Dostałem pytanie od kolegi, który używa tak jak ja – drona DJI Mini 3 Pro, co zrobić, by pliki wideo z dłuższymi nagraniami w najwyższej jakości nie były automatycznie dzielone co 3,76 GB. Pierwsza myśl, jaka nasuwa się w takiej sytuacji, to zmiana formatowania karty z FAT32 na exFAT, czyli nowszy system plików, o innej też „architekturze” z założenia obsługuje pliki powyżej 4 GB, gdzie w przypadku FAT32 jest to niemożliwe.
Drony DJI i maksymalny rozmiar pliku wideo 3,76 GB
I choć czasem, a nawet często, pierwsza myśl, czy też najprostsze rozwiązanie są jak najbardziej poprawne i pozwalają szybko (i skutecznie) zamknąć temat, to nie w tym przypadku. W przypadku dronów DJI – przynajmniej takich jak DJI Mini 3 Pro, ograniczenie rozmiaru pojedynczego pliku wideo nie ma – przynajmniej obecnie – bezpośredniego związku z systemem plików na karcie pamięci. Niezależnie od tego, czy karta microSD będzie sformatowana na FAT32, czy też na exFAT (zalecam), w obu przypadkach maksymalna wielkość pliku wideo, to 3,76 GB.
Ale by nie było, że coś źle kojarzę, coś źle pamiętam, to specjalnie na potrzeby tego artykułu – i odpowiedzi dla kolegi – przeprowadziłem świeże testy. Dwie karty pamięci – SanDisk Extreme, jedna o pojemności 32 GB, druga 256 GB. Obie sformatowane na exFAT:
Następnie dla każdej karty odpaliłem nagrywanie wideo w dronie, obserwując ilość wolnej pamięci, tak by mieć pewność, że wideo będzie zajmować na karcie powyżej 4 GB, i w przypadku karty 32 GB sformatowanej na exFAT efekt był taki:
W przypadku karty 256 GB, również sformatowanej na exFAT efekt identyczny:
Dla jeszcze większej „pewności”, jedną kartę sformatowałem w dronie, drugą w komputerze.
Jak widać – karty sformatowane jako exFAT, o znacznie różnej pojemności (32 i 256 GB), ale w obu przypadkach efekt taki sam: maksymalna wielkość (rozmiar) pliku wideo to 3,76 GB. I tego nie przeskoczymy, niezależnie od formatowania karty, bo to wygląda na odgórny narzut w oprogramowaniu dona DJI.
- Napisy na filmach nagranych za pomocą dronów DJI (np. Mini 3 Pro), czyli dość powszechny „problem”, którego faktycznie nie ma
- DJI Mini 3 Pro nie lata na boki (lewo i prawo), czyli kolejny dość powszechny „problem”, którego faktycznie nie ma, o ile ktoś choćby przeczyta instrukcje lub zwróci uwagę na ustawienia
- Jeśli szukasz hasła do sieci WiFi swojego drona DJI, to dobrze trafiłeś, bo dowiesz się, że… nie potrzebujesz go
- Rozdzielczość i klatkaż, a dostępny zoom na przykładzie drona DJI Mini 3 Pro
- Zebra i czerwone kropki na podglądzie obrazu w aplikacji DJI Fly, czyli kolejne dwa dość powszechne „problemy”, których faktycznie nie ma (choć mogą oznaczać, że jest problem)
Ma to też dobre strony, bo w przypadku jakiejś usterki przy nagrywaniu, lepiej stracić część nagrania – jeden plik 3,76 GB, niż całe nagranie. Nawet jeśli można później bawić się w odzyskiwanie takiego uszkodzonego pliku…
Pasjonat nowych technologii - od sprzętu po oprogramowanie, od serwerów po smartfony i rozwiązania IoT. Potencjalnie kiepski bloger, bo nie robi zdjęć "talerza" zanim zacznie jeść.
Dumny przyjaciel swoich psów :-)
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01
