Wszystko o komunikat | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: komunikat

Poznaj aplikację DroneTower, czyli nowy (i teoretycznie obecnie jedyny) sposób zgłaszania lotów dronami

Wczoraj, tak jak wielu innych użytkowników dronów, dostałem SMSa, że „od teraz” jedynym sposobem zgłaszania lotów, jest nowa aplikacja DroneTower (choć brak tu spójności, i czasem występuje pod nazwą Drone Tower). Jednak, zamiast zacząć tworzyć artykuł na ten temat, czy też przystąpić do aktualizacji naszego kursu „Jak (legalnie) latać dronem w Kategorii Otwartej”, napisałem krótką notatkę o tym, że wystartowała – przynajmniej w teorii – aplikacja DroneTower. Wszystko dlatego, że najwidoczniej zainteresowanie nową aplikacją do zgłaszania lotów dronami przerosło możliwości serwerów i jeszcze tego samego dnia, pojawił się komunikat PAŻP o tym, że „z powodu przerwy technicznej” wracamy do zgłaszania lotów za pomocą strony Check-In PANSA. Na szczęście udało mi się trafić w okienko, gdy aplikacja (za)działała, dzięki czemu mogłem zapoznać się z aplikacją i przygotować materiały do m.in. tego artykułu.

Strona Check-In PANSA, czyli nowy sposób zgłaszania lotów dronami po rozstaniu się PAŻP z (twórcami) DroneRadar

Wczoraj opublikowałem notatkę o odpaleniu kolejnej „awarii” aplikacji do zgłaszania lotów dronami, czyli DroneRadar. I jak wynikało z komunikatu PAŻP, najpewniej ostatniej, bo wszystko wskazuje na to, że nastąpiło ostateczne pożegnanie z DroneRadar i odpowiedzialną (pierwotnie) za tę aplikację firmę. Przyznam, że przyjąłem to z pewnego ulgą, bo nie ukrywam, że prędzej czy później to musiało nastąpić, bo ciężko uzależniać możliwość latania dronem od aplikacji, której działanie mimo wszystko chyba zależy od dobrej woli niezależnej od PAŻP firmy prywatnej, ale też takiej, która od lat nie była aktualizowana i na nowszych Androidach od dawna nie da się jej nawet pobrać z Google Play. Ale to oznaczało powrót do zgłaszania lotów za pomocą wiadomości e-mail, co dzięki generatorom takich wiadomości jest nawet dość wygodne i szybkie, to jednak brakuje w tym rozwiązaniu nie tylko „pierwiastka nowoczesności”, ale też realnej komunikacji dwustronnej, np. między zarządcą danej przestrzeni a pilotem drona.

Wdrożenie Omnibusa w sklepie internetowym na WooCommerce od strony praktycznej i technicznej, czyli nasz nowy kurs internetowy

Choć od wejścia w życie przepisów wprowadzających do krajowego porządku prawnego przepisów wprowadzających Dyrektywę Omnibus (w uproszczeniu tej nazwy będę używał) minęło już kilka miesięcy, to do tej pory regularnie trafiają do mnie zapytania o wdrożenie Omnibusa w sklepie internetowym. Nie jest to usługa specjalnie droga, ale też nie może być bardzo tania, bo jednak jak to w przypadku usług – płaci się nie tylko za moją wiedzę, ale również czas. I też nie ma co się dziwić, że od czasu do czasu trafi się ktoś, dla kogo w danym monecie kwota ta będzie za wysoka. Dlatego uznałem, że zamiast odprawiać takie osoby z kwitkiem (sorki, ale promocji na czas robić nie mogę, ze względu na jego nieodzyskiwalne zasoby), postanowiłem na bazie doświadczenia zebranego przy wdrażaniach Omnibusa w sklepach (m.in) na WooCommerce przygotować kurs internetowy, tak, by zmienić droższą usługę w tańszy produkt.

