O ile w (chyba) przypadku większości serwisów ruch z wyszukiwarki Google jest głównym źródłem, to… firma Google robi ostatnio wiele by tego ruchu (nas) pozbawić. Oczywiście nie oznacza to, że (z)rezygnuje z konsumowania (przetwarzania) treści zawartej na stronach. Wręcz przeciwnie – treści tak, ruch nie…
Przygotuj przepisy kulinarne pod Asystenta Google
Od jakiegoś czasu, w przypadku niektórych zapytań w wyszukiwarce, użytkownik w ogóle nie musi klikać i przechodzić na stronę, na której znajdzie szukaną informacje. Google odpowiednią informację wyświetli bezpośrednio w wynikach wyszukiwania. Oczywiście może to zredukować ruch w niektórych przypadkach – gdy odpowiedź na wyszukiwanie da się przedstawić w 1-2 akapitach (np. jak długo gotować jajka na miękko). W innych przypadkach użytkownik najczęściej i tak musi kliknąć w link prowadzący na stronę, na której znajduje się informacja.
Teraz na blogu Google Webmaster Central Blog pojawiła się oferta dla blogerów kulinarnych – twórzcie wpisy o odpowiedniej strukturze, z odpowiednimi znacznikami, dzięki czemu… Asystent Google będzie mógł z nich sprawnie(j) korzystać, i… znowu obejdzie się bez wizyty użytkownika na Waszej stronie.
https://www.youtube.com/watch?v=GdVGynGWQ2Y
Oczywiście to tylko “czarna wizja SEO”, bo nie można wykluczyć, że taki użytkownik Asystenta Google najpierw sam odwiedzi Waszą stronę, doda ją do zakładek, i gdy przyjdzie odpowiednia pora, to poprosi Asystenta Google o odczytanie umieszczonego na niej przepisu. Oczywiście też, nie można wykluczyć, że komuś się nie będzie chciało, i bezpośrednio, już przy lodówce wyda odpowiednie polecenie…
Trzeba będzie chyba pomyśleć o jakichś reklamach i produktach afiliacyjnych dedykowanych dla asystentów głosowych… ;-)
- Home Assistant 2024.5 i problem z przełącznikiem w dodatku yi-hack Home Assistant integration (dla modyfikacji Yi-Hack) - 1970-01-01
- Menedżer zadań w Windowsie wyświetlany “zawsze na wierzchu”, czyli ustaw, zanim będziesz potrzebował - 1970-01-01
- Twoja strona narusza standardy społeczności oraz prawa autorskie do zdjęć i filmów, czyli kolejna próba oszustwa na Facebooku - 1970-01-01