Wszystko o marketing internetowy | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: marketing internetowy

Włącz raporty demograficzne i zainteresowania w Google Analytics, bo zazwyczaj mają większe znaczenie niż np. liczba odsłon na stronie

Często zdarza mi się konsultować strony internetowe – czy to „tylko” jako strona firmowa, czy sklep (co można poprawić, zmodyfikować, wdrożyć), czy też w ujęciu szerszym, jako element całościowego planu biznesowo-marketingowego (konsultacje biznesowe). I jeśli jest taka możliwość, to prędzej czy później zaglądam do statystyk, zazwyczaj Google Analytics (jak do tego będzie jeszcze np. Google Search Consloe, to już w ogóle jest nad czym w kontekście ruchu na stronie myśleć). Niestety często okazuje się, że wprawdzie statystyki są podpięte, ale służą głównie do podglądania liczny odwiedzin, co w większości przypadków ma wtórne znaczenie. O patrzeniu w statystyki będzie (mam nadzieję) niebawem, dziś mały trik, który pozwala w prosty sposób wydobyć z nich dane dużo bardziej przydatne, niż liczba odwiedzin czy sesji…

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w odpowiedzi na interpretację indywidualną podważa możliwość księgowania faktur bez daty wystawienia (m.in. za reklamy na Facebooku)

Od kilku(nastu) dni w internecie można wyczuć mały popłoch wśród mniejszych podmiotów (firm) korzystających z reklamy na Facebooku. A to wszystko dlatego, że w pierwszej połowie lutego pojawiła się odpowiedź dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej na interpretacje indywidualną w sprawie „zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków za zakupione reklamy”, gdzie pojawił się temat faktur za reklamy od Facebooka, na których od jakiegoś czasu nie ma daty wystawienia. Niby drobiazg, niby „kosmetyka”, a wywołało to niezłe zamieszanie…

Budżet internetowej kampanii reklamowej, czyli wróżenie z fusów w wersji korporacyjnej (pro-korpo)

Podczas tworzenia internetowej strategii marketingowej dla dużego podmiotu można spotkać się z tym, że wszelkie dane są magiczną niewiadomą, nawet dla osoby, która ustala z Wami warunki współpracy. Należy zrobić „coś” i to ma działać. Nie wystarczy przy tym wiedzieć, jak należy zrobić to „coś”. Często trzeba poprowadzić „za rączkę” korporacyjnego opiekuna całej akcji tak, by umiał przekonać innych, że warto. Jak przedstawić budżet reklamy internetowej w wersji pro-korpo? O tym za chwilę.

Para-CRON w Home.pl, czyli harmonogram zadań, którego niby nie ma, a jednak jest, i nawet działa

Wczoraj przy okazji rozmowy o automatyzacji marketingu (nie tylko internetowego) pokazałem koleżance platformę Mautic, z której korzystam (będzie o tym niebawem większy wpis, bo chyba Mautic zawita też na Webinsider.pl, oczywiście by zautomatyzować marketing, czyli tzw. Marketing Automation ;-)). Platforma się spodobała na tyle, że koleżanka od razu rzuciła mi, że ona też chce. Szybko w myślach odszukałem rekord, w którym zapisane mam, że koleżanka korzysta z hostingu w Home.pl (Business Cloud), co od razu wzbudziło moje obawy, co do tego, że cała operacja przebiegnie bez problemów…

Niekonsekwentne algorytmy Facebooka, czyli ilość tekstu na grafice w reklamie (i blokada lub nie) zależna… od koloru tła

Nie jestem fanem Facebooka, a wręcz – tak jak napisałem niedawno w jednym z komentarzy – uważam go za nowotwór, który niszczy internet. Internet, który nadal przez niektórych odbierany jest jako uosobienie wolności jest systematycznie pożerany przez Facebooka, który właściwie ma dowolność w kreowaniu kto, co i kiedy widzi. Ale mam też świadomość, że tam są masy, a więc głupotą byłoby tego nie wykorzystać. I choć z Facebooka nie korzystam prywatnie (w ogóle), nie oglądam „słodkich zdjęć jeszcze słodszych kotków”, to mam tam np. profil Webinsider.pl, który jednak traktuję jako kolejny kanał RSS, czyli publikuję informacje o nowych wpisach.
Oprócz tego korzystam z reklam. Tak, zasilam gotówką tego potwora, ale jak już wspomniałem – tam są masy, a więc i potencjalni klienci… właściwie czegokolwiek. Oprócz typowych kampanii reklamowych, czasem przeprowadzam mniejsze kampanie, na których testuje różne rozwiązania. Kilka dni temu uruchomiłem kampanie porównawczą, składającą się z dwóch niemal identycznych reklam, bo… założyłem się o to, który kolor w tym przypadku będzie skuteczniejszy (jedyna różnica to dominujący kolor). Niestety, test zakończył się przed czasem…

Obrazek śledzący (piksel) i Log Analytics w Matomo (Piwik), czyli alternatywne sposoby monitorowania ruchu na stronie

Do monitorowania aktywności na stronach internetowych (ale nie tylko na stronach, bo też np. aplikacjach mobilnych) korzystam ze statystyk. Oczywiście Google Analytics, które stały się niejako rynkowym standardem, a w połączeniu z Google Tag Manager można tutaj działać istne cuda. Ale oprócz GA korzystam od niedawna ze statystyk Yandex Metrica (punkt odniesienia), oraz – to już od bardzo dawna – Matomo (do niedawna Piwik), które służą nie tylko za punkt odniesienia, ale i całkiem silne uzupełnienie GA, zwłaszcza pod względem elementów niezależnych od (blokowania) JavaScript…

Tagi UTM w linkach (URL), czyli prosty sposób na śledzenie skuteczności (nie tylko) kampanii marketingowych

Czasem się mówi, że kontent jest królem. Ja uważam, że w internecie królem jest link, bo bez niego prawdopodobnie nie dotarli byśmy do większości stron, a tym samym i treści prezentowanych na nich. Link (odnośnik) odgrywa ważną rolę również we wszelkich działaniach marketingowych w internie – to on znajduje się w wysyłanych newsletterach, postach i reklamach w mediach społecznościowych, czy też reklamach w wyszukiwarce lub innych serwisach zewnętrznych.
W takiej sytuacji kliknięcie przez odbiorce w link i przejście na docelową stronę (nieważne, czy sprzedażową, czy informacyjną) jest naszym celem. A jeśli tak, to warto linki przygotować tak, byśmy mogli dokładnie śledzić skuteczność naszych działań promocyjnych.

Wraca Program Aktywizacja w wFirma, czyli bezpłatna księgowość online dla nowych firm (a dla pozostałych czytelników zniżka 80%)

Po statystykach i wiadomościach od Was wiem, że dość sporym zainteresowaniem cieszy(ł) się Program Aktywizacja, dzięki któremu młode firmy (aktywne krócej niż 60 dni) mogły skorzystać z księgowości internetowej w serwisie wFirma bezpłatnie przez pierwszy rok swojej działalności.
Program niestety swoja działalność zakończył z początkiem ubiegłego roku (20014).
Ale mam dla wszystkich zainteresowanych – zarówno tych, co prowadzą działalność gospodarczą/firmę krócej niż 60 dni, jak i dla pozostałych – dobrą wiadomość…

Loading

Pin It on Pinterest