Wszystko o Zwierzęta | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Kategoria: Zwierzęta

Fundacja „Duch Leona”, czyli historia o tym, jak jednym postem stracili całą moją sympatię i szansę na wsparcie w przyszłości

Chociaż internet, a zwłaszcza media społecznościowe potrafią dostarczyć wiele „LOLcontentu”, to rzadko, naprawdę rzadko kiedy z tego korzystam. Jednak czasem trafi się coś takiego, że… Ciężko przejść obojętnie. Tym razem nie do końca jednak o „LOL” chodzi, bo mowa o sprawach poważnych, związanych z adopcją zwierząt (psów), czyli tematem, który jest bliski mojemu sercu. Co więcej, mam wrażenie, że „bohaterów” tego wpisu zdarzyło mi się w przeszłości obdarować nawet moim skromnym procentem w rocznym zeznaniu podatkowym. I przyznam, że choć niby uprzedzają, że są fundacją „inną niż wszystkie”, to miałem nadzieję, że chodzi o coś innego niż – w moim odczuciu – chamstwo w swoich postach w mediach społecznościowych. Zwłaszcza w przypadku organizacji, która ciągle prosi o darowizny…

Weterynaryjny Bank Krwi, czyli nowy projekt, tworzony nie tylko po to, by spróbować przekuć ból po stracie przyjaciela w coś dobrego

Dziś mija miesiąc, jak odszedł przedwcześnie mój Faro. Miesiąc, który był bardzo specyficzny, nie tylko pod kątem przeżyć emocjonalnych, ale i zawodowym. Raptem wszystkie plany straciły na znaczeniu – najpierw by próbować go ratować, potem by dać sobie czas na żałobę. Natomiast nie oznacza to, że zawodowo faktycznie nic się nie działo. Poza rzeczami bieżącymi, których w mojej branży nie można ot, tak zostawić (np. dozór nad stronami i sklepami internetowymi), pojawiły się również „pomysły” na nowe projekty. W tym również takie, o których niedawno bym nawet nie pomyślał. I dziś o jednym z takich projektów będzie. Udostępnionym w ramach publicznego MVP dosłownie przed godzinką…

Gdy SMSy nie wychodzą z telefonu, sprawdź – i w razie konieczności ustaw – numer CSMS na karcie SIM (o ile możesz ;-))

Z powodu pewnych wydarzeń z ostatnich dni postanowiłem – szybciej niż planowałem – wyciągnąć z szuflady trackery GPS (TK102B), które są przeznaczone do monitorowania położenia moich psów na dłuższych (i leśnych) spacerach. Całość miała potrwać chwilę, a jak się okazało, wymagała trochę więcej pracy/zachodu, niż mi się wydawało…

Dojarki w historii, czyli jak zaczęła się automatyzacja w technologii poboru mleka krowiego

Nie jest tajemnicą, że krowie mleko już dawno temu stało się uzupełnieniem diety ludzi. Było podawane niemowlętom i spożywane przez dorosłych już w czasach starożytnego Egiptu. I mimo tego, że niektórzy – jak Jarosław Kaniewski, copywriter, który stworzył hasło „pij mleko – będziesz wielki” – twierdzą, że krowie mleko nie sprzyja zdrowiu dzieci, to wciąż krowie mleko jest głównym surowcem produktów nabiałowych dostępnych w sklepach. Nie będziemy wnikać w to, czy to zdrowe – sami mleko od krowy pijemy i mamy się (chyba) dobrze… Ale chcemy skupić się na procesie pozyskiwania eliksiru życia młodych cieląt na przestrzeni lat. Jak człowiek to robił i robi do dziś – to dla nas ciekawe. I nie jest to materiał sponsorowany, po prostu dzielimy się wiedzą.

Yellow Dog Project (żółta wstążka dla psa), czyli może i intencje (chęci) dobre, ale zdecydowanie nie tędy droga

Zapytała mnie ostatnio koleżanka, czy jako przyjaciel dwóch swoich psów słyszałem o inicjatywie/projekcie „Yellow Dog Project”. Tak słyszałem, ale uważam, że o ile z założenia jest to być może coś pozytywnego, to… jest to totalnie bez sensu, i zdecydowanie nie tak to powinno wyglądać.

Zapraszam do lektury wywiadu, którego udzieliłem Januszowi Kamińskiemu z TemplateMonster Polska

Jakiś czas temu Janusz Kamiński z TemplateMonster Polska zapytał mnie, czy chciałbym udzielić im wywiadu, w ramach serii która regularnie publikują na firmowym blogu. Moja odpowiedź mogła być chyba tylko jedna – jasne, czemu nie…

Gdy dostaniesz SMSa, że ktoś znalazł Twojego psa, a szczegóły są w pliku do pobrania z internetu, to wiedz, że być może ktoś próbuje Cię naciągnąć

Kiedyś zdarzało mi się różne próby „wyłudzenia” związane z usługami SMS o podwyższonej opłacie (Premium SMS) opisywać regularnie – ale w pewnym momencie uznałem, że jest tego tak dużo, że właściwie cale dnie bym nic nie robił, tylko wyłapywał i opisywał kolejny serwis który próbuje w taki sposób „Was” naciągnąć.
Byłoby to tez o tyle bezsensowne, że większość serwisów tego typu działa na podobnej lub nawet identycznej zasadzie, zmienia się tylko adres strony i „motyw przewodni”, którym raz będą jakieś cyfrowe dobra, innym razem kosz słodyczy czy kosmetyków.
Dlatego jakiś czas temu spróbowałem zebrać najpopularniejsze sposoby związane z tego typu przekrętami w jednym miejscu, opisując na tyle ogólnie, by mogły być dla Was uniwersalnym wyznacznikiem tego, czego należy unikać, by nie dać się oszukać (a przynajmniej zwiększyć swoje szanse na to).
Pewien wyjątek zrobiłem dla psiej łapki, czyli ściemy z rzekomą bezpłatną wyprawką dla psa, a w rzeczywistości serwisu próbującego w ten sposób naciągnąć Was na subskrypcję premium SMS.
Dziś ponownie zrobię wyjątek, i ponownie będzie mieć to związek z psami…

Najlepsza piłka tenisowa dla (mojego) psa

Z racji tego, że mam psa (a teraz już nawet 2) który uwielbia bawić się/biegać za piłką tenisową, to przez ostatnie 2-3 lata przerobiłem trochę produktów „tego typu”. A nie było tego mało – część się „gdzieś tam zgubiła”, a cześć nie podołała trudnemu wyzwaniu, jakim jest uścisk szczęki psa.
Dlatego chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami dotyczącymi tego, które piłki warto kupić, a które… niespecjalnie sprostały temu zadaniu, nawet jeśli teoretycznie były mu dedykowane.
Nie będzie to również jakiś wielki test piłek tenisowych wykonany przez moje psy – choć podejrzewam, że one chętnie by przystały na taki pomysł… ;-)

Przegląd (mniejszych i większych) wydarzeń 21.09.2015

Po pewnym spowolnieniu związanym ze zmianą samej strony, jak i całek koncepcji wracamy na pełne obroty… A tym samym wraca prasówka, czyli krótki przegląd najciekawszych wydarzeń z ostatnich dni, które „z jakiś względów” nie załapały się na oddzielny wpis…

Loading

Pin It on Pinterest