najniższą prowizją, czyli krótka historia o tym, jak zamroziłem BTC na (ponad) rok - 1970-01-01
- Nowy system kopii zapasowych w Home Assistant 2025.1 to zapewne krok w dobrym kierunku, ale zdecydowanie przedwczesny - 1970-01-01
