O platformie Envato Elements pisałem już kilkukrotnie, przy okazji cały czas obserwując jej rozwój. Początki były dość skromne, ale stopniowo pojawiało się coraz więcej produktów, oraz – co chyba ważniejsze – nowe kategorie. i tym sposobem stało się – właśnie wykupiłem roczny dostęp do usługi.
Envato Elements, czyli cyfrowe zasoby w ramach abonamentu
Korzystam z różnych zasobów, na potrzeby… różnych projektów. Czasem będą to serwisy oferujące bezpłatne zdjęcia, innym razem serwisy typu InkyDeals, gdzie można kupić różnej maści cyfrowe dobra w promocyjnych cenach. Czasem jednak – zwłaszcza przy projektach komercyjnych, realizowanych dla klientów – muszę sięgać do komercyjnych banków zdjęć, czy choćby do zasobów serwisu Envato Market (z całą rodziną, zależnie od typu produktu).
Zazwyczaj tego typu serwisy mają jedną wadę – każdorazowe użycie danego elementu dla kolejnego projektu (klienta) wymaga wykupienia dodatkowej licencji. Niby nie jest drogo, ale… nie zawsze realizuję projekty komercyjne. Czasem tworzę jakiś projekt niekomercyjny dla siebie (po godzinach), czy jakiejś zaprzyjaźnionej fundacji, której pomagam (np. strona internetowa, film promocyjny, poligrafia). W takim przypadku preferuję rozwiązania, gdzie za stałą (miesięczną) kwotę mam nieograniczony dostęp do zasobów, z których korzystam dowolnie, wedle potrzeb.
I taką ofertą jest właśnie Envato Elements, gdzie za 16,5 $ miesięcznie (przy jednorazowej płatności rocznej, bo standardowo opłata miesięczna wynosi 33 $) mam nielimitowanym dostęp do wszystkich zasobów dostępnych na platformie. Dla tylu projektów, dla ilu chcę/potrzebuję.
Jakbym miał się do czegoś przyczepić, to chyba najsłabszym elementem platformy jest wyszukiwarka. Nie tylko, gdy czegoś szukamy, ale również, gdy wybierzemy np. przy jakimś zdjęciu, że interesują nas inne, podobne do tego. Mam wrażenie, że w tym momencie algorytmy mają wolne, i serwis wyświetla losowe zdjęcia:
Kiedyś w serwisie dominowały zdjęcia, prezentacje, fonty… Później pojawiły się m.in. motywy i wtyczki do WordPressa, a ostatnio również materiały wideo (zarówno gotowe filmy, jak i szablony wideo, np. do Adobe After Effect). Na pewno jest w czym przebierać:
- Stock Video (77 287)
- Video Templates (4 474)
- Graphic Templates (24 580)
- Graphics (13 549)
- Presentation Templates (3 603)
- Photos (576 751)
- Pliki dźwiękowe (75 827)
- Muzyka (6 985)
- Fonts (3 197)
- Add-ons (1 047)
- Web Templates (1 570)
- CMS Templates (763)
- WordPress (703)
- 3D (17 893)
- Liczne poradniki i kursy (Tuts+)
I nawet jeśli abonament za cały rok z góry swoje kosztował (wg kursy rozliczeniowego w mBanku wyszło ponad 780 zł), to mogę założyć, że kwota ta zwróci się przy pierwszym większym projekcie komercyjnym (na zlecenie), w którym skorzystam z dostępnych zasobów… ;-)
- Wakacje składkowe ZUS a zawieszenie działalności gospodarczej, czyli uważaj, bo być może nie będziesz mógł skorzystać (w 2024) - 1970-01-01
- Przykładowy kalkulator wyceny usługi druku 3D, czyli nie tylko materiał się liczy - 1970-01-01
- Home Assistant 2024.10, czyli nowa karta „nagłówek” i niedziałający TTS w ramach usługi Google Cloud - 1970-01-01
Trzeba było kupić revolutem ;) mi wyszło 740zl niecałe.heh
Rozważałem, tak samo jak płatność PayPalem, bo mam tam „trochę” dolarów, więc wyszło by jeszcze taniej, ale… Zakup idzie w koszty, więc tak będzie mi łatwiej (bezpieczniej). Nawet nie tyle zaksięgować, co choćby zapisać potwierdzenie (nie tylko ze względu na księgowanie różnic kursowych).