Opinie w sklepie internetowym na WooCommerce zgodne z Omnibusem to coś więcej, niż „zweryfikowany właściciel”

Pakiet ustaw potocznie zwany Omnibus jest z nami już prawie od pół roku, ale to nie oznacza, że wszystko i u wszystkich wdrożone. W ostatnich dniach przeprowadzaliśmy konsultację sklepu internetowego, również od strony podstawowych wdrożeń związanych właśnie z Omnibusem. Jednym z elementów, który musieliśmy umieścić na liście zadań do zrobienia, był moduł odpowiedzialny za opinie. Niby funkcjonujący prawidłowo, ale właśnie – niby…

Kolejna odsłona walki ze współdzieleniem kont w Netflixie, czyli (internetowe) gospodarstwo domowe Netflix

Wczoraj wspomniałem, że Netflix szaleje i w również w naszym kraju wprowadza blokady przy współdzieleniu konta. Pisząc tę notatkę raz, że nie miałem zbytnio czasu się w temat wgryzać, a dwa – nie miałem jeszcze wiadomości od Netflixa, z linkiem do systemu pomocy, gdzie opisano zasady związane z „internetowym gospodarstwem domowym” (tak, wiem, mogłem użyć wyszukiwarki, ale w ten sposób wracamy do powodu pierwszego, czyli czasu). Dziś korzystając z przerwy między porannym koszeniem trawy na działce, a śniadaniem, postanowiłem jeszcze raz usiąść do tematu. Zwłaszcza że w międzyczasie i ja dostałem wiadomość.

Wtyczka Coupons Booster for WooCommerce, czyli kupony w sklepie internetowym na dopalaczu

Choć jestem przeciwnikiem opierania strategii marketingowej (tylko) na promocjach, to raczej nieprzypadkowo jest to zjawisko dość powszechne, bo po prostu działa (uderza po kieszeni, średnio buduje lojalność, ale poza tym działa ;-)). A jak promocje w sklepie, to kupony (kody) promocyjne. A jak sklep internetowy, to jest spora szansa, że WooCommerce, gdzie już w standardzie opcje dotyczące kuponów są więcej niż wystarczające. Przynajmniej zazwyczaj…

Treść wyświetlana zależnie od etapu procesu zakupowego w sklepie internetowym na WooCommerce

Sklepy internetowe są z nami od tak dawna, że nie tylko stały się naszą codziennością, ale też coraz trudniej wymyślić coś zupełnie nowego, co przy okazji faktycznie miałoby sens. Stąd wysiłek idzie raczej na dopieszczanie poszczególnych elementów, procesów, tak by zapewnić „jak najlepsze doznania dla kupujących” (czytaj: więcej sprzedać). I tak ostatnio, podczas prac nad jednym ze sklepów internetowych na WooCommerce pojawił się pomysł wdrożenia prostej grafiki, informującej kupującego, na jakim etapie składania zamówienia aktualnie się znajduje. Niby nic nadzwyczajnego, bo takie rozwiązania stosuje się dość często, ale przy tej okazji pomyślałem sobie, że jest to temat ciekawy, a zarazem do tej pory na łamach Webinsider.pl się nie pojawił.

Wtyczka Facebook for WooCommerce w pewnych sytuacjach może zablokować zmiany w ustawianiach produktu w sklepie

Gdy kilka dni temu pisałem artykuł o tym, że wtyczka Facebook for WooCommerce wstawia do kodu odpowiedzialnego za raportowanie zdarzeń w sklepie internetowym potencjalnie błędne wartości, nie spodziewałem się, że następny artykuł o tej wtyczce, jaki się pojawi, będzie znowu dotyczył potencjalnego błędu. I choć tutaj (potencjalny) błąd dotyczy wtyczki, to trzeba uczciwie przyznać, że koleżanka, która mnie o nim poinformowała, też jest winna. Głównie dlatego, że nie zweryfikowała czy wszystko działa i ewentualnie nie napisała do mnie wcześniej.

Dodatkowy komunikat (np. tekst) w podziękowaniu za zamówienie w sklepie internetowym na WooCommerce (WordPress)

Wtyczka WooCommerce jest rozwijana od dawna, regularnie pojawiają się aktualizacje, a i samo rozwiązanie jest na tyle dojrzałe, że nie tylko świetnie sprawdza się pod sklep internetowy (nie tylko w klasycznym rozumieniu tego określenia), ale też z tego co kojarzę, jest to obecnie najpopularniejsza platforma eCommerce, i to nie tylko ze względu na to, że WordPress jest najpopularniejszym silnikiem CMS. Nie oznacza to jednak, że nie ma elementów, które warto poprawić. Jednym z takich elementów może być informacja, która pojawia się na stronie podziękowania za zakup.

