Mam wrażenie, że dziś polski internet oszalał na punkcie 2 tematów: meczu Polska – Senegal (chyba już standardowo pojawiły się artykuły na tak durne tematy jak „co zjedli przed meczem”, czy „jakim papierem podcierali tyłek przed wyjściem z szatni”), oraz oficjalnej premierze Apple Pay w Polsce. Skoro piszą, to znaczy, że ludzie szukają, a skoro szukają, to… napisze od powoli pojawiającej się u kolejnych użytkowników opcji, pozwalającej wysyłać i odbierać SMSy wprost z przeglądarki internetowej.
Wiadomości w przeglądarce
Mamy rok 2018, i śmierć SMSów zdążono ogłosić już niezliczoną ilość razy. A tymczasem po kilku latach (!) spekulacji Google uruchamia opcję, dzięki której użytkownicy aplikacji Android Messages (Wiadomości) będą mogli czytać i wysyłać SMSy wprost z okna przeglądarki.
Na razie mogę podzielić się tylko zrzutem ekranu ze strony, na której możemy połączyć telefon (z aplikacją Android Messages/Wiadomości) z przeglądarką:
I choć zdarza mi się wysyłać SMSy, to robię to na tyle rzadko, że jeśli sparuje swój telefon z przeglądarką, to tylko dla próby czy i jak to rozwiązanie działa. Brawo Google, że w końcu się udało. Tylko mam wrażenie, ze kilka lat za późno… ;-)

Zapraszam do naszego Newslettera - ZERO SPAMu, same konkrety, oraz dostęp do dodatkowych materiałów przeznaczonych dla subskrybentów!
- Themeum’s Licensing System, czyli nowy panel zarządzania kluczami licencyjnymi, m.in. dla wtyczki Tutor LMS Pro - 1970-01-01
- Czyszczenie koszyka w sklepie internetowym na WooCommerce za pomocą specjalnego argumentu w linku - 1970-01-01
- LanguageTool to świetne narzędzie do sprawdzania tekstu, które można też uruchomić na komputerze lub serwerze - 1970-01-01
Z tego co widzę, to zwłoka, jest po stronie telefonu. Bo to on, a co za tym idzie odpowiednia wersja aplikacji do obierania smsów, musi aktywować nam usługę via przeglądarka.
Tak, kwestia opcji w samej aplikacji w telefonie. Google zazwyczaj nowości puszcza falami, ale jakimi, to zwyczaj nikt nie wie… ;-)
Dla niecierpliwych zostaje pobranie aplikacji z „alternatywnych źródeł”. Inne kwestia, czy warto…