Wszystko o it | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: it

Analiza BIG DATA – wszystko co trzeba wiedzieć

Big Data, czyli termin określający dużą ilość zmiennych danych, pozwala przyspieszyć rozwój wielu sektorów gospodarki.  Dzięki analizom Big Data menedżerowie mogą podejmować decyzje na podstawie danych, a nie subiektywnego przeczucia. Co ważne, dzięki chmurze publicznej analizy Big Data stały się dzisiaj o wiele bardziej dostępne, nawet dla mniejszych przedsiębiorstw.

Jak robotyzacja procesów biznesowych udoskonala biznes

Elastyczność biznesowa to klucz do sukcesu w dobie szybko zmieniającej się gospodarki cyfrowej. I choć firmy muszą się nieustannie dostosowywać do zmieniającej rzeczywistości i nowych technologii, to czasem całkowite porzucenie starych rozwiązań na rzecz nowych nie jest optymalną strategią. W wielu przypadkach najlepszą opcją, gwarantującą najwyższą wydajność, jest uzupełnienie starszych aplikacji ułatwiających zarządzanie nowymi narzędziami informatycznymi (RPA) wspierającymi pracowników firmy w codziennych obowiązkach.

Strona ZTM w nowej odsłonie, do tego portal Warszawski Transport Publiczny na WordPressie, czyli kolejna medialna gównoburza

Wczoraj po internecie rozlała się informacja o tym, że Warszawski Transport Publiczny (strona WTP przejęła przy okazji część „zadań” od strony ZTM, która także się zmieniła) ma nową stronę. To akurat zapewne dostrzegł (prawie) każdy, kto w ostatnich dniach chciał choćby sprawdzić rozkład. No ładne to to nie jest, ale to nie wygląd czy nawet (okrojenie) funkcjonalności stoi za tym „rozgłosem” (a być może szkoda). Media – a za nimi niestety niektórzy politycy – podchwycili temat od absurdalnej strony, pokazując – moim zdaniem – swoją totalną niewiedzę w temacie, jak i to, że nieprzypadkowo mówi się, że dziennikarzy już właściwie nie ma, bo zastąpili ich pracownicy mediów…

Pracownik uczelni SGGW stracił laptopa z „danymi osobowymi przetwarzanymi w trakcie postępowań rekrutacyjnych”

Od kilku dni internet rozgrzewa informacja o kradzieży komputera jednego z pracowników SGGW (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego), na którym znajdowały się „dane osobowe przetwarzane w trakcie postępowań rekrutacyjnych w ostatnich latach na studia w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie”. Temat jest poważny nie tylko ze względu na bardzo szeroki zakres potencjalnie danych, jakie potencjalnie mogą dostać się w niepowołane ręce. Jest poważny również dlatego, że pokazuje pewnego rodzaju patologię, jeśli chodzi o przetwarzanie danych, i to nawet w takich instytucjach jak SGGW, i to w momencie, gdy RODO obowiązuje od kilku już lat. Zwłaszcza że dyskusje, które wejściu w życie RODO towarzyszy raczej każdemu powinny uświadomić, co to są dane osobowe i na czym powinna polegać ich ochrona.

Nie bądź jak Mateusz – pilnuj swojej domeny, bo zamiast promować np. Twoją książkę, może zacząć wyświetlać treści dla dorosłych

Pewien Mateusz, który zapewne chciałby być zapamiętany nie tylko z tego, że umie lubi wystawiać faktury, pożalił się jakiś czas temu na Facebooku, że domena wykorzystywana do promocji jego książki się jakby… zbuntowała, i teraz pod tym adresem wyświetlają się dla bardziej dojrzałych odbiorców. I domaga się od wydawnictwa „uporządkowania tej kwestii”.

Modyfikacja atrybutów i zachowania wybranych elementów za pomocą jQuery na przykładzie WordPressa i motywu Divi

Znajomy pracuje w firmie, nie takiej małej, ale też nie takiej dużej, ale mają tam dział IT. I choć dział ten pełni głównie funkcję helpdesku, to szef wpadł na pomysł, że zaoszczędzi, a chłopaki zrobią mu stronę internetową. Nigdy tego żaden z nich nie robił, ale po konsultacji ze mną kolega postanowił działać. Jako motyw doradziłem mu w takim przypadku Divi od Elegant Themes, dałem kilka wskazówek, wskazałem kilka przydatnych wtyczek (nie, wtyczek Yoast SEO czy W3 Total Cache zdecydowanie nie było na tej liście) i kolega wziął się do pracy…

