Ostatnio, w trakcie przygotowań do jednego z projektów z koleżanką przeglądałem m.in. strony na Facebooku, związane z „aktywizacją kobiet w internecie”, w tym grupy/projekty związane z kursami online, w większości kursami jak robić kursy… Od dawna też chodzi za mną pomysł na cykliczne artykuły, w których będę odpowiadał na zapytania czytelników. Dziś koleżanka z rana podesłała mi 2 perełki z „kobiecej strony internetu”, które od razu „podbiły moje serce” na tyle, że uznałem, że warto nad nimi się pochylić. I chociaż być może będę troszkę sobie żartował, to odpowiedzi będą jak najbardziej merytoryczne… ;-)
Spis treści w artykule
WordPress, kopia zapasowa i hosting
Pierwsze pytanie dotyczy tworzenia kopii zapasowych strony, konkretnie na WordPressie:
Dziewczyny kochane! :-) od kilku dni instaluję różne wtyczki od backupu. Nie mogę ich skonfigurować. W akcie desperacji napisałam do mojego hostingu w [gdziekolwiek] gdzie wyczytałam że co 6godzin robią mi backup. Czy mogę w takim razie rzucić w cholerę te wtyczki i korzystać z tego co zapewnia mi hosting? I np raz w tygodniu robić tylko zapis najnowszej wersji kopii zapasowej na stałe na prywatnym dysku zewnętrznym? Za wszelkie rady serdecznie dziękuję :-)
No cóż… Fajnie, że firma hostingowa robi regularne kopie zapasowe, ale to nie znaczy, że sami nie powinniśmy również ich wykonywać. Internet zna wiele historii, gdy firma hostingowa znikała razem z kopiami zapasowymi, a użytkownicy zostawali z ręką w nocniku. Internet zna również wiele historii, gdzie wprawdzie sama firma nie znikała, ale po awarii serwera okazywało się, że kopia zapasowa była robiona, ale nikt nie sprawdzał czy wykonuje się ona prawidłowo, lub pliki kopii zapasowych były trzymane na tej samej fizycznej maszynie co pliki strony, a więc również zniknęły.
Dlatego jednak polecam samodzielne zadbanie o kopie zapasowe (nie tylko) stron internetowych, zwłaszcza że w przypadku choćby wywołanego WordPressa jest wiele gotowych (i bezpłatnych) rozwiązań. Jak nie podchodzi obsługa jednego, można sprawdzić inne, które być może będzie bardziej dopasowane do naszych wymagań i… umiejętności. Sam – z gotowych rozwiązań – mogę zaproponować wtyczki BackWPup, UpdraftPlus, BackUpWordPress, Duplicator czy też wtyczkę/usługę JetPack.
Osobiście najczęściej chyba korzystam z wtyczki BackWPup, gdyż cechuje się ona – wg mnie – sporymi możliwościami, relatywnie przejrzystym interfejsem, i – co miałem okazję kilkukrotnie już testować – kopie zapasowe są wykonywane prawidłowo. Osoby mniej doświadczone mogą rozważyć albo poproszenie kogoś o pomoc w konfiguracji wtyczki, albo skorzystanie z usług typu JetPack (usługa płatna).
Pamiętajcie tylko, by kopie zapasowe przechowywać w innym miejscu niż serwer, na którym znajduje się Wasza strona. W ostateczności możecie „zapisywać najnowszej wersji kopii zapasowej na stałe na prywatnym dysku zewnętrznym”, ale z doświadczenia wiem, że wszelkie systemy kopii zapasowej powinny być w jak największym stopniu zautomatyzowane, bo inaczej szybko się Wam to „znudzi”, i kopie będą wykonywane tylko w teorii. Dlatego warto rozważyć skorzystanie z jakiejś usługi przechowywani plików w chmurze (S3, DropBox), czy z dodatkowego konta hostingowego, które będzie robiło za magazyn na kopie zapasowe (FTP).
