Promowanie szczytnych idei przez lokalne i globalne marki często budzi wiele emocji w “marketingowym światku”, i choć nie są one niczym nowym, czasami są przyjmowane z entuzjazmem, a w innych przypadkach – nie zawsze wiadomo czemu – z graniczącą z hejtem krytyką (często samozwańczych) znawców. Mimo że każdy “znawca” teoretycznie wygłasza swoje poglądy – gdy raz pojawi się zachwyt, inni się zachwycają, a gdy ktoś wyrazi negatywną opinię – inni również uznają dany pomysł za niewypał.

Reklama, co kampanią społeczną się (nie) okazała

Dove kojarzy się z kampanią: Prawdziwe piękno, w której promowano pogląd, że każda kobieta jest piękna – niezależnie od panujących wokół kanonów. Allegro niesie skojarzenia z wzruszającą reklamą świąteczną,w której dziadek kupił słownik i nauczył się angielskiego, żeby porozmawiać z wnukiem. Akcja mBanku, której przesłaniem była ochrona danych osobowych w sieci również spotkała się z pozytywnym odzewem.

Inaczej jest z akcją promocyjną Maślanki Mrągowskiej – Nie jestem byle kim, nie jem byle czego. Niektórzy porównują ją z pomysłem Reserved, w której dziewczyna z Ameryki szuka Wojtka. Z tą kampanią łączy ją jednak niewiele – tylko tyle, że obie akcje były poprzedzone teaserem, w którym nie wspominano, że akcję prowadzi określona marka. Wśród takich akcji budzących ciekawość zanim zostanie “ujawniony” produkt, też jednak są takie, które zyskują pozytywny rozgłos – można tu wymienić choćby Napoleona, który nie od razu zapraszał do Carrefoura… a po czasie jednak zapraszał. Teasery nie są zresztą niczym nowym w świecie reklamy.

Jestem za tym, by nie jeść byle czego i też uważam, że nie jestem byle kim. Nie wiem, czy połączyłabym te kwestie w procesie przyczynowo-skutkowym, ale jednak głoszone tezy moim zdaniem są słuszne: za dużo jest bylejakości na świecie. Dlaczego takiego poglądu nie może głosić marka produktów mlecznych? Może uderza to we wszystkich radykalnych wegan, którzy nie piją mleka ani maślanki, więc poczuli się urażeni tym, że producent uznaje swój wyrób za zdrowy. Czy jednak maślanka jest niezdrowa? Jest zdrowsza nawet od “mleka z kartonu”.

Na facebookowym profilu kampanii pojawiły się negatywne opinie. Posypały się też oceny, które wyrażały niezadowolenie użytkowników, którzy choć popierają głoszoną tezę o tym, że nie są byle jacy – nie popierają marki, która tezę tą głosi. Marka zareagowała standardowo – wyłączyła możliwość pozostawiania oceny i robi dalej swoje publikując zdrowe przepisy z wykorzystaniem swojego produktu. Profil stracił trochę lajków, które z pewnością nadrobi…

Może nie nakręci kilku planowanych filmików, w których głosiłby wartościowe treści i zainspirował ludzi do zmian. A może jednak nakręci. Może za jakiś czas ktoś napisze, że Mrągowska miała fenomenalny pomysł i będzie o niej pozytywnie głośno przez chwilę, jak choćby swego czasu o Cacao Deco Moreno – czyli kakao, które zostało pisarzem kilkakrotnie, zanim internet podchwycił temat.

(!) Zgłoś błąd na stronie | Lub postaw nam kawę :-)
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
Beata