Od 15.04. jedynym systemem do zgłaszania lotów dronów jest aplikacja mobilna DroneTower, ale na razie nie bardzo chce działać

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP) zaczęła rozsyłać SMSy informujące o tym, że od dziś, czyli 15 kwietnia 2024, jedynym sposobem zgłaszania lotów dronami jest zapowiadana od jakiegoś czasu aplikacja DroneTower. Uznałem, że nie ma wyjścia, zmienię plan dnia i przygotuję artykuł o nowej aplikacji (oraz zaktualizuję nasz kurs „Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej”).

Wygląda jednak na to, że mogę wracać do wcześniej przygotowanego planu dnia, bo po pierwszych kilku ekranach, gdy przyszło do logowania, mam tylko biały ekran  czarne kółeczko „wczytywania”. Z tego, co się zorientowałem, nie jest to problem tylko u mnie. No cóż, niby drony to nisza, a w tej niszy jest kolejna nisza, czyli ci, co zgłaszają loty dronami, a i tak być może to wystarczyło, by zainteresowanie aplikacją przerosło być może możliwości infrastruktury. Choć oczywiście mam też świadomość, że przetestować aplikację rzuciło się zapewne więcej osób, niż normalnie zgłasza loty.

Dlatego, zamiast tracić czas (i nerwy ;-)), do tematu aplikacji DroneTower przysiądę jutro, czy… kiedy tam zacznie normalnie działać. Natomiast tyle mi wystarczyło, by zwrócić uwagę na potencjalną niekonsekwencję. Bo od 4 kwietnia mamy Krajowy System Informacji Dronowej (KSID), czyli jakby centralny punkt styku „droniarzy” z PAŻP/ULC, a tymczasem podczas logowania jest informacja, by zalogować się na konto za pomocą danych z systemu PansaUTM. Czyli wygląda na to, że pewne rzeczy się nie zmieniają, i nadal użytkownicy są przepędzani od strony do strony, od konta do konta…

No i nie ma co tak szybko zapominać o stronie Check-In PANSA, bo w przypadku awarii (przerwy technicznej ;-)) aplikacji (tak jak np. dziś), jedna metoda przestaje być jedyną metodą i wraca zgłaszanie lotów właśnie przez stronę.