Nie to bym był złośliwym człowiekiem, ale… mieliśmy niezły ubaw, gdy u znajomego w aplikacji do RSSów praktycznie w jednym czasie pojawiły się wręcz bliźniacze wpisy z 2 krajowych TechnoPudelków, co to niby o technologii piszą. Tytuły szumne, bo Microsoft, bo Windows 10, bo przełom, na który czekaliśmy latami… Niestety, ni to ich (do końca) autorskie, ni to faktycznie przełomowe – nie wiem tylko czy to zwykła niewiedza/ignorancja, czy może… równie zwykła ściema w pogoni za wyświetleniami…

Screen Sketch, czyli ewolucja, a nie rewolucja… Chyba, że (prze)pisujesz dla TechnoPudelka ;-)

Oczywiście to nie tak, że od razu złożyliśmy, że jeśli o jakimś przełomie pisze “najlepszy blog o technologiach w Polsce” (jak sami o sobie piszą) czy “blog blisko technologii” (jak sami o sobie piszą) to na pewno będzie to lipa, byle tylko nabić sobie odsłony. Ale było to mocno prawdopodobne… ;-)

Tytuł na “najlepszym blogu o technologiach w Polsce”:

Na ten drobiazg w Windows czekaliśmy latami. Ale lepiej późno niż wcale

I na “blogu blisko technologii”:

Na tę aktualizację Windowsa czekaliśmy od lat. Microsoft w końcu da nam proste narzędzie do robienia zrzutów ekranu

W żadnym – nawet teraz, gdy w końcu siadam do tego tematu – nie doszukałem się jakiegoś źródełka, co by tłumaczyło nadzwyczajną zgodność nie tylko w doborze czasu publikacji na ten temat, ale przypuszczam, że klasycznie poszedł tu jakiś “przedruk” z zagranicznych źródeł, np. z serwisu Engadget, zwłaszcza że – moim zdaniem – to u nich akurat standard…

Oba te artykuły są o tym, że w Windows 10 pojawi się coś, co… już w nim od dawna jest, tylko teraz przybierze trochę bardziej sformalizowaną formę, czyli z funkcji systemowej (fragment Windows Ink) zmieni się w… aplikację systemową (Screen Sketch).

Zrzuty ekranu w systemie Windows

Ale nie odpalałem klawiatury tylko po to by trochę poironizować z AW czy SW, dlatego uznałem, że będzie to dobra okazja by napisać jak ja w Windowsie (kiedyś 7, teraz 10) wykonuje zrzuty ekranu – bez dodatkowych aplikacji-kombajnów, po prostu tym co jest w standardzie (dalsza obróbka tego to już materiał na inna opowieść, ale… akurat to lubię chyba bardziej niż samo późniejsze pisanie… ;-)).

Klawisz Print Screen

Często w przygotowaniu grafik np. na potrzeby artykułów na Webinsider.pl wystarcza mi… klawisz Print Screen, za pomocą którego mogę zrobić zrzut całego ekranu. Choć jest to rozwiązanie w większości przypadków mało sensowne, zwłaszcza, gdy ktoś tak jak ja – pracuje na kilku monitorach, z wieloma pootwieranymi oknami/aplikacjami. Zdecydowanie częściej korzystam z tego klawisza w połączeniu z klawiszem Alt:

Print Screen + Alt

Dzięki czemu wykonuje “tylko” zrzut wybranego okna (aplikacji). Taki zrzut normalnie zapisywany jest w schowku, skąd można go wkleić do dowolnej aplikacji (nie tylko) graficznej.

Ja tu dodatkowo wspieram się aplikacją OneDrive (taki DropBox od Microsoftu), w której mam ustawione, by automatycznie zapisywała wykonane w ten sposób zrzuty na dysku. Dzięki temu mogę szybko wykonać wiele różnych zrzutów, i dopiero na sam koniec wybrać te, z którymi dalej chce pracować.

Można również skorzystać z kombinacji:

Print Screen + Win

Co spowoduje zapisanie całego ekranu bezpośrednio do pliku PNG, w podkatalogu “zrzuty ekranu” w naszych obrazach (katalog “obrazy” w profilu użytkownika).

Zapis wybranego fragmentu ekranu

Pewnym rozwinięciem metody z klawiszem Print Screen jest skorzystanie z kombinacji:

Win + Shift + S

Po naciśnięciu tej kombinacji klawiszy (w Windows 10 na pewno, w Windows 7 chyba też już tak było…) możemy wybrać konkretny fragment ekranu, który chcemy zapisać do schowka, by później wykorzystać w dalszej pracy.

Szkic ekranu z Windows Ink

Kolejnym sposobem – z którego sam korzystam bardzo rzadko, ale znam takich, co sobie chwalą i chętnie korzystają – jest z korzystanie z opcji “szkic ekranu”, dostępnej w ramach narzędzia “Windows Ink”. Narzędzie wywołujemy za pomocą kombinacji:

Win + W

I następnie wybieramy opcję “szkic ekranu”:

W tym momencie zostanie pobrany zrzut naszego ekranu, który możemy od razu poddać pewnej obróbce, m.in. przycinanie, szkicowanie, pisanie:

Nie jest to narzędzie złe, do tego patrząc po grafikach w zapowiedziach, to właśnie na jego bazie powstanie nowa aplikacja, czyli Screen Sketch. Dla mnie trochę zbyt… toporne, ale może to wynikać z tego, że jestem przyzwyczajony korzystać z innego narzędzia:

Narzędzie Wycinanie

Narzędzie Wycinanie to chyba program, z którego najczęściej korzystam do wykonywania zrzutów ekranu – brak mu wprawdzie w standardzie jakiejś kombinacji klawiszy, która by go uruchamiała (można przypiąć do paska lub menu start), ale jest małe, szybkie… i co najważniejsze – intuicyjne. Do tego ma wszystko czego potrzebuje od tego typu narzędzia (jak już wspominałem – dalszą obróbkę i tak robię w programie graficznym):

Mam tylko nadzieję, że nawet nie tyle, że zostanie zatrzymany jego dalszy rozwój (bo ma chyba wszystko co trzeba), co bardziej, że nie zostanie wyeliminowane z systemu, by zrobić miejsce dla Screen Sketch…

(!) Zgłoś błąd na stronie | Lub postaw nam kawę :-)
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
Patryk