Naruszenie ochrony danych osobowych przez wysłanie wiadomości e-mial na błędny adres e-mail, nawet jeśli tak podał go klient

Niedawno pisałem o tym, że przy okazji zbliżającego się końca roku rozmawialiśmy w gronie znajomych m.in. o wycenie produktów cyfrowych, np. w oparciu o kwotę, jaką chcemy uzyskać ze sprzedaży (ile sztuk i w jakiej cenie, by uzyskać 100k). Z początkiem roku tematem głównym w kontekście eCommerce bez wątpienia jest kwestia zmian w prawie, które pod pewnymi warunkami, również w przypadku zakupów „na firmę” przyznają kupującemu prawa dotychczas zarezerwowane tylko dla konsumentów w znaczeniu osób, niedokonujących zakupów na firmę (bo można było oczywiście prowadzić firmę, i nadał robić zakupy jako konsument, po prostu nie kupując „na firmę”). Innym ciekawym tematem jest kara nałożona na Wartę (Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A) przez UODO (Urząd Ochrony Danych Osobowych).

Rezygnacja (konsumenta) z prawa do odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni w sklepie internetowym na WooCommerce (WordPress), również w świetle Omnibusa

Pisząc kilka lat temu artykuł o automatycznym dodawaniu załącznika do wiadomości e-mail z potwierdzeniem zamówienia w WooCommece (WordPress), co wynikało z nowego wymogu, jaki m.in. na sklepy internetowe wprowadziła ustawa o prawach konsumenta, która weszła w życie 25 grudnia 2014, nie spodziewałem się, że nie tylko będzie to jeden z najpopularniejszych artykułów na stronie, ale jednocześnie będzie w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o generowanie zapytań o wsparcie. Ale zanim pospieszycie do swoich stron dodawać artykuły na ten temat, poczekajcie chwilkę, bo jest jeszcze jeden pokrewny temat, który wprawdzie dotąd na stronie się nie pojawił, ale zazwyczaj pytanie o ten element pojawia się przy tej samej okazji. Przynajmniej od osób, które w swoich sklepach internetowych sprzedają (głównie) produkty cyfrowe, takie jak eBooki, szkolenia, wzory dokumentów…

Release Management w WordPress.org, czyli dodatkowa autoryzacja aktualizacji wtyczek dla deweloperów (twórców)

Tam, gdzie mogę (i ma to jakikolwiek sens) korzystam z uwierzytelnienia dwuskładnikowego (2FA). W WordPress.com (WordPress jako usługa) z takiego rozwiązania korzystam, w przypadku WordPress.org niestety takiego rozwiązania nie ma. A szkoda, bo takie konto jest przez wiele osób wykorzystywane nie tylko do zgłaszania uwag/problemów, czy też oceniania wtyczek i motywów, ale również do publikacji (i późniejszej aktualizacji) własnych motywów i wtyczek. Nie da się ukryć, że to w wielu przypadkach może być cennym wektorem ataku, i to nie tylko w kontekście platform eCommerce (np. sklep internetowy, platforma kursowa) opartych o WordPressa. Zresztą podobny problem może być w przypadku wtyczki, która ma kilku współautorów, i któryś z nich postanowi zrobić psikusa „na odchodne” pozostałym…

Dlaczego warto angażować klientów w życie swojej marki i jak można to zrobić

Ryszard Rynkowski w piosence „Jedzie pociąg z daleka” śpiewa: „Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić. Leżeć w trawie, liczyć chmury, gołym i wesołym być”. W tej piosence widać wyraźnie, że choć chwalimy sobie możliwość „nic-nie-robienia”, to jednak nawet w takim stanie nie powstrzymujemy się przed piwkiem lub liczeniem chmur. Mózg jest zaprogramowany na działanie… i dotyczy to również mózgów potencjalnych klientów.

Informacja o wyłączenie usługi Saldo Orange z bonusem od Bm.pl, czyli 177 adresów e-mail (prawdopodobnych) użytkowników usługi w załączniku

Wycieki adresów e-mail wynikające z nieużywania pola UDW/BCC przy wysyłaniu wiadomości e-mail do wielu adresatów, choć cały czas się zdarzają, to mam wrażenie, że coraz rzadziej. I tak przedwczoraj w mojej skrzynce wylądował e-mail od Bm.pl (robot finansowy), gdzie oprócz mojego adresu e-mail jest jeszcze 176 adresów e-mail innych osób. Z tym że w tym przypadku „bonusowe” adresy e-mail nie znalazły się w miejscu dla odbiorców, a w… załączniku.