Język komunikatów systemowych na przykładzie formularza kontaktowego i motywu Divi od Elegant Themes (WordPress)

Jedna z moich koleżanek współpracuje z dość specyficzną firmą, gdzie wprawdzie jest dedykowany dział IT, który funkcjonuje w ramach wydzielonej firmy, to właściwie wszystkie usługi IT albo są zlecane do niezależnych podmiotów, albo dostaje je przypadkowa osoba, pracująca na przypadkowym stanowisku w firmie-matce. I tak koleżanka, specjalista od kontentu i mediów społecznościowych dostała zadanie przygotowanie „tymczasowego landinga” (strony lądowania/sprzedażowej), bo firma, która robi docelowy na wszystko potrzebuje tygodni czy też miesięcy.

Raport ZBP – Cyberbezpieczny portfel, i moja mała polemika na temat pozytywnych aspektów regularnej zmiany haseł (nie tylko) do bankowości internetowej

Kilka dni temu trafiłem na raport ZBP (Związek Banków Polskich) pod tytułem „cyberbezpieczny portfel” (czerwiec 2018). I choć uważam, że z raportem warto się zapoznać, być może nawet ktoś wyciągnie z jakieś wnioski, które wpłyną pozytywnie na jego bezpieczeństwo w internecie, to… z jednym zagadnieniem wejdę w polemikę…

Od rana występują problemy z działaniem (dużej) części państwowych systemów informatycznych (obsługa obywateli)

Od rana trwa awaria (głównych) systemów informatycznych związanych z różnymi usługami – od CEIDG po CEPiK czy ePUAP/Profil Zaufany. Na razie nie znamy powodów usterki, ani terminu przywrócenia systemów do sprawności…

Mamo Testuj, czyli cykl bezpłatnych webinarów o tym, jak rozpocząć karierę testerki oprogramowania

Dostałem od koleżanki link do strony poświęconej cyklowi webinarów „Mamo Testuj, czyli cykl bezpłatnych webinarów o tym, jak rozpocząć karierę testerki” z zapytaniem czy warto. No cóż, odpowiedziałem, że są bezpłatnie, więc jak masz czas i do tego chęć to chyba wiele nie ryzykujesz, choć raczej nie wpisywałbym tego do CV… ;-)

Dlaczego nazywają się TemplateMonster, czyli historia o tym, jak zostali Potworami

Wczoraj napisał do mnie Janusz z TemplateMonster z informacją, że jego koleżanka napisała artykuł o tym, skąd w ogóle wzięła się ich nazwa, i czy chciałbym ewentualnie go opublikować. Uznałem, że jeśli będzie to coś unikatowego, do tego z jakąś wartością dodaną, to pewnie – możemy puścić jako artykuł gościnny (publikacja bezpłatna), choć momentami balansujemy na cienkiej granicy artykułu sponsorowanego (publikacja płatna).
I tak „po małej korekcie”, bo jednak codzienne posługiwanie się językiem, innym niż polski swoje zrobiło (przynajmniej teraz mam pewność, że na pewno tekst będzie unikatowy ;-)) przed Wami TemplateMonster i ich nazwa…

WordPress 1 – 0 „własny CMS”, czyli błąd serwera MySQL wystarczył, by dane logowania do bazy danych poszły w świat

Ile to razy byłem świadkiem (bo staram się nie brać bezpośredniego udziału w takich rozmowach, bo zazwyczaj nie mają one większego sensu) debaty nad wyższości dedykowanego CMSa nad ogólnodostępnym, z otwartym kodem, gdzie każdy może zaglądać i… szukać dziur, co z automatu sprawia, że tego typu rozwiązania są mniej bezpieczne. Oczywiście ciężko mi się z tym zgodzić, bo o ile faktycznie do kodu może zajrzeć każdy, to życie już nie raz pokazało, że odbywa się to z korzyścią dla oprogramowania, bo dzięki temu można skorygować problemy, również te związane z bezpieczeństwem.

The Wolf (HP Studios, Christian Slater), czyli reklama, którą obejrzałem z przyjemnością

Rzadko, naprawdę rzadko zdarza mi się poświęcać swój wolny czas na bezpłatne (i bezinteresowne) promowanie reklamy jakiejś komercyjnej usługi czy produktu. Ale muszę przyznać, że reklama „The Wolf” z Christianem Slaterem jest na tyle dobrze zrobiona (i zagrana), że chciałbym więcej takich „komercyjnych przerywników” oglądać w TV czy w kinie.