Znajdź mnie na… Czy to SPAM?
Po poważnym temacie kopii zapasowych, przyszła pora na coś… hm… lżejszego. I tak jedna interaktywna zastanawia się nad „pewnym czytelnikiem jej bloga”, co nie dość, że komentuje tylko po angielsku (zapewne na polskojęzycznym blogu), to jeszcze za każdym razem podaje inny adres strony, na której ma ona go znaleźć:
Dziewczyny mam domenę .com. piszą do mnie ludzie w języku angielskim pozytywne komentarze. Czy to może być spam? Brzmią jak osoby prywatne nie że jakiś wirus. Mam włączoną wtyczkę Akismet od początku więc chyba działa. Jeden człowiek bo zapamiętałam nazwisko napisał już drugi raz podając inną stronę na której mam go podobno znaleźć. Na obu jest zero postów zero znajomych zero odwiedzin. No nie wiem Czy to spam?
Powiem szczerze, że trochę kusi… bo nie tylko zdaje się, że odpowiedź już jest w samym pytaniu, co nie trzeba tu też raczej jakiejkolwiek wiedzy technicznej. Wystarczy trochę logiki. A ta wskazuje, że tak – mamy tu najprawdopodobniej do czynienia z najzwyklejszym SPAMem w komentarzach, o czym świadczą nie tylko linki w treści tych „komentarzy”, ale również miejsce (strona) docelowa, bo jak pytająca sama pisze „na obu jest zero postów zero znajomych zero odwiedzin”.
Akismet jest całkiem skutecznym narzędziem, ale jak widać – nie jest w stanie wyeliminować całego SPAMu. Zresztą sam z niego nie korzystam, bo „zniechęcają mnie” kwestie związane z licencją na wersje bezpłatną. Zdecydowanie wolę odpowiednie ustawienia WordPressa, w połączeniu z duetem Antispam Bee i PRyC WP: AntiSPAM, który m.in. w przypadku strony Webinsider.pl sprawdza się znakomicie, przy okazji nie męcząc komentujących niepotrzebnymi kodami CAPTCHA.
- Home Assistant 2024.11, czyli „sekcje” domyślnym widokiem z opcją migracji, WebRTC oraz wirtualna kamera - 1970-01-01
- Black Friday w ZUS, czyli jest jeszcze kilka dni, by złożyć wniosek RWS i skorzystać z wakacji składkowych płacąc ZUS za grudzień 2024 - 1970-01-01
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
Też zawsze polecam BackWPUp, dobrze, że od razu jako alternatywę podajesz Updraft, bo coraz częściej konfiguracja do Dropboxa w pierwszym rozwiązaniu spotyka się z utrudnieniami.
BackWPUp ma u mnie plus za to, że w standardzie oferuje wsparcie dla różnych miejsc docelowych dla kopii zapasowych, zwłaszcza dla usług typu S3, które chętnie do tego celu wykorzystuje. Ale osoby „mniej zaawansowane” mogą np. wykorzystać jako miejsce docelowe konto DropBox (prosto założyć, relatywnie prosto skonfigurować we wtyczce – wystarczy autoryzować dostęp). Tylko przy DropBoxie trzeba pamiętać, że – zwłaszcza świeże i darmowe konta – mają tam relatywnie niewielką przestrzeń do dyspozycji, i dobrze uwzględnić to uwzględnić, ustawiając odpowiednio „rotację” (retencje) kopii zapasowych, zwłaszcza przy „większych stronach”.
Te problemy z BackWPUp i DropBoxem to jakieś świeże? Bo czasem zdarza mi się konfigurować taką parę, i dawno nie trafiłem na jakieś problemy. Ale pamiętam, że kiedyś, chyba przy zmianach z API DropBoxa faktycznie był problem z autoryzacją konta.
No wiadomo, że komentarzy to dodatkowy sposób na otrzymanie linków. :)