Mam nadzieję, że „lista ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami” będzie skutecznym młotem na oszukańcze strony nie tylko w czasie epidemii koronawirusa

Choć na pewno nie można powiedzieć, że pandemia koronowirusa (SARS-CoV-2/Covid-19) jest czymś dobrym, to przy tej okazji zdarzają się też małe jakby cuda. Okazało się, że nie tylko lekcje (częściowo) można prowadzić zdalnie. Nie tylko można bez wychodzenia z domu załatwić sprawę w urzędzie czy odbyć konsultację u lekarza (wraz z otrzymaniem e-recepty czy e-zwolnienia). Nawet sejm będzie mógł pracować i głosować zdalnie (choć to się jeszcze okaże, bo korytowirus cały czas chyba groźny). Ale okazało się również, że można było powołać lista ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami, która w dodoatu – jak się wydaje – ma szansę faktycznie działać.

Pracownik uczelni SGGW stracił laptopa z „danymi osobowymi przetwarzanymi w trakcie postępowań rekrutacyjnych”

Od kilku dni internet rozgrzewa informacja o kradzieży komputera jednego z pracowników SGGW (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego), na którym znajdowały się „dane osobowe przetwarzane w trakcie postępowań rekrutacyjnych w ostatnich latach na studia w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie”. Temat jest poważny nie tylko ze względu na bardzo szeroki zakres potencjalnie danych, jakie potencjalnie mogą dostać się w niepowołane ręce. Jest poważny również dlatego, że pokazuje pewnego rodzaju patologię, jeśli chodzi o przetwarzanie danych, i to nawet w takich instytucjach jak SGGW, i to w momencie, gdy RODO obowiązuje od kilku już lat. Zwłaszcza że dyskusje, które wejściu w życie RODO towarzyszy raczej każdemu powinny uświadomić, co to są dane osobowe i na czym powinna polegać ich ochrona.

Pojawiła się propozycja automatycznej aktualizacji starszych wersji WordPressa do 4.7 (a w przyszłości do kolejnych, coraz nowszych)

Od kilkunastu dni na stronie WordPress.org trwa dyskusja na temat pewnego pomysłu, który wywołuje spore – i zarazem chyba zrozumiałem – kontrowersje. Chodzi mianowicie o pomysł automatycznego aktualizowania starszych wersji WordPrssa. Niby nic nowego, bo od wersji 3.7 działa moduł automatycznych aktualizacji, ale… ogranicza się on obecnie tylko do aktualizacji bezpieczeństwa, w obrębie tej samej wersji (np. 3.7.*, 4.2.*, 4.9.*). Propozycja zakłada, że można by pójść dalej, i w ten sposób aktualizować strony działające na starszych wersjach WordPressa do (naj)nowszych wersji…

Jeśli planujesz płacić kartą płatniczą Nest Banku poza granicami UE, to może powiadomić o tym bank za pomocą poczty e-mail

Od kilku dni, podczas korzystania z systemu transakcyjnego w Nest Banku mój wzrok natrafiał na baner/komunikat z zapytaniem, czy planuje płacić karta płatniczą poza granicami UE. Jakoś tak niespecjalnie budziło to moje zainteresowanie, bo takich planów nie mam. Ostatecznie jednak postanowiłem sprawdzić, co ciekawego znajdę w rozwinięciu tego zapytania (ankieta, porada…).

Awaria sieci Virgin Mobile, czyli karta SIM bez dostępu do sieci komórkowej (również w ramach roamingu krajowego)

Rano, gdy spojrzałem na telefon, zauważyłem, że nie mam zasięgu – karta SIM nie może się zalogować. Szybki restart „układów radiowych” za pomocą funkcji „samolot” nie pomógł. Pełny restart telefonu również. Karta SIM dalej nie łączy się z nadajnikiem, a tym samym nie można dzwonić (i odbierać połączeń), wysyłać SMSów czy korzystać z internetu. Sprawdziłem 2 inne karty SIM, które mam w Virgin Mobile – identyczna sytuacja. Uf, to najprędzej „tylko” awaria operatora (wirtualnego, bo np. Play, z którego infrastruktury VM korzysta działa, przynajmniej jeśli chodzi o internet), i nikt nie wyrobił „na mnie” duplikatu karty SIM…

Loading

Pin It on Pinterest