Radizłbym uważać na Envato – stosują bardzo nieuczciwe praktyki. Bannery reklamujące subskrypcję envato elements wyświetlają się także nad przedmiotami (np. grafiki wektorowe), których program elements nie obejmuje. A banner jest ewidentnie napisany w taki sposób, jakby subskrypcja dotyczyła także oglądanego przedmiotu. Jest to niebywała bezczelność i oszustwo. Jakby tego było mało – nie chcieli mi zwrócić pieniędzy, mimo gwarantowanego okresu rezygnacji, bo, UWAGA, anulowałem subskrypcję na kolejny miesiąc (wciąż była aktywna, ale bez przedłużenia). I u nich zwrot nie obowiązuje, jeżeli kilka minut wcześniej anulowało się subskrypcję. Niezły haczyk.
To, że baner się wyświetla to zrozumiałe – reklamują usługę Elements. I raczej ciężko mi się zgodzić z tym, że ten baner aż tak mocno sugeruje to, o czym piszesz.
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by nawet przed zakupem sprawdzić w katalogu, czy na pewno jest tam to, czego szukamy. Pomijając już, że dla jednej (konkretnej) grafiki zakup subskrypcji wydaje się mało sensowny, chyba że chcemy od razu użyć jej w wielu projektach. Wtedy może być to faktycznie opłacalne ;-)
Co do anulowania subskrypcji i braku zwrotu z tego powodu – faktycznie, jeśli jest tak, jak piszesz, to jest to trochę dziwne. Może jakiś błąd komunikacyjny tu się wkradł? Trzeba by też sprawdzić regulamin usługi, bo może tam taki warunek jest. Ja nie bardzo się tym interesowałem, bo wiedziałem, że z usługi na pewno będę korzystał, nawet pomimo pewnych braków (teraz już i tak zdecydowanie mniejszych). Dlatego też zdecydowałem się od razu na roczną subskrypcję Envato Elements.
Hej, a czy jest mozliwosc korzystania potem z tych elementów np: video, czy grafiki na drukowanych elementach u siebie w firmie?
Z wideo w elementach drukowanych to może być problem ;-)
A tak serio, to podczas pobierania każdego elementu przypisujesz go do jakiegoś projektu, i w ramach tego projektu możesz korzystać, nawet gdy przestaniesz opłacać usługę. Jeśli jakiś element chcesz wykorzystać w innym projekcie, to – zgodnie z licencją – dodajesz go niego kolejny projekt (czy to podczas ponownego pobierania, czy na liście pobranych elementów).
W skrócie: Tak, jeśli pobierzesz element do jakiegoś drukowanego projektu, to możesz go w ramach tego projektu używać. Tylko pamiętaj, że zgodnie z licencją serwisu/usługi, taki element musi być wartością dodaną w projecie, a nie wartością samą w sobie (główną).
Kompletnie tam nic nie ma co mi się podoba, takie sprzedają odpadki z którymi trzeba się pogodzić, bo kupiło się abonament.
Nie ma w tym nic takiego jak się kupuje pojedynczo, że ta muzyka, ten efekt najlepiej pasuje do danego projektu. ?
Zależy, czego szukasz. Ja głównie korzystam z zasobów multimedialnych (zdjęcia, grafiki, muzyka, wideo). Koleżanka do tego prezentacje i elementy do drukowania (plakaty, ulotki). Jeśli jednak Twoim priorytetem są np. motywy czy wtyczki do WordPressa, to faktycznie w ramach Envato Elements (abonament) znajdziemy dużo mniej zasobów niż w ThemeForest (zakupy pojedyncze). Ale to akurat nie dziwi, bo raczej naiwnością byłoby liczyć, że w ramach abonamentu (Envato Elements) pojawią się takie pozycje jak choćby Avada, czyli jeden z najpopularniejszych płatnych motywów do WordPressa.
Inna sprawa, że cały czas w przypadku Envato Elements wtyczka do WordPressa nie oferuje funkcji aktualizacji wtyczek i motywów, a nie każda wtyczka i motyw chce się sama aktualizować, bo nie mamy „oreder ID”.
