Wszystko o restart | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: restart

Sterownik do piwnej lodówki, czyli grzanie i chłodzenie (brzeczki, piwa), na bazie ESPHome i Home Assistant, z integracją z Brewfather

Z racji tego, że po kilku latach przerwy wróciłem do warzenia piwa, to używany przez ten czas moduł działający na ESP8266 i oprogramowaniu BrewPiLess, pilnujący, by „piwna lodówka” (leżaki) miała odpowiednią temperaturę, przeszedł solidną rewitalizację. I choć spisuje się więcej niż dobrze, to testowo kontrolę nad piwną lodówką, jak i fermentacją piwa, postanowiłem tym razem powierzyć układowi opartemu na innym oprogramowaniu.

Internet mobilny w Mobile Vikings, czyli autodoładowanie sobie, a możliwość wcześniejszego doładowania konta sobie

Miało być pięknie, wręcz prawie że przyjaźń, jak to między Wikingami. A wszyło jak zawsze, czyli na końcu przygody wiesz, czemu było tanio. I nawet nie chodzi, że to kolejny operator, gdzie obsługa klienta niewiele może, bo gdy kolejny raz w ciągu kilku dni zgłaszasz, że cały czas jest problem z internetem, to oni ochoczo „coś tam po stronie sieci” resetują i masz za 15 minut zrestartować urządzenie. Ale to się zdarza. Zwłaszcza że nie można też wykluczyć, że to problem po stronie mojego routera, nawet jeśli z kartami innych operatorów w podobnym czasie nie ma problemu. Natomiast dziś się okazało, że to była tylko rozgrzewka…

Nginx i błąd „address already in use” podczas startu usługi, czyli konflikt z webserwerem Apache2, którego nie powinno w ogóle być

W czerwcu pisałem o problemie, na jaki trafiłem na jednym z serwerów, którymi zarządzam, a na którym usługa Nginx odmówiła startu (ukochane chyba przez wielu „address already in use”). Wtedy z pomocą przyszedł mi skrypt „zerujący” ustawienia Nginx (pełne odinstalowanie, ponowna instalacja i przywrócenie – po testach – konfiguracji). Tym razem – na innym serwerze – choć błąd wydawał się podobny, to skrypt nie zadziałał, więc musiałem poszukać winowajcy innymi metodami…

Nginx i błąd „address already in use” podczas startu usługi

Dziś, podczas rutynowej aktualizacji serwerów VPS, zgodnie ze wskazaniami systemu – wykonałałem restart kolejnych serwerów. Wszystkie uruchomiły się prawidłowo, na prawie wszystkich uruchomiły się również wszystkie wymagane usługi. Problem był z jednym serwerem – nie wystartowała usługa webserwera Nginx. Skrypt działający na serwerze i podejmujące proste próby naprawy w takiej sytuacji (głównie restart usług + monit) też nie był w stanie automatycznie uporać się z problemem. Po zalogowaniu się do konsoli po SSH i ręcznej próbie startu usługi otrzymałem komunikat, który już kiedyś widziałem, choć tym razem przyczyna musiała być inna…

Przekazywanie dynamicznego adresu IP do serwera, np. by ustawić wyjątek dla uwierzytelnienia dwuskładnikowego (2FA) dla połączenia SSH

Kilka dni temu, w artykule o moim nowym internecie podstawowym (Internet na Kartę w Play) wspomniałem, że po kilku latach, brak stałego i publicznego adresu IP jest dla mnie większym utrudnieniem niż „skacząca prędkość”, czy w ogóle zanikający od czasu do czasu transfer. Dlatego uznałem, że muszę wdrożyć jakieś dodatkowe mechanizmy, które pozwolą mi zniwelować minusy wynikające z dynamicznie przydzielanego adresu IP…

Aktualizacja bazy danych MySQL do nowszej wersji (5.7 lub 5.8) w systemie Debian Jessie

Ostatnio koledze zamarzyło się, by na jego VPSie działającym (jeszcze) pod kontrolą Debiana Jessie (Debian 8) można było z poziomu phpMyAdmin tworzyć bazy danych o dłuższych niż 16 znaków nazwach. W końcu – cytuję – mamy 2018, a nie 1996. Oczywiście postanowiłem pomóc, zwłaszcza że rozwiązanie jest proste – aktualizacja.

Raspberry Pi i OMXPlayer, czyli prosty i tani sposób na wyświetlanie reklamowego wideo (nie tylko) w firmie

Zapytała się mnie wczoraj koleżanka, czy znam jakieś rozwiązanie, co mogłoby usprawnić zarządzanie materiałami wyświetlanymi na telewizorach w salonie. Nic skomplikowanego, chodzi tylko o to by można było zdalnie zarządzać wyświetlaną treścią (odtwarzanie, zmiana filmu), bo obecnie pracownik włącza telewizor, i ręcznie uruchamia z podłączonego napędu flash materiał. Działa to relatywnie dobrze, ale gdy trzeba zmienić materiał, to zaczyna się „ręczna robota”.

