eBook "Uspokój swoje finanse"

Dostałem dziś od znajomego link do serwisu Niebiezpiecznik.pl, gdzie pojawił się artykuł o tym, jak to jednemu z klientów banku Usługi Bankowe T-Mobile (Alior Bank) ponoć ukradziono pieniądze z rachunku, a prawdopodobnie zawiodła błędnie przeprowadzona weryfikacja telefoniczna „na gębę”. Nie będę tematu streszczał – zainteresowanych zapraszam do wspomnianego artykułu.

Ale takich przykładów gdy zawodzi czynnik ludzki, a konkretnie autoryzacja pewnie każdy z nas mógłby wymienić przynajmniej kilka. Ja podobne wrażenie odniosłem ostatnio będąc w salonie Play by rozwiązać umowę…

Numer NIP wystarczył by rozwiązać umowę z Play

Na początku roku stwierdziłem, że została mi w Play ostatnia „firmowa umowa na abonament”, a z racji tego, że było już dawno po okresie zastrzeżonym, to warto chyba umowę zakończyć, a kartę przenieść na ofertę na kartę. Zwłaszcza, że pozostałe numery już od jakiegoś czasu „pasą się swobodnie na łąkach ofert na kartę” (nie ma co się czarować, ale poza specyficznymi sytuacjami abonament od dawna nie oferuje nic, co uzasadniałoby podpisywanie cyrografu).

Rezygnacja z abonamentu? Tylko osobiście

Jak się okazało podczas krótkiej rozmowy telefonicznej (z autoryzacją moich danych) rozwiązać umowę mogę tylko w salonie – nie da rady ani telefonicznie, ani przez internet.

Tak więc przez internet mogę przenieść numer do innego operatora (abonament lub karta), mogę skorzystać z usługi abonamentowej, ale nie mogę przenieść numeru z abonamentu na kartę – przynajmniej nie u tego samego operatora, bo jakby zdecydował się na przeniesienie numeru do innego, to oczywiście taka możliwość istnieje…

A z racji tego, że był to styczeń, a więc finalny moment wielkiej rejestracji numerów na kartę, to postanowiłem, że nic się nie stanie jak numer sobie jeszcze jakiś czas w abonamencie pobędzie, a ja placówkę odwiedzę gdzieś na początku lutego, jak wszystko się uspokoi.

Kolej na kolejkę

Ostatecznie z wizytą do salonu udałem się w walentynki, a więc 14 lutego, 2 tygodnie po zakończeniu „masowych rejestracji”, do tego środek tygodnia (wtorek), i jeszcze godzinę wybrałem wydawałoby się poza szczytową – gdzieś ok 11, tak by sprawę załatwić jak najszybciej, zwłaszcza że byłem wtedy na kilkudniowym wyjeździe.

Jak się okazało – nic bardziej mylnego. W salonie, w którym przez większość czasu znajdował się tylko jeden pracownik, do tego skupiony na sprzedaży „oferty rodzinnej” spędziłem prawie półtorej godziny – z tego jakieś 2-3 minuty przy stanowisku, gdzie podpisałem odpowiedni papierek potwierdzający wypowiedzenie umowy i tyle.

Iluzoryczna weryfikacja danych

Nie wiem czy to kwestia stresu – kolejka, a do tego chwile wcześniej jakaś zirytowana długim czekaniem starsza pani nakrzyczała na panią która pojawiła się by wesprzeć kolegę, czy też takie są standardowe procedury, ale po przedstawieniu pani sprawy w której się tu pojawiłem zostałem poproszony o… numer NIP firmy.

Tylko tyle – numer pani sama mi przedstawiła (zresztą na koncie i tak był już tylko jeden), po czym poinformowała o okresie wypowiedzenia, i przedstawiła 2 egzemplarze „potwierdzenia wypowiedzenia umowy” (jeden dla mnie, drugi dla Play).

Na koniec jeszcze dostałem wizytówkę, że jakbym chciał coś dla firmy, to pani serdecznie zaprasza…

Tak jak napisałem w jednym z wcześniejszych akapitów – całość (poza czekaniem, czekaniem, czekaniem…) trwała jakieś 2-3 minuty i pewnie byłbym bardzo zadowolony, gdyby nie fakt, że… tak naprawdę mógł się tam pojawić każdy, z dowolnym NIPem i rozwiązać umowę na dowolny numer, dla dowolnej firmy.

I już dzwonią

Cała nadzieja w weryfikacji podpisu (jasne ;-)) i tym, że już następnego dnia miałem telefony z propozycją „zostań z nami”, na podstawie których miałbym szansę zorientować się, że coś dziwnego wydarzyło się na moim koncie, z moim numerem.

I niestety, ale to jedyny plus tego połączenia – chyba nie po to poszedłem do salonu, gdzie spędziłem ponad godzinę by pogapić się na wystawkę telefonów i podpisać kolejny cyrograf…

(!) Zgłoś błąd na stronie
Pomogłem? To może postawisz mi wirtualną kawę?
LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly
Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce
Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej
eBook "Uspokój swoje finanse"
Patryk
eBook "Uspokój swoje finanse"