Z kont „hostingowych” (m.in.) na LinuxPL korzystam już od kilku lat, i zazwyczaj wszystko jest OK, więc śmiało mogę polecić. Oczywiście czasem zdarzają się pady serwera, jakieś „od tak, bo możemy” blokady czy „inne udziwniacze” – i dziś będzie o jednym z takich „udziwniaczy”.
Spis treści w artykule
Dodatkowa ochrona logowania
Dziś podczas rutynowego logowania do panelu administratora WordPressa przywitał mnie nowy komunikat. W Firefoxie wygląda tak:
Podaj nazwę użytkownika i hasło
Witryna http://rembiejewski.pl prosi o podanie nazwy użytkownika i hasła.
Komunikat witryny:„(Linuxpl.com: DODATKOWA OCHRONA LOGOWANIA, LOGIN i HASŁO: wpadmin )”
W Internet Explorerze tak:
Zabezpieczenia systemu Windows
Serwer rembiejewski.pl w lokalizacji (Linuxpl.com: DODATKOWA OCHRONA LOGOWANIA, LOGIN i HASŁO: wpadmin ) wymaga nazwy użytkownika i hasła.
Ostrzeżenie: ten serwer żąda wysłania Twojej nazwy użytkownika i hasła w
niezabezpieczony sposób (podstawowe uwierzytelnienie bez bezpiecznego
połączenia).
I do kompletu jeszcze Google Chrome:
Wymagane uwierzytelnienie
Serwer http:// :80 wymaga nazwy użytkownika i hasła. Komunikat serwera: (Linuxpl.com: DODATKOWA OCHRONA LOGOWANIA, LOGIN i HASŁO: wpadmin ).
Piszę o tym z dwóch głównych – i moim zdaniem powiązanych ze sobą – powodów:
Brak informacji
Rozumiem, że ktoś w firmie hostingowej wpadł na genialny pomysł, że dodatkowo globalnie zabezpieczy… hosting, zabezpieczając strony klientów, które na nim działają. Problem tylko w tym, że chyba nikt przy tej okazji nie wpadł na pomysł, by odpowiednią informację, z odpowiednim wyprzedzeniem rozesłać do klientów. Choćby po to, by np. nie uznali, że to „dziwne okienko”, to jakiś włam na ich stronę i próba wyłudzenia danych logowania.
Dodatkowe (nie)bezpieczeństwo
Ale oprócz tego, że teoretycznie ma to szansę zatrzymać część atakujących botów – teoretycznie, bo skoro radzą sobie z reCAPTCHA to i z takim „zabezpieczeniem” raczej też sobie poradzą – jak nie od razu, to za chwilę, zwłaszcza że login i hasło mają podane „na tacy” (choć przyznam, że sam na kilku stronach korzystam z takiego rozwiązania – czasem jest to najprostsza metoda wycięcia „niepotrzebnego ruchu”, zwłaszcza, gdy login i hasło znają tylko wybrane osoby).
Problem w tym, że choć w komunikacie jest podana informacja jakie należy podać hasło i login (wpadmin) to zapewne część z użytkowników „odruchowo” wpisze tam swoje prawdziwe dane do logowania, które jak słusznie informuje Internet Explorer – są przesyłane do serwera w formie niezaszyfrowanej, a więc istnieje szansa ich przechwycenia (pomija kwestie tego, że niestety i tak większość z Was zapewne loguje się do swojego konta bez szyfrowania).
Zwłaszcza, że to „dodatkowe zabezpieczenie” zostało wprowadzone „od górnie”, bez jakiejkolwiek wcześniejszej informacji dla użytkowników/klientów. I jest to chyba mój największy zarzut, choć jako „aktywny użytkownik” LinuxPL nie raz się miałem okazję przekonać, że komunikacja/przekaz informacyjny miejscami/czasem trochę kuleje…
[Aktualizacja]
Mała korekta komunikatu
Pojawiła się nowa wersja komunikatu, troszkę lepiej informującego o tym, że „ktoś coś”:
Serwer rembiejewski.pl w lokalizacji (WPISZ 'wpadmin’ jako nazwę użytkownika i 'wpadmin’ jako hasło. To dodatkowa ochrona logowania) wymaga nazwy użytkownika i hasła.
Ostrzeżenie: ten serwer żąda wysłania Twojej nazwy użytkownika i hasła w niezabezpieczony sposób (podstawowe uwierzytelnienie bez bezpiecznego połączenia).
Lepiej, choć nadal uważam, że można to było zrobić lepiej, zwłaszcza w kontekście komunikacji z klientami.
[Aktualizacja 2013.09.02]
Satisfy Any, czyli wyłączmy żądanie loginu i hasła
Pisząc pierwszą wersję tego wpisu zastanawiałem się czy podać prosty sposób na obejście tego zabezpieczenia, który sam zastosowałem. Trochę obawiałem się, że zestawienie w jednym wpisie „linuxpl” i „Satisfy Any” spowoduje wyłapanie tego przez administratorów usługi, którzy zamiast pozwolić „bardziej świadomym użytkownikom” wyłączyć to zabezpieczenie „w pewnych sytuacjach” spróbują je przyblokować. Ale skoro i tak pojawiła się taka informacja w komentarzach – to chyba nie ma wyjścia… ;-)
W każdym razie – jak pisze u siebie „meloniq” (link do niego w jego komentarzu poniżej) – można wyłączyć u siebie to zabezpieczenie poprzez modyfikację pliku .htaccess (jeśli go nie macie – co przy WordPressie jest raczej mało prawdopodobne – musicie utworzyć taki plik).
W pliku .htaccess należy dopisać:
<FilesMatch "wp-login.php">
Satisfy Any
</FilesMatch>
Choć warto jakieś dodatkowe zabezpieczenie na/dla WordPressa posiadać – na wszelki wypadek…
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01
A już myślałem, że to jakiś wirus, dzięki za artykuł, bo tak bym się męczył i nic nie wymyślił :P
Dzięki za ostrzeżenie. Też się obawiałam, że to jakieś wrogie przejęcie:/
No właśnie – już niezależnie od mojej oceny samej metody zabezpieczenia – „polityka informacyjna” troszkę tu zawiodła, bo można było rozesłać jakieś info do użytkowników…
Teraz komunikat troszkę się zmienił – ale pierwsza (?) jego wersja mogła powodować lekkie zaskoczenie.
Szczególnie w IE gdzie pojawia się dodatkowe ostrzeżenie:
Jakoś mi się to zbiegło z WP3.6 myślałem że to stąd się wzięło i szukałem wytłumaczenia na wordpress.org a tu niespodzianka. Dzięki za wytłumaczenie.
Opis wyłączania zabezpieczenia we wpisie na blogu: http://blog.meloniq.net/2013/09/02/linuxpl-wylaczenie-zabezpieczenia-panelu-logowania-do-wordpressa/
Sam też korzystam na kilku stronach z „Satisfy Any”, ale przed podaniem „obejścia” powstrzymała mnie choćby obawa, że jak „pójdzie w eter” to wymyślą coś innego… I będzie tylko gorzej ;-)
Ale skoro i tak już tu jest, to trzeba chyba zaktualizować wpis.
Ps. Widzę, że całkiem sporo o WP u Ciebie, chyba trzeba będzie dodać do czytnika… :-)
Dzięki za ostrzeżenie.
Dzięki pomogło!
Dzięki, strasznie mnie to irytowało! :) pozdro