Wannakey, czyli szansa na odszyfrowanie plików zaszyfrowanych przez WannaCry Ransomware na komputerach z Windows XP

Kilka dni temu pisałem o robaku WannaCry, który szturmem podbił serca komputery, przy okazji szyfrując dane na nich, i oferując odszyfrowanie za jedyne 300 $ od komputera. A zważywszy na to, że atak rozpowszechniał się pięknie przez sieć lokalną (LAN), to zapewne są firmy, gdzie wspomniane 300 należy przeliczyć nawet przez kilkadziesiąt (a być może nawet kilkaset) urządzeń. Być może jednak uda się – przynajmniej niektórym – odzyskać dane bez konieczności regulowania rachunku za niezaktualizowane oprogramowanie, bo pojawił się już pierwszy sposób, choć – jak pisze sam autor – nie zawsze skuteczny…

Rozwiązanie problemu samoistnego uruchamiania (wybudzania) komputera z systemem Windows 10

Ostatnio mój podstawowy komputer zaczął samoczynnie się wybudzać z hibernacji, którą stosuje najczęściej zamiast standardowego wyłączania (oszczędność czasu, bo dzięki temu w momencie gdy potrzebuje skorzystać z komputera mam już włączone wszystkie niezbędne programy). Chcąc nie chcąc musiałem poszukać przyczyny, bo wyłączanie „z prądu” raczej nie wchodzi w grę – nie mogę wtedy zdalnie uruchomić komputera, by uzyskać dostęp do jego zasobów.

Motorola Moto G doczekała się Androida Lollipop (5.0.2). Sprawdź co nowego przyniosła ta aktualizacja

No i doczekałem się – moja Motorola Moto G (miał być to telefon do „deweloperki”, a szybko stał się moim podstawowym) otrzymała Androida Lollipop, i to w wersji „załatanej” (5.0.2).
Nie będę opisywał tutaj wszystkich zmian jakie przyniósł nowy Android, ale postaram się opisać kilka najbardziej zauważalnych – choć nie zawsze oczywistych – zmian związanych z „codziennym użytkowaniem”.

Serwer VPN (PPTP) na przykładzie Raspberry Pi

Wiem, że może protokół PPTP (Point to Point Tunneling Protocol) nie jest najbezpieczniejszy (sam na potrzeby „zawodowe” raczej używam choćby OpenVPN), ale przy zastosowaniu dobrego (odpowiednio długiego) hasła do użytku domowego nadaje się idealnie…

Raspberry Pi: Dysk w pamięci RAM (RAMdysk / RAMdisk)

Jak zapewne większość z Was wie, Raspberry Pi jako głównego nośnika pamięci używa karty SD (lub miniSD/microSD), co ma swoje zalety, ale i wady – limitowana ilość zapisu (teoretycznie i odczytu) komórek pamięci.
Wprawdzie są to zazwyczaj na tyle duże wartości, że nie ma co się nimi przejmować podczas „normalnego użytkowania”, ale tam gdzie dane są często modyfikowane (np. odczyty z różnych czujników – ale o tym będzie zapewne później) można pomyśleć o jakiś alternatywnych rozwiązaniach…

Serwer multimediów (DLNA) na przykładzie Raspberry Pi

Za nami m.in. artykuł jak montować dyski (i zasoby sieciowe), mamy już też informacje jak zrobić z Raspberry Pi serwer plików. Dziś będzie o multimediach – konkretnie jak postawić na Raspberry Pi serwer DLNA. A jeśli konfiguracja Samby, czy serwera WWW już za Wami, to dziś będzie to właściwie jak mały spacerek w piękny wiosenny dzień… :-)

Serwer plików (Samba/SMB) na przykładzie Raspberry Pi

W jednym z poprzednich wpisów zostały omówione sposoby na montowanie dysków (USB i sieciowych) do Raspberry Pi. Dziś częściowo wykorzystamy te wiadomości, ale pójdziemy w druga stronę – czyli udostępnimy dyski podpięte do Raspberry Pi innym komputerom w naszej sieci LAN.

Serwer WWW (Apache2 + PHP + MySQL + phpMyAdmin) na przykładzie Raspberry Pi (Raspbian/Debian)

Raspberry Pi można relatywnie łatwo zmienić w ekonomiczny (cena Pi, jak i koszt związany z poborem energii) serwer WWW.
Wprawdzie raczej nie sprawdzi się do trzymania tam strony generującej „większy ruch” (w takim przypadku polecam skorzystać z „normalnego” hostingu albo serwera VPS), ale na potrzeby różnych „naszych” projektów, czy do testów będzie jak najbardziej OK.

CRON, czyli „harmonogram zadań” na przykładzie Raspberry Pi

Czasem potrzeba uruchomić jakieś polecenie, czy jakiś skrypt automatycznie, w określonym momencie (czasie), i tu z pomocą przychodzi nam CRON – rodzaj systemowego harmonogramu zadań w systemie Linux, a tym samym w Raspberry Pi. Nie będę opisywał całej struktury i zasady działania, gdyż w Internecie można znaleźć na ten temat wiele przystępnie napisanych poradników. Ale jednak jakieś podstawy postaram się podać, tak by zostało w pamięci, że takie narzędzie istnieje, i czasem może nam się przydać (np. kopie zapasowe, czy automatyczne aktualizacje systemu).

Loading

Wesprzyj nas!

Postaw nam kawę!

Promocja własna

WordPress: Pierwsze kroki

Promocja własna

WordPress: Pierwsze kroki

Promocja własna

LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly

Pin It on Pinterest