Wszystko o popularność | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: popularność

ChatGPT Plus, czyli wersja płatna usługi ChatGPT od OpenAI dostępna już również w Polsce, za jedyne 20 $ miesięcznie

Nie da się ukryć, że ostatnie tygodnie należą do OpenAI i ich usługi ChatGPT, która szturmem podbiła internet, co widać też niestety po obciążeniu strony. Gdy na początku usługa była nie do końca powszechna, właściwie nie zdarzyło mi się, bym trafił na moment, gdy korzystanie było utrudnione, lub wręcz niemożliwe. Niestety chyba gdzieś z końcem 2022 lub początkiem 2023 usługa stała się masowa, bo informacje o niej zaczęły się pojawiać wszędzie. Pewnie nawet przegląd wędkarski o niej napisał (;-)), co niestety odbiło się znacznie na dostępności i komforcie pracy. Pewnie zasoby Microsoftu, który zainwestował w OpenAI i ChatGPT olbrzymie środki coś pomogły, ale do komfortu czasem nadal daleko.

Dodatkowy komunikat (np. tekst) w podziękowaniu za zamówienie w sklepie internetowym na WooCommerce (WordPress)

Wtyczka WooCommerce jest rozwijana od dawna, regularnie pojawiają się aktualizacje, a i samo rozwiązanie jest na tyle dojrzałe, że nie tylko świetnie sprawdza się pod sklep internetowy (nie tylko w klasycznym rozumieniu tego określenia), ale też z tego co kojarzę, jest to obecnie najpopularniejsza platforma eCommerce, i to nie tylko ze względu na to, że WordPress jest najpopularniejszym silnikiem CMS. Nie oznacza to jednak, że nie ma elementów, które warto poprawić. Jednym z takich elementów może być informacja, która pojawia się na stronie podziękowania za zakup.

Prasówka: koniec rezerwacji domen .pl, zmiana właściciela .org, kolor roku 2020, Quora po polsku, Google i YouTube w 2019, Wasteland 2 za darmo i ciekawe Humble Bundle

Powiedzmy, że jestem sceptyczny, jeśli chodzi o takie hasła jak „klient ma zawsze rację” (może to też pomysł na jakiś artykuł? ;-)), ale to nie znaczy, że nigdy nie ma racji. Klientami na Webinsider.pl są w pewnym sensie czytelnicy, czyli m.in. Ty (nawet jeśli cały czas jest to moje miejsce w internecie, i to mimo wszystko mój głos jest decydujący… ;-)). Kilka(naście) dni temu w ramach naszego newslettera ruszyłem z serią „nienapisane”, czyli krótką informacją na tematy na tyle ważne, że warto o nich wspomnieć, ale zarazem niekoniecznie mające szansę doczekać się dedykowanego artykułu. Był test takiego formatu, w oczekiwaniu aż w końcu uda się wdrożyć go w formule zgodnej z nazwą (o tym mam nadzieję więcej niebawem, pewnie jakoś po nowym roku). Test – sądząc po otwarciach i kliknięciach w linki – nawet się udał, ale… Było sporo głosów, że dobrze by takie zestawienia ukazywały się (ponownie) również na stronie. I tak wracamy do tego, że Was (czasem ;-)) słucham, i skoro i tak „nienapisane” pisałem, by wysłać w ramach newslettera, to równie dobrze mogę (znowu) zacząć zamieszczać tego typu zestawienia na stronie…

Strona ZTM w nowej odsłonie, do tego portal Warszawski Transport Publiczny na WordPressie, czyli kolejna medialna gównoburza

Wczoraj po internecie rozlała się informacja o tym, że Warszawski Transport Publiczny (strona WTP przejęła przy okazji część „zadań” od strony ZTM, która także się zmieniła) ma nową stronę. To akurat zapewne dostrzegł (prawie) każdy, kto w ostatnich dniach chciał choćby sprawdzić rozkład. No ładne to to nie jest, ale to nie wygląd czy nawet (okrojenie) funkcjonalności stoi za tym „rozgłosem” (a być może szkoda). Media – a za nimi niestety niektórzy politycy – podchwycili temat od absurdalnej strony, pokazując – moim zdaniem – swoją totalną niewiedzę w temacie, jak i to, że nieprzypadkowo mówi się, że dziennikarzy już właściwie nie ma, bo zastąpili ich pracownicy mediów…

Ten (chat)bot odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa, bo to jest bot społeczny, czyli był bot i go (jakby) nie ma

Wprawdzie do napisania tego artykułu zainspirowała mnie niedawna rozmowa ze znajomym, w której pojawił się temat bota, które „ch… wie po co” został wdrożony jakiś czas temu w firmie, w której pracuje. Jakoś niespecjalnie mnie to zdziwiło, bo w roku 2018 wydarzyło się sporo rzeczy, ale nie da się chyba pominąć eksplozji popularności bezmyślnych botów, które często były wdrażane w bezmyślny sposób. Głównie na Facebooku, ale nie tylko. I mam wrażenie, że w większości przypadków odbywało się to chyba wg zasady: nie wiemy po co, ale to jest na fali, więc też musimy…

Loading

Pin It on Pinterest