Premiera drona DJI Avata 2 za nami. I mam wrażenie, że sporo uwagi poświęca się temu, że to (chyba) pierwszy dron FPV z klasą C1, a więc pozwalającą latać w Kategorii Otwartej, w ramach A1. Jednak przy tej okazji w eter poszło sporo bzdur… Głównie dotyczących możliwości latania bez obserwatora – w końcu ma C1 i można w A1, a nawet jak nie, to przecież w goglach mamy podgląd z wbudowanych kamer. Tak, można w A1, tak mamy podgląd z kamer, ale to nie zmienia tego, że to dron FPV, a więc gdy latami w goglach, to…
Zacznijmy od tego, że w Kategorii Otwartej mamy tylko loty w zasięgu wzroku (na szczęście na razie jeszcze nie trzeba tego liczyć), a więc VLOS. I nie ma tu wyjątków, niezależnie od klasy drona. W przypadku lotów w goglach (FPV), potrzebny jest obserwator, i tu też nie ma od tego wyjątków. Podgląd „świata” za pomocą wbudowanych kamer nie wystarczy, bo w przepisach mowa o „nieuzbrojonym oku”.
Tak więc to, że dron ma klasę C1 oznacza tyle, że można nim latać w A1 (Kategoria Otwarta), ale nie oznacza, że nie potrzebujemy obserwatora, gdy latamy w goglach (FPV). Avata 2 ma C1 i można latać w A1, ale zgodnie z Kategorią Otwartą, a więc w przypadku lotów FPV – z obserwatorem. Natomiast można podpiąć telefon do gogli i samych gogli nie zakładać, wtedy mamy po prostu zwykły lot zwykłym – nie FPV dronem.
- Home Assistant 2024.11, czyli „sekcje” domyślnym widokiem z opcją migracji, WebRTC oraz wirtualna kamera - 1970-01-01
- Black Friday w ZUS, czyli jest jeszcze kilka dni, by złożyć wniosek RWS i skorzystać z wakacji składkowych płacąc ZUS za grudzień 2024 - 1970-01-01
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01