Wszystko o nawigacja | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: nawigacja

Etykiety, kotwice (anchor) i zakładki (odsyłacze) w HTML, czyli nawigacja (nie tylko) dla One Page (Single Page) i Landing Page (Sales Page)

Jak działa klasyczny link wie prawie każdy, kto tworzył choćby najprostszą stronę. Wstawiamy odpowiedni kod HTML i jako parametr „href” podaje adres URL, do którego link (odnośnik) ma prowadzić. Oczywiście są też mniej typowe odnośniki, jak choćby te, o których pisałem na początku roku, czyli mailto, callto, tel, skype, sms i fax. Ale popularność stron typu One Page (Single Page) i Landing Page (Sales Page) sprawia, że warto przyjrzeć się jeszcze jednemu typowi odnośników…

Statyczna strona główna, strona z wpisami i menu, czyli podstawy nawigacji po stronie internetowej w WordPressie

Ostatnio zapytała mnie koleżanka o dwie niby proste rzeczy związane z WordPressem – o to, jak zrobić, by po wejściu na stronę (domenę) wyświetlała się od razu konkretna strona – jako strona główna. Do tego chciałaby na stronie mieć bloga, coś tam nawet napisała, ale nie wie jak wyświetlić te wpisy na stronie, i co dodać do menu, by tam pojawiła się taka pozycja jak blog, z listą wpisów. No i by ogólnie coś z robić z menu, bo teraz są tam jakby przypadkowe strony, w przypadkowej kolejności…

Huawei P20 lite, telefon, który trafił do mnie na miesięczne testy a wszystko wskazuje na to, że zostanie ze mną na dłużej

Pomimo, że w sporej części swojego (nie tylko) zawodowego życia jestem związany z nowymi technologiami, to z jakiegoś rodzaju zadziwieniem patrzę, jak niektórzy za swoje telefony komórkowe płacą 2000 czy 3000 zł. Często są to te same osoby, które pytają się mniej, jaki najlepiej laptop do pracy kupić, tak do 1500… Sam kiedyś postawiłem sobie granice jeśli chodzi o zakup telefonu, że jeśli nie będzie to jakaś realna rewolucja, dzięki której moje życie faktycznie będzie miało szanse radykalnie zmienić się na lepsze, to za telefon mogę dać 800-850 zł, i to brutto. I nie wynika to ze skąpstwa, czy fraku funduszy, tylko… zdrowego rozsądku (moim zdaniem).
Dlatego też przez ostatnich kilka lat moim towarzyszem była Motorola Moto G pierwszej generacji, która dzięki alternatywnemu oprogramowaniu cały czas jeszcze dawała, ale… z coraz większym trudem. Z zakupem fajnego telefonu do „mojej maksymalnej kwoty” raczej też nie było problemu, bo pełno moich znajomych korzysta z rożnych wersji Xiaomi Redmi (3s, 4x) i są zadowoleni. Ale ja postawiłem sobie jeszcze jeden warunek – moduł NFC. A to już znacznie komplikuje sprawę, zwłaszcza, gdy z automatu odpadają wszelkie „używki”.

Google Maps Platform, czyli Google szykuje kolejne zamieszanie z mapami na stronach internetowych

W swoim czytniku RSSów mam całkiem sporo stron, nawet takich, których normalnie nie czytam, ale są tam po to bym widział to, czym żyje w danym momencie internet. I od kanał zalewają mi informacje o nowościach od Google – nowe Wiadomości od Google, „wszystko co chcesz wiedzieć o Android P”, „rewolucyjne” zmiany w Google Pay (niczym „rewolucja w Windows 10”, o której wczoraj pisałem ;-)), Asystent Google co sam zamówi nam wizytę u fryzjera, czy w końcu rozszerzona rzeczywistość w Mapach Google. Fajnie, ale nie dość, że to wszystko zapowiedzi, jakieś mniej lub bardziej mgliste plany, to po prostu… pierdoły. Przez kilka dni w RSSach – poza blogiem samego Google – nawet nie mignęła mi informacja o tym, że nasz zerwany ze smyczy diabełek pod płaszczykiem nowości na platformie związanej z Mapami Google podnosi ceny, i to dla niektórych bardzo. Reszcie potencjalnie komplikuje życie. Znowu…

OsmAnd – nawigacja offline/online z asystentem pasa ruchu (Android)

Nawigacji na nasze telefony/tablety jest pełno, również tych darmowych. Sytuacja trochę się komplikuje, gdy z jakiś przyczyn (np. wyjazd zagranicę, gdzie transmisja danych jest dużo droższa, i zazwyczaj nie obejmują jej standardowe pakiety) potrzebujemy nawigacji działającej również w trybie offline, czyli bez dostępu do sieci/internetu.
Jeszcze mniejszy wybór mamy, gdy od nawigacji wymagamy tzw. asystenta pasa ruchu – nie testowałem wszystkich dostępnych choćby w Google Play nawigacji, ale z kilku przetestowanych (i polecanych w rożnych miejscach) w wersji bezpłatnej wszystkie te cechy (plus dobre mapy) posiada chyba tylko nawigacja OsmAnd – może nie jest idealna, ale już nie raz sprawnie poprowadziła mnie do celu.
A dziś – za mniej niż kosztuje dobre piwo w sklepie – możecie wesprzeć projekt i kupić wersję premium…

Przegląd (mniejszych i większych) wydarzeń 18.11.2015

Przed Wami kolejny przegląd wydarzeń ostatnich dni (tzw. prasówka), i chyba do tej pory jeszcze żaden przegląd nie powstawał tak długo – co już zrobiłem selekcję tematów, to zaraz pojawiały się nowe, a m.in. w ich świetle z zestawienia znikały dotychczasowe pewniaki… W każdym razie – udało się, i mogę Was zaprosić na kolejny przegląd (ciekawych, ale takich, które ne doczekały się oddzielnego wpisu) wydarzeń ostatnich dni…

Mapy HERE na Androida dostępne już dla wszystkich… Prawie wszystkich…

Wprawdzie od jakiegoś czasu jako głównej nawigacji w telefonie używam OsmAnd – nie wszystko mi w niej odpowiada, ale ma całkiem sympatycznego (przydatnego) asystenta pasa ruchu, co przydaje się zwłaszcza w przypadku bardziej rozbudowanych skrzyżowań… Na krótkich i mniej wymagających odcinkach korzystam z Map Google, które i tak siedzią chyba w każdym urządzeniu z systemem Android (poza „nielicencjonowanymi”).
Kiedyś – w czasach Symbiana i Nokii E51 – korzystałem z map Nokii, które właśnie zawitały na każdego zainteresowanego posiadacza urządzenia z systemem Android…

Loading

Pin It on Pinterest