Tak przeglądam sobie licencję Envato elements i duży nacisk jest tam położony na używanie szablonów czy grafik do stworzenia własnego produktu. Rozumiem – biorę szablon i robię stronę dla klienta czy biorę grafikę i robię banner na FB dodając tekst, button itd.
Co w takim prostym przypadku. Mam bloga i chcę użyć zdjęć do ilustracji artykułu? W zasadzie jest to część czegoś większego ale samego zdjęcia nie zmieniam. Służy jako ilustracja.
W takim blogu może być dużo zdjęć – kilkaset.
Można używać zdjęć jako ilustracji a nie jako fragment templatki?
Tak, jest nacisk położony na to, by zakupiony/pobrany element był częścią czegoś większego, ale to jest standard w branży. Chodzi o to, by nie pobrać zdjęcia A i nie sprzedawać go jako produkt sam z siebie, tylko by to zdjęcie było elementem produktu. I tak, moim zdaniem możesz użyć zdjęcia do ilustracji artykułu, co zresztą jest powszechną praktyką. A jak chcesz poczuć się pewniej, to możesz je nie tylko zmniejszyć (co i tak zalecam), ale nawet dodać logo. W razie wątpliwości zawsze możesz też napisać do ich… :-)
Wykupiłem jakiś czas temu dostęp i szybko z niego zrezygnowałem. Ewidentnie widać tam same odpadki które nie sprzedawały się na markecie. Podsumowałbym ten produkt jednym stwierdzeniem, „ilość ponad jakość”. Naprawdę, można znaleźć ładniejsze rzeczy w internecie za darmo.
Widzisz, to, że można w internecie znaleźć za darmo, nie zawsze jest argumentem, bo często potrzeba gwarancji, że w razie problemów ktoś za to odpowie, również finansowo. A w bezpłatnych katalogach różnie z tym bywa. Również z weryfikacją, czy autor np. danego zdjęcia faktycznie ma prawo do tego, by wrzucić je do katalogu, np. na licencji CC0.
Ja korzystam od początku, choć faktycznie czasem ciężko trafić na coś choćby zbliżonego do ideału. Ale tutaj mam wrażenie, że w dużej mierze problemem jest ich wyszukiwarka, która działa dość średnio. Z drugiej strony koszt tej usługi wchodzi w koszty i raczej dość szybko się zwraca ;-)
Czyli tak czy siak trzeba kupować….więc jaki sens ma ta subskrypcja ?
Nie bardzo wiem, co masz na myśli… W ramach subskrypcji masz dostęp do materiałów, które pobierasz już bez dodatkowych opłat, i to do tylu projektów, do ilu potrzebujesz. Ba, możesz z nich – w ramach przypisanych wcześniej projektów – korzystać nawet po zakończeniu subskrypcji.
Miałam kontakt z tą stroną, zastnawia mnie jedna rzecz- czy żeby użyc zdjecia wystarczy go pobrać, czy następnie jeszcze trzeba „dodać licencje” do każdego pliku, w zakładce moje pobrania? Czy samo pobranie zdjecia sugeruje testowe uzycie? Jest to konieczne? Plik pobiera sie zawsze w pelnym rozmiarze gotowym do uzycia, zazywczaj na innych stronach jest tak ze do grafik probnych pobiera sie prewki gorszej jakosci.