Nie instaluj brakujących fontów (np. HoeflerText) na stronach internetowych – to podpucha

Gdy się zastanawiałem, czy dobrze zrobiłem odrzucając pomysł napisania czegoś o telefonie Nokia 3110 edycja 2017 (coś czuję, że może to być hit sprzedaży wśród „skarpetogłowych hipsterów”, a i pewnie temat ma szansę wygenerować sporo dodatkowego ruchu na stronie ;-)) napisał do mnie kolega, że na jednej ze stron które odwiedzał trafiła mu się ciekawa próba infekcji – brakujący font (czcionka ;-)) na stronie internetowej…

Lipcowa awaria Płatnika (ZUS) z wdrożeniem unijnego rozporządzenia eIDAS w tle

Tym razem o problemach z wysyłką dokumentów do ZUSu za pomocą programu (platformy) Płatnik miałem nie pisać – sporo zadań na głowie, a powoli pisanie o kolejnych problemach związanych z kolejnymi platformami/usługami elektronicznymi odziedziczonymi w spadku po #TenKraj staje się nudne (na szczęście 8 lat dbania „o ciepłą wodę w kranach” za nami, a i widać, że Anna Streżyńska stara się coś z tym bałaganem zrobić) niczym pisanie o kolejnych naciągaczach na usługi Premium SMS.
Na nasze radary wpadła też data 1 lipca, czyli moment wejścia w życie unijnego rozporządzenia eIDAS, dotyczącego zasad wzajemnego uznawania usług zaufania (m.in. podpis elektroniczny) na rynku międzynarodowym, i tu zrodziło się pytanie, czy przypadkiem awaria systemu Płatnik nie ma czegoś z tym wspólnego, bo część komunikatów dotyczyło właśnie błędu walidacji podpisu…

Gdy nie wychodzą e-maile z WordPressa, sprawdź, czy nie musisz wymusić odpowiedniego adresu w polu „od” (from)

Większość klientów dla których przygotowywałem strony ma je albo na VPSach zarządzanych przeze mnie, albo – w przypadku mniej wymagających stron – na hostingach, które wybrałem, i wiem, że raczej nic mnie tam nie zaskoczy, a nawet jeśli, to ma wpływ na dalsze działania (zarządzam również tym kontem hostingowym).
A skoro napisałem, że większość, to łatwo wywnioskować, że zdarzają się tacy, którzy przygotowaną przeze mnie (przez nas) stronę trzymają na serwerach/hostingach zarządzanych przez innych, np. przez firmę która od dawna obsługuje ich infrastrukturę informatyczną.
I jak to czasem w takich przypadkach bywa – najprostsze sprawy potrafią sprawiać problemy…

WordPress Must Use Plugins, czyli wtyczki wymuszone jako alternatywa dla „obowiązkowego” kodu w functions.php

W przypadku większości stron opartych m.in. o system WordPress którymi zarządzam „zwykli użytkownicy” mają zazwyczaj uprawnienia ograniczone do niezbędnego minimum, tak, by przypadkowymi działaniami nie spowodować „jakiejś usterki” na stronie.
Są jednak sytuacje, gdy właściciel bądź oddelegowany użytkownik chce/potrzebuje mieć większe uprawnienia – w tym czasem nawet zarządzanie wtyczkami i motywami, oczywiście po odpowiednim przeszkoleniu i ustaleniu ograniczenie odpowiedzialności po mojej stronie. Ale nawet w takiej sytuacji jest jeszcze jedna linia obrony, dzięki czemu przynajmniej część ustawień/modyfikacji możemy zablokować przed przypadkową zmianą…

Kilka przemyśleń po wywiadzie Bartka Juszczyka (2be/Adweb) dla HostingNews.pl (jak i samej awarii)

O problemach 2be (Adweb), a konkretnie ich klientów (około 1 500 kont hostingowych, ponad 10 000 domen) miałem nie pisać, gdyż uznałem, że w internecie już wystarczająco im dokopano, a o całej sytuacji chyba nie da się napisać inaczej, czyli pozytywnie – chyba że jako przykład czego i jak nie robić prowadząc firmę hostingową. Ale, że człowiek zmienny jest, to i ja zmieniłem zdanie…

Loading

Pin It on Pinterest