Użyć – testowo – możesz „tylko pobierając”. Ale jeśli chcesz użyć już w konkretnym projekcie, to musi dany zasób (np. zdjęcie) być do niego przypisane. Inna kwestia czy i jak to weryfikują, oraz jak (ogólnie) nazwiesz projekt (np. „klient X”, czy „klient X, reklama Y” ;-)). W każdym razie pobieranie jest nielimitowane, tak samo jak dodawanie kolejnego projektu bez potrzeby pobierania, więc chyba nie ma co sobie żałować ;-)
Dziękuje za odpowiedź. Właśnie na początku zdarzalo mi się klikać „dodaj plik do projektu” i ” nowy”-nie zwracajac uwagi ,ze nad tym jest napisane „wybierz ostatni projekt”. Wiec w pobraniach mialam jeden projekt o nazwie „nowy”. Ale wynika z tego ze takie pobrania mają licencje tylko sa przypisane do jednego projektu? Bez licencji sa te nieprzypisane w ogole („pobierz plik bez licencji”)?- i na takim pobraniu pewnie nie zarabia autor zdjecia .Własnie ciekawe jakie znaczenia mają nazwy projektów.:)
Ja staram się przypisywać, chyba że pobieram coś na potrzeby testów, wtedy zdarza mi się bez przypisywania, i ew. dopiero gdy uznam, że będę używał, to dodaje do projektu (na szczęście można to robić bez konieczności ponownego pobierania). Co do nazw projektów to nie wiem, ale staram się z jednej strony dawać takie, bym wiedział, że do danego projektu jest to przypisane, ale z drugiej strony jak najbardziej ogólne… :-)
Dodam tylko ze miałam kontakt z envato elements
Dodam tylko ze miałam kontakt z envato elements
Witam
Czy ktoś wie gdzie się usuwa kartę kredytową w envato ?
Zmienić metodę płatności można dość łatwo, ale czy da się usunąć w ogóle? Nie wiem, zwłaszcza w przypadku subskrypcji byłoby to dziwne, bo na tym polega jednak subskrypcja, że musi istnieć możliwość pobrania opłaty. Ale zawsze można anulować samą subskrypcję, ew. może kontakt z obsługą klienta coś pomoże…
Pytanie techniczne: jaki jest dokładnie opis zakupionego produktu na fakturze za roczną subskrypcję Envato Elements?
Pozdrawiam
U mnie jest „annual 198”, czyli zakładam, że okres (miesiąc lub rok) + kwota (płacę 198 $ rocznie).
Zastanawiam sie wlasnie na subskrypcja Evato, ale nie za bardzo rozumiem jak dzialaja u nich licencje na muzyke. Tworze animacje na zlecenie i potrzebuje muzyki na tlo, czy takie uzycie obejmuje subskrypcja czy bedzie trzeba wykupic za kazdym razem rozszerzona?
Nie jestem prawnikiem, więc nie traktuj tego jako ważącej wykładni, ale takie użycie – element z Envato Elements wykorzystany jako element składowy większej całości, większego dzieła – będzie OK.
Nie do końca jest „ok” , w kwestii użycia w TV trzeba się z nimi skontaktować, no i do filmu kinowego komercyjnego wyświetlanego w kinach nie można – w przypadku muzyki.
Music Item special terms
For music Items, the rights granted under this license are subject to the following restrictions:
Broadcast use is not allowed. Please contact us if you wish to use the music for Broadcast.
No ale to wynika wprost z warunków, gdzie masz wyszczególnione wyjątki, takie jak np. skala czy właśnie „specjalne kanały dystrybucji”.
Czy mogę korzystać z zasobów ( głównie video stock i muzyka ) na potrzeby materiałów reklamowych na SM dla klienta?
Tak, możesz. Ale i tak dobrze zapoznać się z ich licencją, zwłaszcza że jeśli dobrze kojarzę, to jest dość dobrze to opisane.
Czy można anulować subskrypcję za roczny pakiet? nie potwierdzałam przedłużenia umowy i została ona automatycznie przedłużona na kolejny rok a pieniądze pobrane z konta. Czy można teraz domagać się zwrotu i anulowania subskrypcji?
Podstaw do tego dużych nie masz, bo ciężko uznać, byś była nowym klientem, a przedłużenie subskrypcji wynika z Twojej umowy z nimi. Ale najlepiej napisz do nich, może się uda, zwłaszcza gdy w międzyczasie – od przedłużenia do teraz – nic nie pobrałaś. By było jasne – nie twierdzę, że to warunek konieczny, ale uważam, że może to być dobry argument z Twojej strony, choć nie wiem, czy skuteczny ;-)
A czy ktoś się orientuje czy ta ich subskrypcja umożliwia wykorzystanie materiału do spotu reklamowego w TV?
Musisz przeczytać licencję, ew. napisać do nich. Bo z tego, co kojarzę, to w licencji „TV” się pojawia, ale chyba tylko w kontekście muzyki. Natomiast nie interesowałem się tym, bo nie zajmuję się obecnie tworzeniem tego typu materiałów (jeśli chodzi o przeznaczenie).